Kotek po amputacji łapki w DS.

Iwonami pisze:Postaram się przekazać na rzecz tej koteczki niezrealizowane wpłaty z mojego bazarku.
nie będzie tego wiele, ok. 120 zł, ale lepsze to niż nic.
Podaj mi na PW numer konta, to przeleję chociaż to co mam na koncie teraz (39 zł)

Iwonami

lidka02 pisze:
Iwonami pisze:Postaram się przekazać na rzecz tej koteczki niezrealizowane wpłaty z mojego bazarku.
nie będzie tego wiele, ok. 120 zł, ale lepsze to niż nic.
Podaj mi na PW numer konta, to przeleję chociaż to co mam na koncie teraz (39 zł)

Iwonami

No miło, ale po co?
Skoro umówiłyśmy się, że sfinansuję leczenie kotki, to po co się dublować?
Może są inne koty potrzebujace pilnego wsparcia

casica pisze:
lidka02 pisze:
Iwonami pisze:Postaram się przekazać na rzecz tej koteczki niezrealizowane wpłaty z mojego bazarku.
nie będzie tego wiele, ok. 120 zł, ale lepsze to niż nic.
Podaj mi na PW numer konta, to przeleję chociaż to co mam na koncie teraz (39 zł)

Iwonami

No miło, ale po co?
Skoro umówiłyśmy się, że sfinansuję leczenie kotki, to po co się dublować?
Może są inne koty potrzebujace pilnego wsparcia

Ale od Iwonami moze to iść na piasek czy jedzonko dla niej :ok:

casica pisze:
lidka02 pisze:
Iwonami pisze:Postaram się przekazać na rzecz tej koteczki niezrealizowane wpłaty z mojego bazarku.
nie będzie tego wiele, ok. 120 zł, ale lepsze to niż nic.
Podaj mi na PW numer konta, to przeleję chociaż to co mam na koncie teraz (39 zł)

Iwonami

No miło, ale po co?
Skoro umówiłyśmy się, że sfinansuję leczenie kotki, to po co się dublować?
Może są inne koty potrzebujace pilnego wsparcia

Tak to już jest, że oprócz leczenia koty muszą jeść........ A domy tymczasowe raczej do zamożnych nie należą. Przynajmniej wg mojej wiedzy tak jest.
Jeśli casica pomoże i w wyżywieniu, to ja oczywiście chętnie przekażę pieniądze na inne koty.

Iwonami pisze:
casica pisze:
lidka02 pisze:
Iwonami pisze:Postaram się przekazać na rzecz tej koteczki niezrealizowane wpłaty z mojego bazarku.
nie będzie tego wiele, ok. 120 zł, ale lepsze to niż nic.
Podaj mi na PW numer konta, to przeleję chociaż to co mam na koncie teraz (39 zł)

Iwonami

No miło, ale po co?
Skoro umówiłyśmy się, że sfinansuję leczenie kotki, to po co się dublować?
Może są inne koty potrzebujace pilnego wsparcia

Tak to już jest, że oprócz leczenia koty muszą jeść........ A domy tymczasowe raczej do zamożnych nie należą. Przynajmniej wg mojej wiedzy tak jest.
Jeśli casica pomoże i w wyżywieniu, to ja oczywiście chętnie przekażę pieniądze na inne koty.

Ok, podzielmy się w taki razie kosztami, leczenie kotki biore na siebie,

casica pisze:
Iwonami pisze:
casica pisze:
lidka02 pisze:
Iwonami pisze:Postaram się przekazać na rzecz tej koteczki niezrealizowane wpłaty z mojego bazarku.
nie będzie tego wiele, ok. 120 zł, ale lepsze to niż nic.
Podaj mi na PW numer konta, to przeleję chociaż to co mam na koncie teraz (39 zł)

Iwonami

No miło, ale po co?
Skoro umówiłyśmy się, że sfinansuję leczenie kotki, to po co się dublować?
Może są inne koty potrzebujace pilnego wsparcia

Tak to już jest, że oprócz leczenia koty muszą jeść........ A domy tymczasowe raczej do zamożnych nie należą. Przynajmniej wg mojej wiedzy tak jest.
Jeśli casica pomoże i w wyżywieniu, to ja oczywiście chętnie przekażę pieniądze na inne koty.

Ok, podzielmy się w taki razie kosztami, leczenie kotki biore na siebie,

I czekamy za wieściami co powie wet ....

Jestem na goracej linii z Iwoną

Kicia już w klinice, niestety bez amputacji łapeczki się nie obejdzie

Teraz czekamy na szczegółowe informacje :ok:

casica pisze:Jestem na goracej linii z Iwoną Kicia już w klinice, niestety bez amputacji łapeczki się nie obejdzie
Teraz czekamy na szczegółowe informacje

Tak myślałam

bo łapka wyglądała fatalnie ....Ale już dziś dostanie leki będzie miała ulge w bólu ....Biedactwo..

I z tego co mówiła Iwona, to bardzo śmierdzialo, jakby zaczęło gnić. Jak ta kotka musiała cierpiec

No ale właśnie - już może być tylko lepiej

casica, w sumie to nie jesteś taka zła :ryk:

alab108 pisze:casica, w sumie to nie jesteś taka zła

Ja aż się boje tu pisać :oops:

Czymu?

Przed godzina wrocilam z Bydgoszczy z kliniki koteczek zostal, zabieg o 14 jakies wiesci tak 16-17 wiec jak cos bedzie wiadomo dam znac,lapka prawie napewno do amputacji proces gnilny bardzo zaawansowany zapach rowniez,bedzie tez miala wykonane wszystkie badania i jesli nie byla, byl wysterylizoawany czy wykastrowany rowniez zrobia za jedna narkoza.W klinice zostanie 2-3 pierwsze dni.Trzymajcie razem ze mna mooocno kciuki aby wszystko bylo dobrze.Wet sprawdzony,ufam jej nie raz przyjezdzala do mnie do domu jak byla potrzeba,przepraszam jestem cala w nerwach moze pisze nieskladnie ale jest jeszcze jedno kotek jest kopia mojego niezyjacego najukochanszego Rysia az mi sie slabo zrobilo kiedy ujrzalam go w swietle dziennym.A z dobrych wiesci to to ze kotus ma oczka zdrowe,apetyt jak za przeproszeniem smok,miseczke z zarelkiem pochlonol w oka mgnieniu.Boze jak sie denerwuje :?:

Teraz dla niej będzie już tylko lepiej :ok:

Wyobraźcie sobie jej męczarnię na tej wolności :cry:

Kotek po amputacji łapki w DS.

Kto przegląda forum