Arlekin- i reszta, Maszy już nie ma Ofelki też

Maszka ma już dobre wyniki, była tydzień na wakacjach na wsi ze mną. Niedobre kociska Bajka i Arlekin ją ganiają w domu, choć dziś chyba spokojniej. Arlekin ma kryształy, niestety nie jest to Swarovski.

Madzia umów się z Maćkiem po tę karmę. Jutro on jest w pracy cały dzień

Zadzwonię do niego.

Bajka po raz pierwszy wskoczyła dziś na krzesło na którym siedziałam, jeszcze nie na kolana, ale to postęp:)

jeszcze troszkę i będą kolanka :ok:

ruru pisze:jeszcze troszkę i będą kolanka

Była już trzy razy Bajka na kolankach, hura, hura, chyba nawet z własnej inicjatywy.

Arlekin na diecie waży 7,7
Bajka- obroża
Masza - obroża
Ofelka- skrzekunek kochany

Rozwinę powyższe

Choinkę mamy piękną tego roku, wiszą na niej między innymi dekoracje z forum: gwiazdki i cynamonowe ozdoby.
Arlekin, niestety osiągnął wagę 7,7 w związku z tym karmienie kotów i pilnowanie Arlekina podczas jedzenia zostało przejęte przez mojego partnera. (Było to zaleceniem weterynarza) Udało mu się zmierzyć tylko glukozę w lecznicy, na szczęście wynik dobry, bo wściekł się podczas pobierania krwi.
Bajka ma już drugą obrożę, zdarza się jej podsikiwac, a z obrożą to inny kot. Wyluzowany i kuwetkowy.
Masza dalej nienawidzi innych kotów, to kolejna obróżkowa kicia u mnie w domu.
Ofelka skrzeczy tradycyjnie, podżera igły z choinki i biega.

Taki cudowny kociak, troszkę fukający, ale zaraz potem rozmruczany, o srebrzystym futerku, trójłapek, czeka na do w mojej zaprzyjaźnionej lecznicy.

Piękna choinka :1luvu:

Kicia też piękna :mrgreen:

Wesołych Świąt dla Dużych i dla Futerkowej Ekipy :ok:

Ofelka dziś mnie nastraszyła. Zwymiotowała sierścią, a potem zastygła ze śliną toczącą się z pyszczka. Ona już miała podobną sytuację, tylko dużo poważniejszą, trzy lata temu. Wtedy straciła wzrok i słuch na kilka dni, dziś stała tak bez kontaktu kilka minut, potem poszła jak zombie do kuwety, zrobiła kupę i zaczęła reagować. Na szczęście szybko jej przeszło, wtedy został ten stan zdiagnozowany jako podrażnienie nerwu błędnego, więc podejrzewam, że to to samo.

o kurka, można się wystraszyć

Arlekin był dziś na ważeniu kontrolnym, schudł o pół kilo w dwa miesiące, ważył dziś 7,20.

No i jeszcze Ciebie Magic miło było poznać o

Myszolandia pisze:No i jeszcze Ciebie Magic miło było poznać o

Dzięki, również było miło.

» Wto lut 26, 2013 20:29 Re: Arlekin pół kilo lżej:)

Arlekin

Arlekin- i reszta, Maszy już nie ma Ofelki też

Kto przegląda forum