Jego Wysokość Malagito :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 16, 2012 18:11 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Czyżby Malagito był przeciwnikiem świąt?
Ze wspinaczką to ma, jak Primka. Wejdę, będzie fajnie. A potem, ups! Duuuuża ja chcę zejść.
Zdjęcia ładne, nie marudź. Moich chyba nie widziałaś. :P
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie gru 16, 2012 18:14 Re: Jego Wysokość Malagito :)

saintpaulia pisze:Czyżby Malagito był przeciwnikiem świąt?

Może z niego to taka czworonożna wersja Grincha? :mrgreen:

W sumie to naprawdę boję się o tą choinkę, bo mamy np. takie ptaszki zaczepiane na choince, a ogony mają z takich normalnych piórek - a Malagito ubóstwia polowania wszelkiego rodzaju... :roll:

Coś takiego znaczy się:
Obrazek

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie gru 16, 2012 18:32 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Oj te piórka to nawet leniwą Brawcię by skłoniły do zapolowania. :oops:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie gru 16, 2012 18:34 Re: Jego Wysokość Malagito :)

solarie pisze:
saintpaulia pisze:Czyżby Malagito był przeciwnikiem świąt?

Może z niego to taka czworonożna wersja Grincha? :mrgreen:

W sumie to naprawdę boję się o tą choinkę, bo mamy np. takie ptaszki zaczepiane na choince, a ogony mają z takich normalnych piórek - a Malagito ubóstwia polowania wszelkiego rodzaju... :roll:

Coś takiego znaczy się:
Obrazek

My w tym roku zakupilismy bombki plastikowe, srebrne i czerwone , do tego beda łancuchy plus moze z MAciejem zrobimy sami jakies ozdoby i na tym koniec , to co moze kot uszkodzić poprostu zostanie bezpiecznie w kartonach :)Święta bez choinki to już nie to samo , poprostu trzeba ubrac choinkę w bezpieczne elementy:P:P

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 16, 2012 18:41 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Na pewno nie można wieszać włosów anielskich z tego co czytałam. Są bardzo niebezpieczne. Ale nie wiem, my nie choinkujemy, więc brak danych. :oops:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie gru 16, 2012 18:45 Re: Jego Wysokość Malagito :)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33215
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie gru 16, 2012 18:59 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Obrazek
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie gru 16, 2012 22:07 Re: Jego Wysokość Malagito :)

jozefina1970 pisze:https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/c11.0.403.403/p403x403/281354_496846353694057_1140536652_n.jpg
Dziewczyny, proszę bardzo!

Bardzo fajna sprawa. :ok: Z tym pilnowaniem choinki to właśnie będzie problem. :roll: Zobaczymy, jak będzie przejawiał nadmierne zainteresowanie to po prostu nie będzie do "choinkowego" pokoju wpuszczany bez nadzoru.
Anielskich włosów nigdy nie używaliśmy, też słyszałam, że źle się może skończyć, jeśli kot je połknie. :strach: Żadnych świątecznych roślinek nie umieszczamy, a na Wigilię przyjdzie tylko siostra z dwójką dzieci, których Malaga zna i się zawsze z nimi bawi, więc stresować się nie powinien. :)


A teraz inna sprawa. Zauważyłam przed chwilą, że Malaga ma załzawione oczy i delikatnie wychodzi mu w kącikach trzecia powieka. Nie kicha ani nie kaszle, więc nie wiem czy to przeziębienie czy ki czort... :?: Był odrobaczany ledwie 1,5 miesiąca temu i nigdzie nie wychodził od tamtego czasu, więc teoretycznie nie powinien też nic złapać... W razie czego mam w domu jeszcze połówkę Milbemaxu.
Tylko teraz nie wiem - podać mu te pół tabletki, gdyby to jednak były robale? W qpkach nic widocznego nie było, bo zawsze na wszelki wypadek oglądam. :oops: A nie chcę go niepotrzebnie truć tą chemią w tak krótkim odstępie czasu. Czy np. przez kilka dni przemywać mu kilka razy dziennie oczy rumiankiem/świetlikiem (czym lepiej w tej sytuacji?) i zobaczyć czy ta trzecia powieka nie zniknie?
Czy jednak wziąć go do weta i niech on zadecyduje? Chociaż ta opcja mi się teraz średnio podoba, bo ten mróz jest przeokropny i jednak zanim byśmy do weta dotarli Malaga by zmarznął. :?

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie gru 16, 2012 22:35 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Rumianku do oczu nie wolno stosować, wysusza i podrażnia. Przecież rumiankiem nawet włosy się rozjaśnia.

Obserwuj Malagitka, to może być jakieś przeziębienie. Daj na razie coś na odporność, on przecież teraz stresy swoje ma. Na razie go do weta może nie targaj, bo zimno pierońsko jest faktycznie. Nie sądzę, by to były robale, raczej właśnie przeziębienie.
:ok: za zdrówko.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie gru 16, 2012 22:58 Re: Jego Wysokość Malagito :)

saintpaulia pisze:Rumianku do oczu nie wolno stosować, wysusza i podrażnia. Przecież rumiankiem nawet włosy się rozjaśnia.

No ja właśnie zawsze przemywałam mu świetlikiem, ale szukałam w Googlach jakichś informacji co ewentualnie mogę zrobić, i właśnie znalazłam na jakimś forum temat, w którym ktoś napisał, że jego kotu wychodziła trzecia powieka i weterynarz zalecił przemywanie oczu właśnie rumiankiem i po kilku dniach ona zniknęła. Stąd pytanie.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie gru 16, 2012 23:07 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Mój wet. odradza rumianek do oczu. I z tego co czytałam w zielniku babci, to mocne zioło. Dobre na podrażnienia przewodu pokarmowego. Świetlik natomiast właśnie jest standardowo do oczek stosowany. Ja do własnych go użwywam.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon gru 17, 2012 9:49 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Też mnie uczono, że zamiast rumianku - świetlik.
Poznałam tylko dwie przyczyny wychodzenia trzeciej powieki: robale i odwodnienie. To ostatnie przy barfie raczej niemożliwe.
A czy przy odrobaczaniu spryciarz nie wypluł potajemnie tabletki gdzieś w kącie?

Tak czy owak, to oznaka zdrowia nie jest...

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 17, 2012 10:03 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Bardzo małe prawdopodobieństwo, żeby wypluł tabletkę, bo dostał ją wtedy w mokrej karmie i miseczka była wylizana - moim zdaniem nawet nie zauważył wtedy, że coś tam było.
Mam nadzieję, że to faktycznie nie to odwodnienie, no bo posiłki barfne zjada normalnie, ale oprócz tego sam już wody z miseczek nie dopija - no ale ja robię dość wodniste te mieszanki. Zawsze mogę go dla świętego spokoju nawodnić strzykawką do pysia...

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon gru 17, 2012 15:38 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Spróbuj mu oczka przemyć esencją herbacianą,do sporządzenia esencji użyj herbaty liściastej-ekspresówka jest do niczego.Ze świetlikiem byłabym ostrożna,może też uczulać-choć rzadziej niż rumianek.Łyżeczka suchej herbaty na pół szklanki wrzątku :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Śro gru 19, 2012 14:38 Re: Jego Wysokość Malagito :)

Przemywam mu od niedzieli dwa-trzy razy dziennie oczka tym świetlikiem i już prawie że znikła ta trzecia powieka, oczy już też tak nie łzawią i ropki w kącikach prawie nie ma, także wszystko na dobrej drodze. :ok:

Natomiast Malagito porzucił w nocy spanie ze mną na rzecz fotela wyścielonego kocem z owczej wełny, mały zdrajca. :roll: :lol:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 69 gości