Dzięki za banerek
wpadłam na chwilkę tylko bo se narobiłam znowu
tak walnełam gnatami że pod kolanem mam krwiaka wielkości mandarynki
ślisko ,zimno jak diabli no i taka usztywniona z bólu byłam to poleciałam jak długa
ledwo do sklepu po chleb sie dokulałam a tam usłyszałam pod swoim adresem takie przekleństwo że zabyło mi przykro
dalszy sasiad pyta czy nie chcę młodych kotków ,ja na to że przeciez ich Kote lata temu wysterylizowałam i psa tez więc ?a on mi na to że znajomi się chca pozbyc
powiedziałam żeby ogłosili albo popytali kogos bo je nie mam jak pomóc
tym bardziej że nie wie w jakim wieku koty ,jakie umaszczenie,płec nic
powiedziałam że chociaz tyle by mogli ,zrobic foty ,ogłosić
jak nie wyskoczył na mnie z pyskiem
Ty kurwo jedna do wycinania jajec to pierwsza jestes ale pomóc to już nie
wrzeszczał jak głupi,dobrze że byli tam klienci i wypeosili go ze sklepu
jeden Pan poklepał mnie po ramieniu i powiedział,mozna pomagać owszem ale nie odwalac całej roboty od A do Z za wszystkich
żal mi Kotów ale ja nie mam tyle mozliwości
już teraz mam kolejną Kotę pod opieką nie dam rady brać wszystkiego na swoje barki
Tak sobie myślę coby ten rok sie skończył bo jeszcze kilka dni a ja codziennie coś nie tak
w sumie powinnam sie poryczeć ,ale chce mi się smiac z samej siebie że taka buła jestem skończona
Rycze tylko nad śmiercią Niuni
nie dociera do mnie ciągle,nie chce sie pogodzić z jej odejściem
ciągle mi się wydaje że Ona zaraz wyjdzie ze swojej czerwonej budki że pogada ze mną jak zawsze że będe ja nosic na rękach
musze sie jakoś dokulać i przytargac opał bo trzeba do pieca dołożyć
dobrze że mam kule
Dziekuję Wam za obecnośc Dziewczyny
z Wami dam radę wszystko przetrwać