RUDY ,PIĘKNY ,MIZIASTY FIV+ MA CUDOWNY DT SZUKAMY DS !

Ło matko, to jak nic ja musiałam coś pokręcić :oops:

Innej rady nie ma.
Sprawdziłam na kilku portalach. Telefon dobry. Ale wystarczy żebym choć na jednym coś popipsztaliła.
Dzięki Asiu za czujność i przepraszam za zamieszanie....
Rany... przez ten maraton ogłoszeniowy po prostu rozrabiam :oops:

Dobrze, że są bardziej rozgarnięci i bardziej czujni

**Adopcje: 12 >>**

Nic się nie stało.Wszystkich kierowałam na ciebie.Pani z Gdaska wydawała się rezolutna.
Zosiu, bywa że zostawiamy gdzieś tam telefon inny.Miałam takie wpadki :roll:

Zawiozłyśmy rudzielca na dt . całą drogę rozpaczał ,w domu wyszedł ,podniósł kitę zwiedzał mrucząc i ugniatając.
Jadł tak że mam wrażenie przegłodzenia kota :roll:

Niestety nie popisał się ,wskoczył na łóżko Gosiu i się sfajdał

szok niesamowity.
Nie wiem co będzie jak inne czynności fizjologiczne będzie robił poza kuwetą

Oprócz tego chodzi ,gada ,śpiewa ,udeptuje podłogę i ociera się o wszystko.
oby się udało :cry:

dorcia44 pisze:...wskoczył na łóżko Gosiu i się sfajdał szok niesamowity.

A ile godzin ten kot w podróży nie srał?
Dorcia44, to jest szok?

będzie dobrze !! musi być :piwa:

j

redaf pisze:
dorcia44 pisze:...wskoczył na łóżko Gosiu i się sfajdał szok niesamowity.

A ile godzin ten kot w podróży nie srał?
Dorcia44, to jest szok?

jechał 15 min. :wink:

a może nawet 10 min :roll:

mam nadzieję że więcej tak się nie popisze .

dorcia44 pisze:a może nawet 10 min

A to przepraszam

Biedny kotek przeżył stres, mogła się zdarzyć wpadka.Są na to sposoby, po pierwsze ograniczyć przestrzeń, żeby miał blisko do kuwety.Dobrze jest też zmoczyć papier toaletowy w siuśkach i wrzucić do kuwety.Załapie na pewno.

na razie zero wiadomości ,mam nadzieję że rudy facet stanął na wysokości i pokazał się z lepszej strony.

**Adopcje: 12 >>**

ewar pisze:Biedny kotek przeżył stres, mogła się zdarzyć wpadka.Są na to sposoby, po pierwsze ograniczyć przestrzeń, żeby miał blisko do kuwety.Dobrze jest też zmoczyć papier toaletowy w siuśkach i wrzucić do kuwety.Załapie na pewno.

mógł ze stresu tak zareagować.Jeden z moich tymczasów (też rudy)zanim dojechal do DS sfajdolił sie kilka razy.Dojechał śmierdzący i wyfiokowany goownem.Tam też sie nie popisał.Ależ była zdenerwowana i zawstydzona.Ale domek wytarł bez słowa jego i podłogę.

Jeśli sie powtórzy to trzeba ograniczyć mu przestrzeń i tyle.
Będzie ok.

dorcia44, rude są takie jak na tym filmiku:

http://www.smog.pl/wideo/57335/po_co_ci ... masz_kota/

Myślę, że Rubens ma same zalety.
Tak jak ten kiciuś z filmu :ok:

PS Moja kotka adoptowana w pierwszym momencie zostawiła grubszą pamiątkę na dywanie...
Potem od następnego dnia grzecznie chodziła do kuwety i tak do tej pory.
Widać to jakaś Adopcyjna Tradycja :ok:

to oby to była tylko tradycja (jednorazowa) :ok:

I ja mam nadzieję, że to jednorazowe zachowanie, ze stresu.
Pamiętam początki Meo - nie mógł się wypróżnić mimo różnych zabiegów mających na celu osiągnięcie efektu - ciągle nic. Udało się w czasie jazdy do weta :wink:

. Stres popycha.

Rudolfku

Dorciu

RUDY ,PIĘKNY ,MIZIASTY FIV+ MA CUDOWNY DT SZUKAMY DS !

Kto przegląda forum