Baśka w typie ocicata - już w DS

Przykro, że się rozwiało.
Musi się udać naszym buraskom.

No, cóż.To nie był TEN domek najwyraźniej.Nie lubię takich sytuacji, dać nadzieję, a potem...

Akurat w tym przypadku ta Pani wzbudziła moje duże zaufanie i wierzę, że faktycznie znalazła się w szpitalu, że nie jest to wymówka. Była autentycznie przejęta i powiedziała, że będzie do mnie dzwonić z zapytaniami co u Basi, bo czuje się winna i przejęta jej losem.
Szukamy dalej.

A, rozumiem.Siła wyższa.

Marto, dzięki za nowe zdjęcia Basi. Dodam je do nowych ogłoszeń, tylko chałupę posprzątam

Ty mi tak dużo pomagasz z tymi ogłoszeniami. Już ze względu i na Ciebie chciałbym, żeby Baśka dom znalazła. Miałabyś przynajmniej wewnętrzną satysfakcję

No, ja nie mam zamiaru się poddawać. Basia będzie ogłaszana uparcie, aż do skutku, aż znajdzie dom. Ja tam wierzę, że w końcu ten KTOŚ łaskawie przysiądzie do komputera i znajdzie Basię. Także w ten weekend również odnowię ogłoszenia.

To odnowienie ogłoszeń, to znaczy, że dodajesz je ponownie, czy jakoś inaczej? Sorki za zaśmiecianie, ale zielonam w temacie.

To zależy od strony. Na niektórych sama edycja powoduje, że ogłoszenie idzie na pierwszą stronę, w innych nie - trzeba usuwać i robić nowe. Generalnie jednak robię tak: rejestruję się na stronach ogłoszeniowych, bo potem w swoim profilu mam wyświetlane ogłoszenia, które robię, więc nie muszę ich szukać. Usuwam to stare i wstawiam nowe - ze zmienionym tytułem, zdjęciem czy tekstem, najczęściej jednak zmieniam tytuł bo to zawsze szansa na przyciągnięcie czyjejś uwagi. W tym odnawianiu ogłoszeń chodzi po prostu o to, by ogłoszenie było na pierwszej stronie, bo mało kto przegląda dalsze strony.

Dzięki za wyjaśnienie. Nie wiedziałam, że tak to funkcjonuje. Ja Brawcię i Gaję "wygrzebałam" z masy ogłoszeń. To już wiem, czym się kierować. :ok:

A Basia jest cudna. Mojej mamie od razu się spodobała. Na pewno czeka na nią dobry domek.

saintpaulia pisze:Dzięki za wyjaśnienie. Nie wiedziałam, że tak to funkcjonuje. Ja Brawcię i Gaję "wygrzebałam" z masy ogłoszeń. To już wiem, czym się kierować.

A Basia jest cudna. Mojej mamie od razu się spodobała. Na pewno czeka na nią dobry domek.

No jasne, są ludzie, którzy przeglądają całe strony. Ale mówię bardzo ogólnie, że ludzie zazwyczaj nie mają czasu, nie chce im się, no nie wiem sama. W każdym razie jak ogłoszenie spada na dalsze strony, to zazwyczaj nie ma już co liczyć na odzew.

To prawda, wszyscy są zaganiani. Wiem po sobie. Ale dla mnie wybór kota był ważniejszy chyba niż TŻa. :ryk:

Może znajdzie się podobna wariatka....
Lepiej jednak szczęściu pomagać.
W jednym z gabinetów wet., gdzie wieszaliśmy powiedzieli nam, że fajnie, że są już prawie na ful oporządzone, bo to też jest dużym plusem.

A Basieńka także "odpicowana".

O tri Zojkę to jeszcze ze dwa dni temu miałam telefon. A bure to trzeba nachalnie ludziom przed oczy, bo jak jeszcze spadnie z pierwszej strony to umarł w butach.
A ona jest taka fajna. Ja chciałabym mieć takiego kota.

Mój TŻ też mówi, że tymczasiątka fajne i gdybyśmy nie byli zakoceni to pewnie by zatrzymał.
Jak szukałam Gajeczki, to nie wiele było burych kotków. A teraz wysyp. Nie wstrzeliłyśmy się z zapotrzebowaniem. :mrgreen:

Za pół godziny Baśka będzie miała gości. Przyjadą ją oglądać. Pani mówi, że uwielbia buraski.
Czekamy

Baśka w typie ocicata - już w DS

Kto przegląda forum