TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Gratulacje dla domków i ich zwierzaków :piwa:

I za zdrowie Twoich podopiecznych :ok:

a jeszcze bardziej za Twoje :ok:

Justyś, za Twoje zdrówko :ok:

Mnie też coś ostro brało, ale na szczęście rozeszło się po kościach. Oby i u Ciebie przeszło natychmiast :ok:

No i za koteczki, ich zdrówko i domki oczywiście :ok:

Dobrej nocki :1luvu:

Dzięki cioteczki za :ok:

, ale mnie coraz bardziej rozkłada , nie ma sił nawet na klawiaturze pisać a muszę iść z psami , zimno mi , mam juz sr...ke i chyba mam już gorączkę ...

a nie strulas sie czyms?

nie chce straszyc nikogo, ale chyba jakies grypsko jest w powietrzu, bo gdzie sie nie pojawie wszedzie kazdy chory. Mnie bralo, ale juz przeszlo. Nie calkiem, ale w znacznym stopniu.
Teraz zlapalo moja siostrzenice, kolezanka lezy w placzliwym katarem w lozku ( a w swieta na wesele ma isc do kuzynki i w dodatku ma swiadkowa byc ), cora innej kolezanki od poczatku grudnia prawie ani razu w przedszkolu nie byla, bo caly czas chora. Co wydobrzeje troche (jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci tylko na sobote i niedziele) to zaraz po 2 dniach znow katar, kaszel, goraczka... :roll:

Ptysiu, bede tesknic za Toba, slodziutki miziaczku, ale moze bede mogla Cie kiedys w nowym domku odwiedzic

Bardzo sie ciesze, ze wszystko u Ciebie w jak najlepszym porzadku, oby tak dalej :ok:

Tak ma byc, pyszczku kochany! :1luvu:

Noemciu, Ty to silna baba jestes :1luvu:

Szlapus, sloneczko moje kochane :1luvu:

jestes bardzo dzielny, a ja jestem z Ciebie bardzo dumna :1luvu:

Buziam Cie w czolko, slicznosci slodkie :*

Tuptus :ok:

niech i do Ciebie sie usmiechnie szczescie

Laryska, a Tobie co znowu?! :roll:

Tylko mi nie mow, ze ta twoja alergia objawia sie juz nie tylko swedzeniem skory, ale tez ropiejacymi oczami :roll:

Justa sie zalamie! Zawsze stara sie Ci pomoc jak moze, ale jak ta alergia sie powieksza... :roll:

Nie, blagam, nieeeeee!!!!

marivel pisze:
Kociara82 pisze:wlasnie znalazlam takie cudo kocie na FB
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 8470_n.jpg nigdy nie widzialam jeszcze nawet na zdjeciach tak niema idealnie na pol rozdzielonego kolorystycznie pysia i te 2 kolorowe oczy cos niesamowitego

Kociaro, Ty się znasz na zdjeciach, mylisz że to nie jest jakieś "udoskonalone" zdjęcie kota w makijażu ?

nie sadze, zobacz inne zdjecia tego kota. Z reszta jest strona na FB poswiecona kotom "o dwoch twarzach". W pierwszej chwili tez myslalam, ze to photoshop albo cos w tym stylu, ale jak zobaczylam inne foty tej koteczki :1luvu:

szczeke niemal zbieralam z podlogi :ryk:

Wczoraj wieczorem trafiła do mnie 11 miesięczna koteczka po wypadku z balkonu która miała być uśpiona ( dzięki dr Juli i Michałowi Mazur dostała najwspanialszy prezent na gwiazdkę , dostała życie ) , niestety wypadek miał miejsce 6 mieś temu i zmiany neurologiczne sa już nie do odbudowania

Miała złamaną miednice , ma też znaczny deficyt neurologiczny , nie trzyma moczu i ma problem z chodzeniem

W niedziele ide na wizytę przed adop w sprawie Dadiego

A jutro ide do Borysa , kurcze boje sie o niego

Nowa _Sztno dzieki za ogłoszenia :1luvu:

po upadku z balkonu, tak? A ten balkon pewnie nadal nie zabezpieczony i zaloze sie, ze kolejny kot juz zajal miejsce tamtej kici, a jak nie daj Boze znow sie historia powtorzy... :roll:

Ale oczywiscie po co balkon zabezpieczac! JAk kot madry, jak kocha, to nie wypadnie! :evil:

Justa

Gaja - piękna powypadkowa bieda u Justy
Obrazek

A tu jeszcze przytulaste dziewczyny
Obrazek

Kociara82 pisze:po upadku z balkonu, tak? A ten balkon pewnie nadal nie zabezpieczony i zaloze sie, ze kolejny kot juz zajal miejsce tamtej kici, a jak nie daj Boze znow sie historia powtorzy... Ale oczywiscie po co balkon zabezpieczac! JAk kot madry, jak kocha, to nie wypadnie!

Mylisz sie , bo w tym domu został brat Gai a zaraz po wypadku zabezpieczyli balkon ...
To był prezent dziadków dla wnusi , to były ich pierwsze koty , nie mieli pojęcia o zabezpieczeniu okien , ale teraz wiedza o wiele więcej jak sie zajmować kotem , mam zal do hodowcy że nie pouczył że kot może wypaść z okna , nie każdy człowiek o tym wie a drugi żal mam do weta do którego trafili zaraz po wypadku , nie dali niwalinu , tylko kazali ja trzymać w małej klatce , ech szkoda gadać ...

A dziś mieliśmy odwiedzinki Miko bs i jej siostry :lol:

i dostałam czajnik elektryczny :1luvu:

bo mój się zepsuł kilka tyg temu a nie było za co kupić a na kuchence na prąd to nie tylko ze długo sie gotuje to i prądu dużo idzie a mam teraz do płacenia prawie 300 zł za prąd :roll:

Zwierzaki miały dzis raj miziankowy na 4 ręce :lol:

dziewczyny miały co robić :mrgreen:

Bardzo martwi mnie Bona, dziś zaczęła wymiotować i nie je a czy piła to chyba też nie , cały czas leży , jutro Miko bs mnie zawiezie do weta , martwię sie o nią :cry:

A jak Ty się czujesz Justynko?

Plis,plis - kto tu zagląda - proszę pomóżcie KAN i zagłosujcie w Krakvecie

marivel pisze:A jak Ty się czujesz Justynko?

Plis,plis - kto tu zagląda - proszę pomóżcie KAN i zagłosujcie w Krakvecie

Lepiej , to byla chyba ta jelitówka dobowa :roll:

Popieram i tez prosze o głos na KAN

Dług u weta dochodzi do 2000 tyś :cry:

, bardzo Was prosze o pomoc ...

Matyldzia znów dziś rzezi jutro pewnie znów dostanie steryd

Gajaaaaaaaa :1luvu:

Kolejne moje wymarzone kocie umaszczenie po czarnidelkach :1luvu:

Kociara82 pisze:Gajaaaaaaaa Kolejne moje wymarzone kocie umaszczenie po czarnidelkach

Wiesz ja nawet nie wiedziałam jaki ma kolor ani jaka rasa , dla mnie najważniejsze było czy kot nie cierpi i czy ma szanse na życie bez bólu ...

Byłam dziś z Bona u weta i miała badanie krwi , wynik nie jest zły ale ma podwyższone płytki krwi ...

A z Fibim we najbliższym czasie muszę pojechać na zastrzyk z testosteronu bo nadal mi sika w domu

TYSKIE MRUCZKI XI-Borys zostaje w DS :) Gaja po wypadku :(:(

Kto przegląda forum