» Pt gru 21, 2012 21:27
Re: Baśka w typie ocicata - już w DS
Miałam stresujący telefon po dwóch dniach. Pani stwierdziła, że Baśka chyba jest u nich nieszczęśliwa, gdyż próbuje się wydostać na zewnątrz. Dziś, a więc po sześciu dniach, zadzwoniła i powiedziała, że wygląda to już dobrze. Baśka wyciszyła się, ma swoje ulubione miejsca do spania, biega po choince jak pozostałe koty. Dużo chodzi przy człowieku, towarzyszy. Wygląda to dobrze. Obawy są tylko, czy latem nie będzie tęskniła za wyjściem na dwór, bo takie ma ciągoty.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop