A ja muszę napisać że mam w domu prawie spokój bo , ubraliśmy z TŻ choinkę na balkonie i palą się na niej lampki a koty , no cóż nie mogą wyjść z podziwu

Frania siedziała chyba z 15 min i wpatrywała się w lamki , Figielek też oczy na choinkę miał duże ..Wacuś no cóż popatrzył i poszedł spać ...ale mimo to każdy z kotów zwłaszcza dziś przy dużym wietrze jest nią zachwycony bo wszystko sie rusza a łańcuchy na niej błyszczą

Żal ślepków Dziewczynki i Chłopczyka bo siedzą na parapecie a niczego nie mogą zobaczyć ..Ale charakterek im dopisuje broją i bawią się dziewczynka brzuszek podkasany bo ma wygolony po sterylce jest słodka , a chłopczyk zachowuje się jakby widział ...I dwa małe nowe też radosne ...No i to tak

idę z psami .....Miłego.
