KOTY z RUDY ŚL. Wysypisko niechcianych zwierząt.

[andrzej780]

Rybnik potrzebny dt

Prystojniak to 2,5 -letni wykastrowany kocur. Do tej pory zawsze miał schronienie w dzień i pełną miskę w salonie urody w centrum Rybnika, jednak jego "opiekunka" (współwłaścicielka) zdecydowała, że w niedługim czasie zawiezie kota do schroniska, gdyż "przez niego odeszły jej dwie klientki". Jakoś przez ponad dwa lata nikomu nie przeszkadzał, był ich pupilem. Druga współwłaścicielka mówi, że "nie przyłoży ręki do jego wywozu, ale jak już się tak stanie, to po niego nie pojedzie". Przecież dla niego to WYROK. Salon jest całym jego życiem, rano czeka na otwarcie, wieczorem wychodzi i radzi sobie sam, śpi prawdopodobnie w piwnicy. Jest kotem bardzo towarzyskim, rozmownym, kocha człowieka, noszenie na rękach, mizia, barankuje. Jest pięknym biało-szarym kotem, ma pistacjowe oczy bez oprawy rzęs, ma firanki na twarzy, nie ma zębów, ale świetnie radzi sobie z jedzeniem suchej karmy. Jest zdrowy, wykastrowany, gruby, wyjedzony. Taki przytulas.

Przystojniaka poznałam rok temu, dowiedziałam się, że przyszedł do nich mroźną zimą dwa lata temu jako małe kocie dziecko. Od małego siedzi w tym salonie, leży na wycieraczce, siedzi na kocykach. Nie wiem, dlaczego radykalnie zmienili zdanie, dlaczego ten kot im przeszkadza. Nie załatwia się w środku, jest kotem typowo domowym. Nie wiem, ile mam czasu, aby znaleźć mu dom . Stanowczo decyduję, aby osoba, która zapragnie dać mu dom, podpisała UMOWĘ ADOPCYJNĄ, nie chcę, aby jego przyszłość znów stanęła pod znakiem zapytania. Ja nie mogę mu pomoc, mam już swoje koty i psa. Bardzo proszę w imieniu Przystojniaka: podaruj mu dom pod choinkę. Będę wieszać też ogłoszenia i pisać do fundacji, może znajdzie się ktoś, kto odmieni życie tego pięknego kota. Jestem w stanie dowieźć go na teren Rybnika i okolic, proszę, podnoscie wątek, pytajcie ludzi, może znacie kogoś, kto by chciał takiego niewyklego kota!

[andrzej780]

mamy jeszcze jednego persa

co wiadomo o tym kocie, w jakim jest stanie, gdzie przebywa?

[Piankaa]

mamy jeszcze jednego persa

co wiadomo o tym kocie, w jakim jest stanie, gdzie przebywa?

ten też juz ma dom, duzy był odzew z ogłoszeń

[andrzej780]

mamy jeszcze jednego persa

co wiadomo o tym kocie, w jakim jest stanie, gdzie przebywa?

ten też juz ma dom, duzy był odzew z ogłoszeń

super

[kicikicimiauhau]

wątek o Przystojniaku: viewtopic.php?f=13&t=149266 . Nie musi to być dom w Rybniku, może być w okolicach Katowic, Gliwic. Nie posiadam samochodu, ale jakoś sobie poradzę.

[andrzej780]

wątek o Przystojniaku: viewtopic.php?f=13&t=149266 . Nie musi to być dom w Rybniku, może być w okolicach Katowic, Gliwic. Nie posiadam samochodu, ale jakoś sobie poradzę.

zdjęcia Przystojniaka



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us[/

[justyna8585]

Wątek poszedł w zapomnienie,ale to nie znaczy,że sytuacja jest lepsza

Zajrzyjcie prosze

To znowu u mnie, 2 koty marzną na dworze,a ich pani jest w domu opieki
viewtopic.php?f=1&t=149308

[MarKotek]

Wątek poszedł w zapomnienie,ale to nie znaczy,że sytuacja jest lepsza

Zajrzyjcie prosze

To znowu u mnie, 2 koty marzną na dworze,a ich pani jest w domu opieki
viewtopic.php?f=1&t=149308

no niewiem bo ja jak tylko napiszesz zagladam

[justyna8585]

Wątek poszedł w zapomnienie,ale to nie znaczy,że sytuacja jest lepsza

Zajrzyjcie prosze

To znowu u mnie, 2 koty marzną na dworze,a ich pani jest w domu opieki
viewtopic.php?f=1&t=149308

no niewiem bo ja jak tylko napiszesz zagladam

Wiem,wiem, zawsze można na Ciebie liczyć.

spasowałam troche, tyle miesięcy męczenia się z leczeniem Dina dały popalić i to jeszcze wszystko na daremno.O ile królik lepiej,to teraz znowu moja Aga.
Nie wiem nawet jak sytuacja z kotami w schronie...

Moi sąsiedzi zamontowali sobie takie prawdziwe barierki oddzielające 2 bloki od siebie.Nie wolno przekraczać granicy...Niedługo przeczytacie w gazecie o moich sąsiadach,bo to już naprawde jest przegięcie.teraz jak już nie ma Dina,to słyszałam plotki,że go oddałam do schroniska.Nienawidze tych ludzi...z całego serca...

[margoth82]

współczuję Justynka tych wszystkich problemów. a sąsiadów naprawdę masz masakrycznych :/ może znajdzie się jakieś miejsce dla tych koteczek

[Alienor]

Na wszelki wypadek zawiadamiam że Kyo czyli Wielki Ryży Kretyn, który odmówił zamieszkania ze mną (na DT) ma się dobrze. Nadal. I się nieco oswoił - tzn. jak leżał głaskany przez karmicielkę i ja podeszłam to nie zwiał od razu -dopiero po moim drugim głasknięciu.

[justyna8585]

Szukam tymczasu dla najprawdopodobniej kotki, biało-burej,niewielkiej.Dzisiaj odgoniłam od niej wielkiego głodnego psa z kawałkiem łańcucha.Już dawno nie czułam takiej bezradności.Kotka jest oswojona,nie mogłam nic zrobić ani dla niej,ani dla psa

[anita5]

podniosę...

[justyna8585]

Pies podobno dalej biega,dzieciaki mówiły,ale nie widziałam dzisiaj ani jego,ani kotki.

Za to musze znaleźć dom dla 5 małych chomików.Wie ktoś gdzie szukać chętnych?

[anita5]

Nie mam zielonego pojęcia...