Mój czarny, ciumkający kotek Powiększamy rodzinkę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 07, 2012 16:05 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ale on ma suche w misce cały czas (orijen) i wcale nie jest tak, że nie lubi tej karmy ;)
Mokre dostaje 2x dziennie - śniadanie i kolacja ( puchy Animonda Carny lub bozita, i co jakiś czas jakieś mięsko) więc zagłodzony to on raczej nie jest :P
Hmm... Wszystkie drogi prowadzą do miski :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 08, 2012 12:40 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

hmmm... czyli za bardzo rozpieszczony jest, co? :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob gru 08, 2012 17:01 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Staram się nie rozpieszczać :) Dlatego zazwyczaj nie dostaje więcej niż ma przydzielone :)
A teraz wylegiwuje się mi na brzuchu i ciężko mi się pisze ;)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 09, 2012 16:51 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

slodziak :1luvu: ucaluj pieknidelko czarnidelko ode mnie :*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro gru 12, 2012 22:57 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Obrazek
hej czarnidlo cudne :)
co porabiasz?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt gru 14, 2012 10:55 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Czarnidełko ostatnio dużo czasu beze mnie spędza, bo na uczelni muszę siedzieć. Ale sam w domu nie siedzi :)
Teraz siedzi na parapecie i obserwuje ptaszki :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 14, 2012 12:39 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

no to ma duzo ciekawych rzeczy do obserwowania :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt gru 14, 2012 13:14 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

No ma dużo rzeczy do obserwowania. Tylko się denerwuje, że wyjść nie może :roll:
Bo chętnie poganiałby te wszystkie ptaszki :roll:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 15, 2012 13:42 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Włączyłam radio z odgłosami natury.
Najpierw była jakaś jaskinia w której jakaś woda sobie kapała.
Teraz się włączył jakiś letni ogród i słychać mnóstwo ptaków.
Kot zgłupiał :ryk:
Oczy jak 5zł, uszy tylko wyłapują dźwięki. Podszedł do okna i nic nie ma. Teraz namierza :ryk:
Jestem podła :twisted:

A tu link do radia jak by ktoś chciał sprawdzić reakcję swoich futer :D
http://open.fm/player/head/?id=78 ( na samym dole listy są odgłosy natury)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 19:03 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Afra666 pisze:Staram się nie rozpieszczać :) Dlatego zazwyczaj nie dostaje więcej niż ma przydzielone :)

Koty trzeba rozpieszczać :mrgreen:
u mnie też wszystkie drogi zawsze prowadzą do miseczek :wink:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 21:05 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Rozpieszczam jakimiś kocimi smakołykami, ale je też dostaje raz dziennie :)
No i wiadomo, że jak jakiś obiad robię czy coś, to pół kuraka ląduje w misce ;)
Poza tym nie rozpieszczam :roll:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 21:44 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Pół kuraka w misce 8) i to jest nie rozpieszczam :lol:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 22:13 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Chciałam napisać, że trochę przesadziłam, że pół kuraka, ale po dłuższym zastanawianiu doszłam do wniosku, że połowa jednak ląduje w misce :)
Tylko, że nigdy nie mam całego kuraka tylko jakąś część (pierś, nóżka, coś) więc też tego jest mniej. Jednak porcja zwykle solidna wychodzi :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 16, 2012 23:20 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Afra, zajrzyj tu:
viewtopic.php?f=1&t=149009
może Twojemu urwisowi przydałoby się towarzystwo, co? kociaki są w dramatycznej sytuacji, a transport Twojego miasta na pewno dałoby się zorganizować

monka654

 
Posty: 73
Od: Wto gru 04, 2012 0:46

Post » Nie gru 16, 2012 23:33 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Chcieć, to ja bym bardzo chciała, chociaż na DT jakiegoś kota, ale nie mogę :(
Nie mam możliwości jednego przygarnąć, a co dopiero 4 :(
Z resztą ja cały czas chciałabym wziąć tego srebrnego kocurka z podwórka. Teraz na święta jadę do mamy to mam nadzieję, że uda mi się go chociaż na przegląd do weta zabrać.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 17 gości