Dwie Dziewczyny, Pan Pers, Jamniś i Cudak...Musia za TM:(

rastanja pisze:

Kropciu, jesteś piękna!!!

Z wrażenia aż sama siebie zacytowałam :ryk:

rastanja pisze:Z wrażenia aż sama siebie zacytowałam

Widzę, że zachwyt nad Kropką "zwala z nóg" :ryk:

, ale się nie dziwię, bo ona jest wyjątkowa :ryk:

puszatek pisze:Kropinka pięknie leżakuje na drapaczku to przykre dla Rambo ale chodzi o jego bezpieczeństwo, już zapomniał o ogonku, być może był odgryziony

Oj, chyba zapomniał :oops:

dlatego musimy być bardziej czujni, żeby znowu nie spotkała go podobna przygoda...

Udało mi się "ściągnąć" sobie takich oto pomocników do świątecznych przygotowań :1luvu:

Prawda, że są cudowni :s3:

AnnAArczyK pisze:Udało mi się "ściągnąć" sobie takich oto pomocników do świątecznych przygotowań

Prawda, że są cudowni

Cudowni - fakt, ale nasze mordeczki też nie gorsze :wink:

Tylko my nie umiemy im takich ładnych fotek zrobić .... wszystko jednak przed nami :s1:

AnnAArczyK pisze:Udało mi się "ściągnąć" sobie takich oto pomocników do świątecznych przygotowań

Prawda, że są cudowni

Cudowni

tylko czy pomogą oto jest pytanie :ryk:

Oj - taka "pomoc" to ja znam :roll:

W tamtym roku mielismy ubrana choinke przez cale 2 dni 8o dluzej sie nie dalo, wszystkie bombki "spadaly", same :ryk:

I Klara wedrowala na choince z gory na dol, z dolu do gory :roll:

http://www.garnek.pl/aniar/18886523
http://www.garnek.pl/aniar/18886517/klara-bawi-sie
http://www.garnek.pl/aniar/a/?m=201112
Oj - wydaje mi sie, ze Rambolek jest bardziej szalony od Klarci. Ja tak szczerze mowiac zastanawiam sie nad wersja choinki ze swiatelkami tylko, szkoda dekoracji.

Miraclle pisze:
AnnAArczyK pisze:Udało mi się "ściągnąć" sobie takich oto pomocników do świątecznych przygotowań

Prawda, że są cudowni

Cudowni tylko czy pomogą oto jest pytanie

Pomóc pewnie nie pomogą, ale przynajmniej robią dobre wrażenie :ryk:

RAnia pisze:Oj - taka "pomoc" to ja znam W tamtym roku mielismy ubrana choinke przez cale 2 dni 8o dluzej sie nie dalo, wszystkie bombki "spadaly", same I Klara wedrowala na choince z gory na dol, z dolu do gory
http://www.garnek.pl/aniar/18886523
http://www.garnek.pl/aniar/18886517/klara-bawi-sie
http://www.garnek.pl/aniar/a/?m=201112
Oj - wydaje mi sie, ze Rambolek jest bardziej szalony od Klarci. Ja tak szczerze mowiac zastanawiam sie nad wersja choinki ze swiatelkami tylko, szkoda dekoracji.

Rambolek jest szalony i bardzo, ale to bardzo odważny, oby ta odwaga malca nie zgubiła...
My z małżem chyba zainstalujemy choinkę...podwieszaną do sufitu :mrgreen:

na wszelki wypadek mamy przygotowany specjalny hak, jakby co...jakby jeden Cudak z drugim długaśnym zapragnęli sobie trochę pognębić choinkę :ryk:

Dzisiaj powiesiłam nowe firany, ma być już świątecznie, ale moja zwierzyna chyba nie dopuści do tego, żeby one wytrzymały do świąt w stanie idealnym...
Najpierw wgramolił się Kacper...

Zaraz potem nadbiegła Kropka, bez niej nic się nie może wydarzyć, wiec nowy wystrój okien też bez niej nie ważny...

Potem Rambo zaszczycił okienko swoją osobą...

w tym momencie przestałam robić fotki, leciałam ratować firanę :evil:

Po wszystkim opadły mi skrzydełka, nie wiem co będzie jak się pojawią czyste serwety i obrusy :mrgreen:

koty kochają czyste obrusy, serwety, pościel...jeszcze bez ich zapachu, to dopiero będą musieli się natarzać aby ten swój zapach zostawić :mrgreen:

Firanki, obrusy, serwety...tak, gdzieś o taki dziwnych rzeczach słyszałam :mrgreen:

No, mam chwilkę, więc sobie usiadłam, żeby odpocząć...i zajrzeć na forum...
Chyba zaczynam być uzależniona, ale cóż od czegoś trzeba...
Nie naumiałam się pić alkoholu, palić papierosów i pić kawy prawdziwej, (w tym temacie ze mnie całkowity antytalent i nieuk) więc niech chociaż z przyjemności pozostanie mi nasze forum :wink:

puszatek pisze:koty kochają czyste obrusy, serwety, pościel...jeszcze bez ich zapachu, to dopiero będą musieli się natarzać aby ten swój zapach zostawić

W szczególności Kacperek :wink:

Ten wywącha czystą, białą serwetę na kilometr, długo przeżywałam, że serweta ma krótki żywot, teraz przestałam...leży sobie taka wraz z futrem do momentu gdy ktoś nie zadzwoni do furtki, zanim goście do mnie wejdą muszą pokonać 40 m :ryk: