Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

Ja to się nie znam właściwie, a czy taka jedna tabletka wystarczy działaniem na cały dzień?
Czy to w zależności od wagi się podaje?
Zulu waży koło 3kg.

Mój Teoś miał właśnie sedalin podawany przed podróżą przez Polskę. Tylko dochodził do siebie po niej przez tydzień

Nie lubię takich specyfików, bo to wybór mniejszego zła jest. Ale w tej sytuacji chyba niezbędny jednak...

Nowa_Sztno pisze:Ja to się nie znam właściwie, a czy taka jedna tabletka wystarczy działaniem na cały dzień?
Czy to w zależności od wagi się podaje?
Zulu waży koło 3kg.

Mój Teoś miał właśnie sedalin podawany przed podróżą przez Polskę. Tylko dochodził do siebie po niej przez tydzień
Nie lubię takich specyfików, bo to wybór mniejszego zła jest. Ale w tej sytuacji chyba niezbędny jednak...

Ja mojej daję pół tabletki naraz, starcza na kilka godzin

wat pisze:Ja mojej daję pół tabletki naraz, starcza na kilka godzin

...żeby tylko udało mu się ją podać :roll:

Nowa_Sztno pisze:
wat pisze:Ja mojej daję pół tabletki naraz, starcza na kilka godzin

...żeby tylko udało mu się ją podać

Jeżeli są dwie osoby to na prawdę żaden problem, tabletkę wcześniej trzeba zamrozić w maśle i podać 15 minut przed podróżą.
Julia czy mam powiedzieć pani Ani że nie będzie wiozła Zuluska. Rozmawiałam z nia i mówiłam o transporcie w szelkach, to pani Ania odpowiedziała że to bardzo niebezpieczne, w przypadku ostrego hamowania, albo wypadku.

Tak, tak, to niebezpieczne, dlatego w szelkach mógłby jechać jedynie w sytuacji, gdyby ktoś jeszcze jechał, i na szelkach przypiętych do pasów i tak trzymałby go na kolanach.
Ale całe szczęście przypomniałaś tu o środkach uspokajających, bo ja już w stresie w ogóle nie myślę :roll:

Myślę, że Pani Ani można podziękować. Rozmawiałam z Eweliną, jeśli żaden transport nie znajdzie się do Rzeszowa lub okolic w tygodniu, to wtedy poprosimy Meksykankę o dowiezienie Zulka w następny weekend z Warszawy do połowy drogi do Rzeszowa, a tam będzie już Ewelina czekała.

Tabletkę zamrozić w maśle??? O kurczę, ale Wy metody sprytne macie :ok:

I po jakim czasie zaczyna działać taka tabletka? W sensie, ile czasu przed wyjazdem trzeba mu ją podać?

Ciekawe, czy tak samo można załatwić tabletki na odrobaczenie :twisted:

aaaa... doczytałam, 15 minut przed podróżą :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Dziewczyny, ostrożnie z tym tabletkami, bo każdy zwierzak inaczej na nie reaguje. Ja mam sedalin w syropie. Podawałam go mojej suni ( waży 26 kg) przed Sylwestrem. Wetka powiedziała, żeby dać ok 0,5 cm. Ja wzięłam najpierw na palec jedną kropelkę i posmarowałam nią język. Nusia za chwilę zaczęła się zataczać, rozjechały się jej nogi i padła. Całe szczęście, że nie dałam więcej, bo by się nie obudziła.
Wiem, że łapią tą metodą psy, ale nigdy nie wiadomo jaka będzie reakcja zwierzaka na ten środek. Stosowanie go to ostateczność.

W przypadku Zuluska, musimy taką ostateczność zastosować

Jest jakiś bezpieczniejszy środek uspokajający? Najlepiej w zastrzyku?

Przed podróżą, na pewno jeszcze Zulka na przegląd do weta zabierzemy, bez tego nic mu nie podamy, absolutnie. Reakcje są różne na takie środki, dlatego ja ich nie lubię. Nawet w sylwestra nie podaję nic zwierzakom (a psa mam z padaczką i muszę na niego specjalnie uważać). Wg mnie (ale to moje zdanie i oczywiście mogę się mylić) takie środki wcale nie uspokajają, a jedynie tłumią możliwość okazania nerwów.

No ale bez takich środków, Zulka nie przewieziemy nigdzie, a to dla niego szansa na życie jest.

Może w takim razie macie jakieś inne propozycje/metody/sugestie?
Ja naprawdę nie myślę racjonalnie teraz :roll:

Skoro i tak będziecie przed wyjazdem Zulka u weta to najlepiej z nim pogadać :ok:

Moja kota była przed podróżą zazwyczaj przegłodzona (jak to przed wetem) i pół tabletki podawałam jej domieszane do odrobiny pasztecika gourmeta i jadła chętnie zwyczajnie dosypane. To sa bardzo malutkie tabletki.

A wszystkim osobom pomagającym szczycieńskim kotom i tym, którzy odwiedzają ich wątki życzę zdrowych, spokojnych i przyjaźnie, ciepło rozmruczanych świąt Bożego Narodzenia :1luvu:

Wszystkim odwiedzającym watek życzę zdrowych ,spokojnych świat Narodzenia Jezusa.Chwil pełnych optymizmu ,spokoju ,wiary i miłości.

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

horacy 7 pisze:Wszystkim odwiedzającym watek życzę zdrowych ,spokojnych świat Narodzenia Jezusa.Chwil pełnych optymizmu ,spokoju ,wiary i miłości.

Ja się podpisuję pod tymi Życzeniami.
Szczęśliwych Świąt :rudolf:

Kociopazurzaste życzenia dla wszystkich kociopomagaczy różnej maści... Wytrwałości,cierpliwości i kociosukcesów na trudnej kocioplacówce.

Ja również życzę wszystkim pomagającym, odwiedzającym wątek i kibicującym naszym schroniskowym mruczastym, spokojnych, wesołych i ciepłych świąt w gronie najbliższych.
A jak o północy te nasze futrzaki przemówią, niech będą to słowa pełne miłości, wdzięczności i oddania :s5:

Szczytno. Pomagamy kotom ze schroniska. Dołącz do nas.

Kto przegląda forum