Śródborów - Jokot w lesie

[Beata]

Zapas kociego zarcia jest, ale przez wirusa zapomnialam zrobic aprowizacje dla siebie. Zdaze jeszcze jutro?

Wszyscy się szykują, radzę się pospieszyć Już jest 21!

nio ja na dzisiaj mam dostawe ze sklepu DLA SIEBIE,bo moje koty to z glodu nie umra raczej

[Hania66]

Aguś za Twoje zdrówko
napiszę jak Ty mi: bo kto się będzie kotamy zajmował :?:

[Agneska]

Przezylismy wirusa, przezylismy koniec swiata, teraz trzeba godnie zniesc swieta.
Koty - jak zwykle - nie przejmuja sie niczym, swiruja, tluka szklo, rozwalaja zwir, podstawiaja mi sie pod nogi jakby chcialy mnie zrzucic ze schodow, normalka. Jeszcze tylko dwa dni i skoncza sie telefony w sprawie prezentow pod choinke, moze rusza zwyczajne adopcje. Czego zycze moim i wszystkim Tymczasom.

[ASK@]

Przezylismy wirusa, przezylismy koniec swiata, teraz trzeba godnie zniesc swieta.
Koty - jak zwykle - nie przejmuja sie niczym, swiruja, tluka szklo, rozwalaja zwir, podstawiaja mi sie pod nogi jakby chcialy mnie zrzucic ze schodow, normalka. Jeszcze tylko dwa dni i skoncza sie telefony w sprawie prezentow pod choinke, moze rusza zwyczajne adopcje. Czego zycze moim i wszystkim Tymczasom.

Jeszcze tylko 4 dni i zaczniemy zbierać prezenty
Oby nie.
mam czarny humor od pewnego czasu.

[Terra50]

Wesołych Świąt życzy Lalka i Emil!

[Chatte]

Śródborowskiemu JoKotowi dobrych i spokojnych Świąt życzy józefowski TDT:
M.+Fido+Tobiasz+Fajka+trzej muszkieterowie czekający z utęsknieniem wiosny

[meksykanka]

Cierpliwości do czworołapnych i nas dwunożnych...oraz dużo, dużo wolnego czasu i samych zdrowych i szczęsliwych kotów życzymy już od dziś.

[ASK@]

Życzymy spokojnych i pogodnych chwil w te wolne dni.

[hanelka]

Spokojnych, pięknych Świąt!
Dobrego roku!

[_ogonek_]

Angeska, najlepsze świąteczne życzenia dla Was

[Agneska]

Trzeba sie zabrac za stado. Dzieciaki dojrzewaja, sterylizujemy po kolei. Pablo zaczal smrodzic po domu, wiec jest pierwszy do odjajczenia jutro.
Moj Rudy zaczal wychodzic z sypialni (chyba zimowa nuda bez werandowania) i tlucze rozne bogu ducha winne koty, awanturny dran sie zrobil.

A poswiateczne telefony adopcyjne jakies mocno nieudane. Za duzo kotow, za malo dobrych domow...

[_ogonek_]

Trzeba sie zabrac za stado. Dzieciaki dojrzewaja, sterylizujemy po kolei. Pablo zaczal smrodzic po domu, wiec jest pierwszy do odjajczenia jutro.
Moj Rudy zaczal wychodzic z sypialni (chyba zimowa nuda bez werandowania) i tlucze rozne bogu ducha winne koty, awanturny dran sie zrobil.

A poswiateczne telefony adopcyjne jakies mocno nieudane. Za duzo kotow, za malo dobrych domow...

ech... mam nadzieję, że w końcu trafią na tych odpowiednich ludzi...

[cypisek]

Kochana, a ta szylkretka ma już domek>>>???

[Agneska]

Wilczka wciaz czeka. Najwieksza popularnosc miala tuz przed Choinka. Bo taka sliczna, ze dzieci nie moga sie doczekac. A ona nie nadaje sie do domu z dziecmi, charakterek ma iscie szylkretowy. Mruczy, przytula sie, spi na poduszce, ale jak tylko dotknac ja w nieoczekiwanym momencie i miejscu to wali pazurami i gryzie.
Chetni byli tez na wsi, gdzie im zaginal kot, co to przez 3 lata bezpiecznie wychodzil na podworko. I takie tam podobne "rozmowy adopcyjne". Ech...

[Szalony Kot]

Istotne info o Wilczce, dodam do treści