Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 23, 2012 12:27 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

monika-art pisze:Rozumiem, że jeśli to grzybica mogę się spodziewać, że za chwilę też będę ją miała? :/


spokojnie.
byłam wolontariuszką w łódzkim schronisku - przez dwa i pół roku jeździłam do schroniska co tydzień, dotykałam, miziałam i przytulałam koty z wszystkimi możliwymi chorobami, w tym z rozległą grzybicą.
nigdy się nie zaraziłam, a jakieś wybitnej odporności nie posiadam.
raz tylko zrobiła mi się na ręku mała zmiana, która mogła być początkiem grzybicy, po kilkakrotnym posmarowaniu clotrimazolem zniknęła błyskawicznie bez śladu.
Na wszelki wypadek przy zabiegach pielęgnacyjnych możesz używać jednorazowych rękawiczek.

A domek ma kotunia najlepszy na świecie :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 12:28 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

mgska pisze:Koty po zmarłym przerażone strasznie :(
Jedynie Puchatka nr 215 się nie chowa i prosi o przytulanie. Piekna bardzo puchata okragła koteczka. Zrobię jej opis
Obrazek Obrazek

Augustyn nr 217
bardzo zestresowany :( Zrobie mu opis
Obrazek Obrazek

BlackNose nr 214 wciśnięty za fotel :(
Obrazek

Jest jeszcze buro-biały chłopak nr 216 - z trudem wyciągnęłyśmy go z ukrycia...
Obrazek Obrazek

I jeszcze powinien gdzieś być czarny chłopak nr 218, ale nie mogłyśmy go namierzyć...


Piękne koty, oby Nowy Rok przyniósł im jak najszybciej dobre, kochające domy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 18:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Potwierdzam ,że domek ma najlepszy na świecie czytając jak się troszczysz i martwisz. Grzybica nie taka straszna znów, dziewczyny tu z dają radę i mają ogromne doświadczenie. Co do weta, nie wiem gdzie chodzisz i nie chcę mówić czy jest zły czy dobry. Ja od kilka lat chodzę ze swoimi kotami na Ciołkowskiego " Cztery łąpy" dr Agnieszka, specjalizuje się w chorobach skóry. Wiem też że dobrą lecznicą dla kotów jest Sfora na Przybyszewskiego 12. Sowa na Pietrusińskiego też ma dobra opinię, choć tam jest rożnie bo jest wielu wetów i zależy na którego trafisz, dr Bartolik na Kalinowej. poczytaj watek viewtopic.php?f=22&t=78222, tam może znajdziesz coś co najbliżej Twojego miejsca zamieszkania i głowa do góry , na pewno dasz radę, bo widzę e bardzo kochasz już tego kociaka. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 20:30 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

dzisiaj do domu poszła ta koteczka z 2
(przyszła w zeszłym tygodniu, bo dziecko alergii dostało)
Obrazek

i malec, czarno biały 3 miesięczny z boksu w szpitaliku
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 21:00 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Sowa była dobra kiedyś, ostatnio słyszałam bardzo dużo negatywnych opinii, a już Kalinową to bym omijała szerokim łukiem i z pewnością nikomu nie polecała.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 21:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Co słychać u Martiego?
Jak sobie radzi bez łapki?

Świątecznie wszystkie cioteczki ściska Miluś, dawny Wasz podopieczny :D
Ciekawa jestem kto go jeszcze pamięta ?

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5762
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 23, 2012 21:26 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

piccolo pisze:Co słychać u Martiego?
Jak sobie radzi bez łapki?

Świątecznie wszystkie cioteczki ściska Miluś, dawny Wasz podopieczny :D
Ciekawa jestem kto go jeszcze pamięta ?


Marti bardzo zdenerwowany, siedzi w budce
i buczy- udając, że jest złłłłym kotem,
ale jak tylko go pogłaskać to się całym sobą przytula....
bardzo lubi kocie mleczko

no masz, kto by nie pamiętał chudzielca Milusia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
toż to kot legenda :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 21:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Co do Kalinowej to tylko i wyłącznie dr Bartolik. Moja koleżanka od lat chodzi tam ze swoimi kotami a ma ich 10 i przeróżne miały historie i dr Bartolik zawsze je wyciagał ale tylko on, reszty wetów z Kalinowej ona sama nawet nie poleca

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 23, 2012 21:55 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Ja pamiętam Milusia:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 23, 2012 22:28 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Wszystkim Cioteczkom z tego forum-wspaniałym Aniołom :aniolek: - świąteczne i noworoczne życzenia śle wdzięczny za uratowanie tylu kocich istnień
Emu z opiekunami

Emuś świątecznie w objęciach renifera ;) ...
Obrazek

...i z Salmą-naszą drugą ślepaczką-na balkonie
Obrazek

W styczniu minie rok, jak po Waszym alarmie o tragicznej sytuacji Emusia zamieszkał on u nas :kotek:
Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy świątecznie :ok:

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Pon gru 24, 2012 9:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

piccolo pisze:Świątecznie wszystkie cioteczki ściska Miluś, dawny Wasz podopieczny :D
Ciekawa jestem kto go jeszcze pamięta ?

No pewnie, kto by takiej cudnej kotobroszki nie pamietał ? :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 24, 2012 12:00 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

as_animali pisze:Wszystkim Cioteczkom z tego forum-wspaniałym Aniołom :aniolek: - świąteczne i noworoczne życzenia śle wdzięczny za uratowanie tylu kocich istnień
Emu z opiekunami

Emuś świątecznie w objęciach renifera ;) ...
Obrazek

...i z Salmą-naszą drugą ślepaczką-na balkonie
Obrazek

W styczniu minie rok, jak po Waszym alarmie o tragicznej sytuacji Emusia zamieszkał on u nas :kotek:
Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy świątecznie :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 25, 2012 19:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Emuś :1luvu:

Wszystkiego najnajnaj na święta i później - że tak zbiorczo dla Wszystkich Bardziej i Mniej Zaprzyjaźnionych :kotek:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto gru 25, 2012 20:43 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Pięknych świąt kociskom i wszystkim tym co ich kochają i im pomagają

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 25, 2012 21:41 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Powrócę do tematu grzybicy, o ile zostanie potwierdzona, nie jest aż tak tragicznie jak się czyta w necie. Dwa razy miałam tymczasy z grzybem i obecnie mam 3kociaki z tym świństwem, głaszczemy, tulimy jedno z nami śpi, nigdy się nie zaraziliśmy. Częściej myjemy ręce ale człowiek ma naturalną barierę ochronną. Koty smaruje clotrimazolem i dodatkowo są zaszczepione przeciw grzybicy, szczepienie powtarza się po 2 tyg. Wcale kot nie będzie cały w plamach, jest to kilka punkcików łysych. Trzymam kciuki za was.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12556
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], RaymondJep, Szymkowa, tygrys16 i 67 gości

cron