Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 24, 2012 12:57 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Obrazek
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 24, 2012 18:35 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Najlepsze życzenia Bożonarodzeniowe od małej Bianki, Kasi i Adriana :s5: (oraz od Paci, Kropka i Lucky'ego :) )
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto gru 25, 2012 17:08 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

CatAngel pisze:Jeden z naszych wolnożyjących składa życzenia :)
Obrazek


Czarnuszek, który wczoraj składał takie piękne życzenia dzisiaj bardzo chory :(
Kotku, trzymaj się :ok:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 25, 2012 17:16 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Iwonko to nie ten czarnuszek tylko drugi :( niestety nieciekawie wygląda leży cały czas nieje nie pije tylko siku mam nadzieję że do rana dozyje ostatnia kroplowka późnym wieczorem będzie biedny siedzi w piwnicy bo nie ma go gdzie dać on taki kochany jest miał kiedyś dom ale uciekł z niego bo tam dwa psy są
Ostatnio edytowano Wto gru 25, 2012 17:30 przez CatAngel, łącznie edytowano 2 razy

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 25, 2012 17:18 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Trzymam kciuki za kotka i jego zdrówko :ok:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto gru 25, 2012 17:34 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

:ok: ....Czarnuszku ...trzymaj sie mocno :ok: :ok: :ok: :ok:
agula76
 

Post » Wto gru 25, 2012 17:52 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Będe pisać u siebie na wątku pierwszy banerek w podpisie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto gru 25, 2012 20:00 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Iwonka :1luvu: dzień bez rozmowy z Tobą to dzień stracony :love:
agula76
 

Post » Wto gru 25, 2012 20:19 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Ej, Aga, Aga :D :1luvu:
Wiem, że masz rodzinkę, nie chciałam Ci przeszkadzać.
Po kolei:
Wczoraj kiedy Karolina była nakarmić kotki, nie było ich wcale, ani jednego :( Jedzonko im zostawiła pod siatką. Myślę, że może mokro i gdzieś się schowały. Jutro rano tam zajrzy, zobaczy czy są.
Swatowa mówiła mi, że od czterech dni codziennie zagląda na te działki, gdzie są te dwa maluchy i nie ma ich. Jutro zaniesie tam łapkę i zobaczymy. Może również znalazły sobie inne miejsce. Boi się o nie, bo ten dziadek co je dokarmia, zanosi im mleko zmieszane z kiełbasą, jak dla prosiaków. Może miały biegunki, może są chore. Nie chcę źle myśleć, mam nadzieję, że żyją tylko na innej działce.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 25, 2012 21:19 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Ej, Aga, Aga :D :1luvu:
Wiem, że masz rodzinkę, nie chciałam Ci przeszkadzać.
Po kolei:
Wczoraj kiedy Karolina była nakarmić kotki, nie było ich wcale, ani jednego :( Jedzonko im zostawiła pod siatką. Myślę, że może mokro i gdzieś się schowały. Jutro rano tam zajrzy, zobaczy czy są.
Swatowa mówiła mi, że od czterech dni codziennie zagląda na te działki, gdzie są te dwa maluchy i nie ma ich. Jutro zaniesie tam łapkę i zobaczymy. Może również znalazły sobie inne miejsce. Boi się o nie, bo ten dziadek co je dokarmia, zanosi im mleko zmieszane z kiełbasą, jak dla prosiaków. Może miały biegunki, może są chore. Nie chcę źle myśleć, mam nadzieję, że żyją tylko na innej działce.




mam nadzieje ze i na jednych i na drugich dzialkach nie dzieje sie nic powaznego:(
agula76
 

Post » Wto gru 25, 2012 22:29 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Dzisiaj któryś zwymiotował i była wielka glista, nie wiem który. Mam Milbemaxów na 15 kotów, odrobaczam wszystkie, jeszcze 5 dzików mi pozostało do "zrobienia"
Z nimi mam największy problem a Łatki i Megi chyba nie muszę, bo dopiero były odrobaczane.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 26, 2012 2:07 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Uff - 1.30 w nocy, akcja odrobaczania zakończona. Wszystkie kociska, łącznie z dzikuskami odrobaczone. Padam na wyrko.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 26, 2012 10:20 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Łateczka i Megi pozdrawiają z rana.

Obrazek Obrazek

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 26, 2012 10:23 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

całuje je i ja :1luvu:

Łateczka szybko znajdzie domeczek:)

Megi...pięknie zasuwa po mebelkach :)
agula76
 

Post » Śro gru 26, 2012 11:58 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

agula76 pisze:całuje je i ja :1luvu:

Łateczka szybko znajdzie domeczek:)

Megi...pięknie zasuwa po mebelkach :)

Oj, ciociu Agnieszko. Tylko Megunia za chwilę dała nurka za telewizor na główkę, to Musiałam ją za tyłeczek wyciągać :)

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 55 gości