sunshine pisze:A u nas leży jakaś pasta czy proszek zakwaszający mocz... I nikt tego nie chce... Ech...
Fajnie, że taka fajna ta wizyta

Justyna, a masz potrzebę komuś mocz zakwaszać? tego się nie podaje tak sobie tylko w uzasadnionych przypadkach. Bo mogą być kamienie struwitowe (zasadowe) i wtedy daje się zakwaszacz, ale mogą też być kamienie o odczynie kwaśnym, kiedy takim zakwaszaczem możesz tylko pogorszyć sytuację.
Jeśli nie masz kotów, które wymagają zakwaszenia moczu, a środek, który masz jest otwarty - będę bezczelna - ale to może daj Aniom w Seidlu. Tam na pewno komuś się przydadzą.