[HAJNÓWKA] Bezdomny, biszkoptowy Pers - szukam mu domu.....

Witam.Wczoraj podałem tę informację na Facebooku...

Kocurek jest bezdomny, prawdopodobnie został wyrzucony z samochodu. Błąka się po Hajnówce, przypadkowo trafiłem na miejsce, gdzie ostatnio koczuje i zacząłem go dokarmiać. Wiadomo, jest zima, więc ma głodno i chłodno....Kolor biszkoptowo- rudy albo rudo-biszkoptowy, płeć niedookreślona. Rodowodu przy sobie nie miał, ale wygląda w stu procentach na kota perskiego, bez cienia wątpliwości. Kocur prześliczny, nieco nieufny, lecz na rękach cichutko mruczy... Wygląd majestatyczny, sierść niestety zaniedbana. Wziąłbym go bez wahania do domu , ale mamy już 4 koty oraz psa, które przebywają w mieszkaniu i trochę ze sobą walczą.... Proszę o pomoc w znalezieniu kocurowi odpowiedzialnych i troskliwych właścicieli!

Jutro spróbuję zrobić kotu zdjęcia....
To koteczka,nie wygląda na starą.....
Łasi się do mnie,nie jest więc dzika....Z futra utworzył się pancerz,który wymaga ostrzyżenia....
Oto link do FB:

http://www.facebook.com/events/207110972758936/
Pozdrawiam!S.W.
P.S. Kot znajduje się w Hajnówce,w woj.podlaskim....

A czy nie możesz mu zapewnić choć ciepłego schronienia w pomieszczeniach gospodarczych? Persy są bardzo delikatnego zdrowia a znalezienie kogoś, kto podejmie się pomocy może chwile potrwać

.

Słuchaj -pers nie przeżyje w warunkach nie domowych.One są wrażliwsze itd, itp.
Weź go , jeśli tylko możesz.Uratujesz mu życie.
Persa łatwiej wyadoptować niż "zwykłasa".Znajdzie dom.

Hajnówka, gdzie to jest?

Z ulicy nikt go nie weźmie...z domu tymczasowego -tak.
Jeśli nie masz nikogo innego , kto mógłby go wziąść- wypadło na Ciebie.

**Adopcje: 9 >>**

alix76 pisze:A czy nie możesz mu zapewnić choć ciepłego schronienia w pomieszczeniach gospodarczych? Persy są bardzo delikatnego zdrowia a znalezienie kogoś, kto podejmie się pomocy może chwile potrwać .

dokładnie.Tym bardziej,ze większość domów tymczasowych ma swoich zwierząt więcej + podopieczni znalezieni w podobnych okolicznościach.Nie masz łazienki, komórki, sypialni czy innego miejsca gdzie mozesz kota ulokowac i spokojnie szukać mu DT? Zginie bez twojej pomocy.

napisz ogłoszenia ,że taki kot szuka schronienia.W necie i papierowe. Poszukaj w necie może ktoś go szuka jednak.

Białystok, prawie na granicy państwa, jak dobrze kojarzę

Uuuujjjj...nie mamy tam nikogo, my persolubni z forum.
Czy kot da się złapać?

http://dragcave.net/user/MiriXX1

kotkins pisze:Czy kot da się złapać?

Stach pisze:Kocur prześliczny, nieco nieufny, lecz na rękach cichutko mruczy...

Dla tych co nie mają FB wklejam zdjęcie. Poniższe zdjęcie jest poglądowe, miało na celu oddanie mniej więcej maści kota....

Tylko to chyba nie jest ten kot:

Kot wygląda jak na zamieszczonym zdjęciu, jednakże nie ma tej białej kryzy, a kolor jest może ciut bardziej biszkoptowy...Trudno to jednak ocenić przy świetle latarki....

Przydałoby się zdjęcie "oryginału" i zmiana daty wydarzenia na jakąś przyszłą, bo nie można udostępniać.

Kotu zawiozlem pudełko i jakąś kolderkę,zeby miał chociaz miekko.... Pudełko stoi na drewnianej skrzynce na posadzce,w takim korytarzyku,przy wejsciu do nieczynnej kotłowni.Wiatr tam nie hula,ale temperatura podwórkowa.
W domu ma m 4 koty,po dwa izoluję od siebie, bo się biją....DO tego psiak....Mam garaż,ale nieocieplany...
HAjnówka jest w woj.podlaskim,niedaleko BIałowiezy, 70 km od Białegostoku....NA pewno nokt go nei szuka,raz go tam widziałem jakeis 2mce temu,wydawalo mi się,ze wyszedł an spacer z sąsiednich bloków,ale okazało się,ze raczej nie. Ogloszenie papierowe niewiele da,jestem tego pewien.
Moze macie pomysł na transport do Wroclawia,jesli kolega by się zdecydowal?CHoć to mało prawdopodobne.

Spróbuję jutro zrobić zdjęcie ,jeśli go tam zastanę....

Hajnówka leży jakieś 230 km od Warszawy....
TRAsa łatwa....
Zdjęcia kotka wykonam jutro, o ile go tam zastanę. JEst z pewnością kot perski,mój kolega ma dwa takie...Kotkę dziś głaskałem,sama wchodzi na ręce,nawet mruczała....

dodałem info o kocie do watku puchatków viewtopic.php?f=1&t=139203&start=165

DZięki!

Wobec czego wiemy,że:
-kot domowy i pro-ludzki
-zaniedbany i wyrzucony

Jak powiedziałam: priorytetem jest złapanie kota.Jeśli nic się nie da zrobić na miejscu to może namówię zaprzyjaźnioną fundację?
Albo jakiegoś samotnego kociarza?

Kot zginie , na wschodzie Polski jest zimno.Biedaczyna...

ruda, perska dziewczynka,
jeśli tylko znajdzie się ratunkowy Dom Tymczasowy,
to migiem dom znajdzie
na tym zimnie- jest bez szans

[HAJNÓWKA] Bezdomny, biszkoptowy Pers - szukam mu domu.....

Kto przegląda forum