Morris i Rico... kociowakacje-instrukcja dla laików str.27.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2012 18:26 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

ewexoxo pisze:Rico: Skoro nie możemy tej choinki obgryzać, drapać, skakać i wdrapywać się na nią... to tak w zasadzie po co ją przyniosłaś? :cat3:
Obrazek

No jak to po co? Żeby ją przewracać i bawić się bombkami :D
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Pon gru 17, 2012 21:22 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Relacja z choroby Morrisa

WCZORAJ...

Morris: Taki jestem biedny i chorutki, kaszlę i gardełko boli... dałabyś coś jeść, podrapała za uszkiem... i buzi...
Obrazek

Rico: Nie wierz mu, on ściemnia!
Morris: Rudy, ty się nie odzywaj!
Obrazek

Morris: Taki jestem biedny... chorutki... i głodny...
Obrazek


DZISIAJ...
Zdjęcie zrobione ukradkiem...
Morris: Jak to dobrze poprzeeeeeeeeeciągaaaaaaaaać się z rana... Kaloryferek grzeje, brzuchal pełny, Rico zbiję później, bo teraz mi się nie chce... Jak jeszcze pojęczę to może dostanę znowu coś ekstra na obiad :twisted:
Obrazek

Morris: Ale ja naprawdę nadal jestem biedny i chorutki... :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon gru 17, 2012 21:29 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

:mrgreen:
Ależ ten rudy jest wredny i zdradliwy. Wydał kumpla. :P
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon gru 17, 2012 21:31 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Morris: Ja nie rozumiem... po co nam drapak ze światełkami? Czego już te człowieki nie wymyślą :roll:
Obrazek

Morris: Przecież w tych światełkach to ja lepiej wyglądam...
Obrazek

Morris: Rudy patrz, przy tym oświetleniu wyglądam zdecydowanie szczuplej!
Obrazek

Rico: Taaa... szczuplej... :?
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon gru 17, 2012 23:09 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

ewexoxo pisze:
Morris: Jak to dobrze poprzeeeeeeeeeciągaaaaaaaaać się z rana... Kaloryferek grzeje, brzuchal pełny, Rico zbiję później, bo teraz mi się nie chce... Jak jeszcze pojęczę to może dostanę znowu coś ekstra na obiad :twisted:
Obrazek


I tak trzymaj Morrisku :ok: :ok: mądry jesteś kotecek :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 18, 2012 8:37 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

:ryk: :ryk:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 18, 2012 12:37 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Nooo, i znowu mi Rico z Morriskiem humor poprawili wydatnie :lol: :ryk: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto gru 18, 2012 16:14 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Morrisku ja wprost nie mogę się nadziwić temu jakie masz piękne futerko.

Zupełnie przypadkiem (bo czymś innym się teraz zajmuję) znalazłam na yotubie filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=EpgVk7IBd_c

Cats are human beings! - I gatti sono esseri umani!

Troszkę mnie rozbawił w tym podłym nastroju.
Co ty na to Morrisowaty?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto gru 18, 2012 16:33 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Pierwszy wątek na który zajrzałam po powrocie ze szpitala i humor od razu lepszy.Koty przecudne i te foty ,opisy. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto gru 18, 2012 18:55 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

meksykanka pisze:Morrisku ja wprost nie mogę się nadziwić temu jakie masz piękne futerko.

Zupełnie przypadkiem (bo czymś innym się teraz zajmuję) znalazłam na yotubie filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=EpgVk7IBd_c

Cats are human beings! - I gatti sono esseri umani!

Troszkę mnie rozbawił w tym podłym nastroju.
Co ty na to Morrisowaty?


Morris narazie dręczy nas o mini coopera pod choinkę :roll: Naoglądał się filmów z psem Porterem na Youtube http://www.youtube.com/watch?v=BWAK0J8Uhzk
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto gru 18, 2012 20:31 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Ewexoxo, uwielbiam Twoje komiksy :lol:
Macie super choinkę, moja mikro mieści się na stole :?
świetny ten Morrisek, a jaki szaliczek ubrał dla potwierdzenia choroby, Rico go nie przebije :D
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Wto gru 18, 2012 20:44 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Iwlajn pisze:Ewexoxo, uwielbiam Twoje komiksy :lol:
Macie super choinkę, moja mikro mieści się na stole :?
świetny ten Morrisek, a jaki szaliczek ubrał dla potwierdzenia choroby, Rico go nie przebije :D

Nasza choinka też mikro... ale TZ załatwił sosnowy pieniek, który wsadził do najtańszej plastikowej doniczki i zalaliśmy to zaprawą gipsową. Tania choinka marketowa jest nabita na ten pieniek. W rezultacie niewielkim kosztem (choinka 60zł, zaprawa gipsowa 8zł, doniczka 8zł) i odrobiną pracy mamy choinkę, jaką widzieliśmy w sklepie z dekoracjami za 500zł 8O
Polecam - niby duża, a w sumie nie kosztuje dużo i zajmuje mało miejsca :ok:

A Morris już dużo lepiej. W zasadzie już wcale nie charczy, przestał kichać, smarkać, oczy też ładne. Dzisiaj jeszcze zakraplałam oczy. Do soboty ma antybiotyk, ale dostaliśmy zastrzyki do domu, więc nie trzeba stresować kocisza wycieczkami :)

Jutro wybieram się do weta po leki na poprawę odporności. Nie wiem co w końcu zamówili. Jutro się okaże. Narazie zrezygnowaliśmy z zylexisu ze względu na cenę (cała kuracja 3 x 65zł). Jeżeli będą jakieś nawroty będziemy myśleć o zylexisie. Narazie spróbujemy cos tańszego, co nie zrujnuje nas :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto gru 18, 2012 20:53 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Masz rację, ewexoxo, na początku można spróbować czegoś tańszego, skoro efekt działania zylexisu nie jest stuprocentowo pewny. A choineczka naprawdę piękna, liczy się pomysł i proszę, jak można coś fajnego uzyskać tańszym kosztem.
A Morrisek może po prostu przestał udawać chorobę, jak go Rico wydał :lol:
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Wto gru 18, 2012 21:15 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

Od kiedy Rico wydał Morrisa, choroba też nagle zniknęła :wink: Nawet wet był zdziwiony, że tak szybko "zaskoczył" po antybiotyku, bo po 3 zastrzykach była już bardzo duża poprawa. Początkowo mówił, że spróbuje synergel i zobaczy czy w ogóle zareaguje, a tu niespodzianka. Szczerze mówiąc też się obawiałam, bo pamiętam jak długo Basia wyprowadzała Morrisa z zapalenia płuc rok temu. Wprawdzie wtedy był jeszcze duży problem z robalami i zepsutymi zębami, ale i tak ciekawa byłam ile to potrwa.
Co do zębów obecnie... stan zapalny jest opanowany. Wiem, że to rozwiązanie doraźne, jednak przy parodontozie wiele nie zdziałamy. Wet narazie nie chce ruszać zębów, bo nie są w tak złym stanie, żeby je wyrywać. Jeżeli stany zapalne będą powracać trzeba będzie Morrisowi czyścić zęby, co wiąże się z narkozą.

Z moich obserwacji - Morris to naprawdę twardy kot z ogromną siłą do życia. Obustronne zapalenie płuc i infekcja gardła zniknęła w zasadzie w ciągu 3 dni i nie przeszkadzało mu to w niczym, nie okazywał żadnych objawów poza charczeniem i smarkaniem, co sugerował wet ("pewnie nie ma apetytu, bo go gardło boli", "źle się czuje, więc nie będzie się bawił", itp...)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw gru 20, 2012 18:49 Re: MR CAT czyli Morris i Rico superkoty :)

ewexoxo pisze:Z moich obserwacji - Morris to naprawdę twardy kot z ogromną siłą do życia. Obustronne zapalenie płuc i infekcja gardła zniknęła w zasadzie w ciągu 3 dni i nie przeszkadzało mu to w niczym, nie okazywał żadnych objawów poza charczeniem i smarkaniem, co sugerował wet ("pewnie nie ma apetytu, bo go gardło boli", "źle się czuje, więc nie będzie się bawił", itp...)

Morris ma dla kogo zdrowieć, pamiętam jego zdjęcia ze schronu jak się garnął do Basi...
Ewexoxo, to jego pierwsze święta u Was?
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], haaszek, lucjan123 i 7 gości