Tina- wróciła z adopcji

Lolek przechodził pp, ma białaczkę

Edek -kotek nie ma kawałka tylnej łapki był chory na panlekoupenie , miał trafić do schroniska jest u mnie, ma białaczkę


Wacuś kotek z ulicy


Rudek -kotek z ulicy

Śnieżka -miała ciężki kk , kotka z ośrodka


Dziewczynka kotka z owczarni myśleliśmy że nie da rady .Ale jak widać udało się jest z nami .


Filuś kotek z ulicy


Chłopczyk kotek z owczarni miał popękane rogówki , stan był poważny .Ale się udało...


Kacper kotek z ulicy miał przykurcz ścięgien , powłóczył tylna łapką -teraz po leczeniu jest już dobrze .


Niunia - bardzo nie ufna miała kk


Marcel -kotek z ośrodka ma uszkodzony móżdżek ma problemy z chodzeniem był 14 dni u weta , musi mieć ustawione leki na tarczyce


Toffik -przechodził bardzo ciężko pp , ledwo z tego uszedł z życiem ,kot z ulicy gdzie diabeł nie może tam Toffika pośle


Leon kotek znaleziony na ulicy ze złamaną przednią łapką , stare złamanie .Łapki nie udało się uratować.


Figiel - kotek z ulicy miał ciężką postać kk , myśleliśmy że straci wzrok .Wyzdrowiał ale ciągle kicha i mocno łzawi aportuje piłeczki.Ma białaczkę

Frania -przyniosły ją dzieci

Zuza -kotka z białaczką jest po usunięciu wszystkich ząbków ,zabrałam ją od kobity u której była kilkanascie tygodni przywiązana na smyczy do kaloryfera

Kola oddano mi ją z powodu alergii ;(

Grażyna - kotka ze stacji benzynowej miała już chyba wszystkie choroby, jest obecnie na leczeniu u alab108

Zgredek- za TM


Oskar ma zaburzenia flory bakteryjnej , jest na specjalnej drogiej karmie ;;


Czesia- wyrzucona na szosie , bardzo się mnie bała jak udało mi się ją złapać mnie ugryzła , miała sterylke aborcyjną .Uśpiono pięć maleństw


Stiwi niewidomy piesek z pseudo


Plamka ma 8 lat

Kazia mieszka u mnie na działce ma 9 lat już

Diana jest z nami 13 lat została porzucona na cmentarzu

Szila porzucona na mieście , chore stawy teraz jest na kreonie ma chorą trzustkę musi go brać do końca życia.

Sara jest z nami już 8 lat , przywiązana była zimą na ogródkach do drzewa

Jagoda sunia mam ją miesiąc żyła 1.5 roku w lesie .Dokarmialiśmy ją ze znajomą teraz udało mi się ją złapać .Jest u mnie na działce miała sterylke aborcyjną , za kilka dni by urodziła .Miała pięć maleństw które uśpiono ..Jeszcze się bardzo boi choć jak już mnie widzi to merda ogonkiem

