OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

Asieńko nic mądrego powiedzieć nie umiem :oops:

W tej chwili mogę tylko myślami Cię wspierać.
Trzymaj się Dzielna Kobietko :!:

Cholerne dzikie dziki. Przebiegłe i podstępne...
I maluszki biedulki.
Kolejne wesołe święta zapowiadają się...
Asiu, Ty wiesz :1luvu:

Fiodorek [*]19.11.2014

myślami jestem z Tobą, Asiu :!:

Siły i zdrowia dla dzieciaków :1luvu:

Siły dla Asi, zdrowia dla ferajny i DS dla rudej.
Jako że ja "wpuściłam Cię w ten kanał" :oops:

to oferuję DT dla rudej posesjowej. Już mam na DT (miało być TDT) dzikiego dzika, który się mizia i przytula i usiłuje wetrzeć w człowieka jak mam okazję.
Aha, Zdrowy Rozsądek (czyt. moja córka) zgodził się na jeszcze jednego tymczasa, bo wie, że częściowo to moja wina :oops:

. Mój adres i inne namiary na pw.

Alienor Szacun :1luvu:

Asiu jak widać otaczają Cię same Dobre Dusze

Asiu, sama wiesz najlepiej, ze do domu przynosimy tylko te koty, po ktorych widac, ze pierwsze kroki skieruja do wyrka. Samo zycie...
Alienor, fajnie, ze odciazysz Asiny dom.

Dziki, nie ma co ... mam właśnie takiego dzika, uświniony jak nieszczęście i tylko na łóżko zerka

.
Alienor, super :ok:

... Asi będzie lżej :ok:

Ojej, Asiu ja przez chwilę odpadłam z wątku i tenże straciłam... bo tyż wykonywałam taniec z dzikami...
Dzika i agresywna (podobno) kotka wczoraj usiłowała mi wymasować twarzyczkę futrem... pewnie żeby uśpić przeciwnika i potem podstępnie gardło rozerwać.
Asiu, ja czasem nie zdążę doczytać a tym bardziej napisać... ale trwam jak potrafię z Wami (czyli bele jak :oops:

)

Nie wiem czy zrozumiałam (padnięta jestem), czy szykujemy kolejny kocioprzerzut na Śląsk?

Alienor, cudownie :1luvu:

Asiu, ZDROWIA!!!!!

**Adopcje: 12 >>**

Alienor pisze:Siły dla Asi, zdrowia dla ferajny i DS dla rudej.
Jako że ja "wpuściłam Cię w ten kanał" to oferuję DT dla rudej posesjowej. Już mam na DT (miało być TDT) dzikiego dzika, który się mizia i przytula i usiłuje wetrzeć w człowieka jak mam okazję.
Aha, Zdrowy Rozsądek (czyt. moja córka) zgodził się na jeszcze jednego tymczasa, bo wie, że częściowo to moja wina . Mój adres i inne namiary na pw.

Nie wpakowałaś mnie w kanał. Sama się wpakowałam.Z przerażeniem ale wpakowałam. Nikt nie wiedział ,że kota mam zamiar przytachać choć córka wyczuła.
Nie zostawiłabym kota co do ludzi lgnie na dworze.Zimno jest bardzo.

Alienor, bardzo Tobie dziękuję. :1luvu:

Skontaktuję się już jutro.I to też deczko potem bo za plemnika robić będę :mrgreen:

Dopiero wróciliśmy. Omówimy co i jak.

Na pewno wet nas czeka.Na razie go odrobaczyłam.I zapuściłam w uszy oridermyl bo jedno mi się nie podoba.

Kotka to kot.Kastrowany.Jak za dnia obejrzała go córka to mi tą sensację scenicznym szeptem "w tajemnicy" oświadczyła. Nie powiem,ze kamień mi nie spadł z serca. Bałam się marznących dzidziusiów i takich tam inszych przypadłości.
Janusz był w kuchni i słysząc nasze szepty zaczął strzyc uszami. Więc ona cykając :wink:

jednym okiem do TZ nakazała mu do pokoju zajść.No i zaczęło się...,że nikt go o zdanie nie pytał, co sie wyrabia w jego domu ...Skończyło na tym,że TZ wracając z fajana zanikł nam na długą chwilkę.Kota zapoznawał.A kot łóżkowy.Łożkowo-deptający.Nic innego nie robi tylko tupta nogami i uwodzi.Można go miziać, tarmosić i robić co się chce. Wystarczy klepnąć w wyro jak już w nim jest. A schodzi tylko po to by pojeść. Był mocno spragniony.Z 5 minut pił wodę.Przypomina Marketa- jeśli go ktoś pamięta.
Porozglądam się profilaktycznie za ogłoszeniami.

Kot w kontenerku nawet nie pisnął.Jakby wiedział,ze nic mu się nie stanie. W domu też na razie spokój.Śpi.
Gdzie nie muszę mówić.

Misiek źle.Żwir kicha.Bardzo, bardzo. Masza jakoś się ogarnia.Pięknie się razem bawią.
Misio najbardziej mnie martwi.Jednak dzieciak walczy jak lew by nic przy num nie majstrować.

Asiu jestem i czytam :ok:

Rudy kiciuś :1luvu:

,chłopaczek :ok:

i bez jajeczny i grzeczny i aby tylko zdrowy :ok:

Dla maleństw i reszty posmarkańców ,mocne kciuczki :ok:

a dla Was buziaki :1luvu:

Proszę uprzejmie

viewtopic.php?f=20&t=149072

**Adopcje: 12 >>**

Dzięki _ogonku_. :1luvu:

Dopiero sie ogarnęłam po powrocie.Zaraz obiad idę robić.
Podbijajcie proszę bazarek.

Wypad plemnikowy nie był udany.Kota nie została złapana.Strasznie mi smutno z tego powodu.Bardzo.

Miś oczy jak u zombi.Śpi ,budzi się...Kuiłam mu 12 gerberków.Przy okazji scenę zrobiłam przy kasie wprowadzając w stan mocno nerwowy w kolejce.Jakoś tak policzyłam mało gramotnie,że taka ilość gerberów to ze 24 zeta kosztuje i dołożyłam sobie towaru.Za to forsy w kieszeni nie dołożyłam sobie co wyszło przed kasą. :oops:

Zostałam wreszcie z gerberkami i puszka dla psa co do TZ pracy się przyplątał.Lepszy obiad odłożyłam. Zakupy blondynki. :roll:

Dopiero widok paragonu mi uprzytomnił ile słoiczek kosztuje.Jakbym cholerka nie wiedziała :roll:

Nie wiem gdzie głowę miałam. :oops:

Żwir kicha, kicha i smarka.

Zobaczcie co właśnie odkryłam na FB: http://ttv.pl/archiwum/68690,kacik-adop ... asi,0.html

Zapraszamy Was do udziału w akcji adopcji psów i kotów wraz z Kasią Pisarską.
Nie wszędzie jesteśmy w stanie dotrzeć z kamerą "Psich adopcji i nie tylko", dlatego stworzyliśmy Kącik adopcyjny Kasi! Poniżej będziemy zamieszczać zdjęcia i opisy zwierzaków. Może któreś trafi do Waszego serca i domu?

Odwiedź także profil "Psich adopcji" na Facebooku!

Kasia Pisarska pisze:Kochani, psiaki/koty szukające domów, które chcecie ogłosić tu: http://ttv.pl/archiwum/68690,kacik-adop ... asi,0.html przesyłajcie mailem - w jednym mailu jeden pies/kot, zdjęcie,opis, kontakt w sprawie adopcji. kasia@how-hau.com

OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

Kto przegląda forum