Pń : Maru DS, 8-mies Striełka bardzo pragnie domu! Czeka ...

Już nie mogę się doczekać relacji o Maru z nowego domku , kurcze jeszcze kilka dni. Niedawno odkryłam ten watek ale kibicuję tu tym kociakom z altanki, wiem jak takie pomaganie wciąga, to po prostu uzależnia, szkoda tylko , że jest jeszcze tak wiele potworów na świecie co robią krzywdę naszym futrzastym przyjaciołom

Ja też dziewczyny , nie mogę się doczekać na relacje.
Maru to taki kot, którego się nie zapomina.

Taka kwintesencja kota w kocie, 140% normy :mrgreen:

PS właśnie znalazłam link i tam jest chyba jakaś krewna Maru ( też taka miła i deseń podobny nieco ) :
http://www.smog.pl/wideo/57718/bo_gdy_masz_kota/

to ja jeszzcze innego MAru znalazłąm na fb ,prawie toć w toć

http://www.facebook.com/MaruTheCatFans?fref=ts

Myszolandia pisze:to ja jeszzcze innego MAru znalazłąm na fb ,prawie toć w toć

http://www.facebook.com/MaruTheCatFans?fref=ts

Ależ to jest właśnie ten pierwszy, który użyczył imienia mojemu :lol:

Własnie dlatego Maru jest Maru

To było pierwsze skojarzenie jak go zobaczyłam

Aaaa hehe,a to tego nie wiedziałam ,dyć nie doczytałam ( co bardziej prawdopodobne :lol:

)
Ale można się pomylić,są tacy podobni,ze szok ,jakby w jednym miocie byli obaj

Ja się pomyliłam,bo wstawiłam na MM zdjećie w tym pudełku,dopiero potem się jorknęłam jak spojrzałam na pysia,ze to inny Maru

i wyedytowałam

Duże, grube, bure, miziaste i kochane

Maru się teleportuje w różnych miejscach.
Piękne te koty Maru obydwa :mrgreen:

Striełka wczoraj siedziała ... w oknie na piętrze rudery

Pierwsza myśl - gówniarstwo ją tam wrzuciło i biedna nie ma jak zejść :strach:

Ale za chwilę już się kulała pod nogami :lol:

Przybiegła sama.

Jeszcze żadnego kota nie widziałam eksplorującego piętro - tam nie ma żadnych schodów, tylko jakaś połamana drabina, po której kwiat młodzieży wchodzi na swoje dachowe stanowisko, skąd zrzucają butelki na dół :evil:

Chyba niezła agenta ze Striełki bedzie

Już jest oswojona kompletnie, boję się, ze będzie wybiegać do każdego przechodzącego człowieka

Chyba musze przemyśleć intensywnie, któremu kotu ją wcisnąć do klatki :roll:

Przypomnę jak wygląda kawałek rudery - siedziała w tym widocznym oknie
Obrazek

Otóż... ehm ...
europejski dachowiec to jest , że tak powiem "Człowiek Pająk"...

nie dziwi nic na na na :dance:

Striełka jest nieodrodną córą , nie zdziwię się , jak następnym razem będzie szeroko ziewać na dachu.

Zauważyliście, że koty szeroko ziewają zawsze gdy dokonają czegoś :mrgreen:

Coś w stylu : " E no co tak gapisz się , taaaakie tam zrobiłe/am, co taaaki zdziwiony?"

Striełka jest prze-fajna, książkowo bajowy KOT_BURY , taki, że można ilustracje do bajek z niej brać.
Będziemy kibicować i jej, bo jest rodzynkiem.
Dziewczyna rodzynek, cała jednolita i taka pękata, ale w sensie puszysta równomiernie .
Taka pulchna - kotka - ślicznotka.

Avian pisze:tam nie ma żadnych schodów, tylko jakaś połamana drabina, po której kwiat młodzieży wchodzi na swoje dachowe stanowisko, skąd zrzucają butelki na dół

Iza, kwiat mlodzieży wchodzi, a kot nie da rady :?:

po prostu Strielka chce Cię widzieć WCZEŚNIEJ :mrgreen:

izka ... może kwiat młodzieży pija redbulla, a Striełka śmigiełka w pupci nie ma :mrgreen:

za to o własnych siłach i bez dopalacza daje radę .

Kot wejdzie wszędzie.

Kot udający , że "tu nikogo nie ma " jest zawsze boski.
Specjaliści od wnikania w każdą dziurkę.
Maru się z nimi idealnie skomponuje, w koci bur-kiet

Super są!

mój brytol , próbował się kiedyś zmieścić w pudełeczko po butach.
Prawie mu się udało, tylko troszkę wypływał boczkami na zewnątrz :mrgreen:

Maru tez lubi sie "bunkrować"

Szczególnie jak już "wylata" głupawkę - wbiega wtedy pod stół i zamiera ... Nie ma kota, tylko oczy sa :mrgreen:

I łypią

Jeszcze godzina w pracy i potem 11 dni będę miała duuużo czasu na chodzenie do działkowców

Avian pisze:
Jeszcze godzina w pracy i potem 11 dni będę miała duuużo czasu na chodzenie do działkowców

Jezu, jak ja Ci zazdroszczę ... :wink:

Avian mam 3 najbardziej ulubione zdjęcia Maru ( youtube pomijam - bo tam wszystko jest pyszne :mrgreen:

)

Numer 1
Paniczyk z okienka - ona ma taką minę , jakby zmajstrował właśnie coś po kryjomu i teraz kombinował : "Jak jej o tym powiedzieć".
Numer 2
Zdjęcie z pierwszej strony , jak idzie drużką i ma otwarty pyszczek, ale jakby krzyczał " Eeej no weeeeź, gdzie idziesz, a ja? "
Numer 3
Jak siedzą razem z Batonem na oknie , Maru tam tak wyszedł jakby myślał " Jak wykończyć Batona , bo za dużo mu wyjada " :mrgreen:

To jest naprawdę jeden z bardziej zjawiskowych kotów, jakiego widziałam.
Ma charyzmę jak cholera.
Gdyby mój Borys miał charakter Maru i jego wdzięk, wszystkie wystawy nasze.
Maru ma i wdzięk i urodę i ... no... "małpa" z niego :mrgreen:

Pń : Maru DS, 8-mies Striełka bardzo pragnie domu! Czeka ...

Kto przegląda forum