RUDY ,PIĘKNY ,MIZIASTY FIV+ MA CUDOWNY DT SZUKAMY DS !

Czy ktoś mógłby napisać, dlaczego kot z FIV nie może być kastrowany? Ma obniżoną odporność, zgadza się, ale to samo jest z FeLV-kami,a te, wiem na pewno są kastrowane.Trudno znaleźć dom dla kota z wirusem, a jeśli jeszcze jest pełnojajeczny, sytuacja się pogarsza.Jest ktoś biegły w temacie?

Deklarowałam 45 zł - bo niby za dobę w szpitaliku. Mogę przelać na konto DT. Poza tym nie wiemy za ile dni szpitalika zapłaci Fundacja - być może na to trzeba będzie pozbierać. Choć gdyby był DT to można by go ze szpitalika zabrać.

DT czy "DT dla FIVkow" moze zalozyc kazda z Was. To nie jest zadna instytucja... Tak jak pisalam wczesniej - wystarczy osobne pomieszcznie, a lazienke ma w domu chyba kazdy, prawda?

Ewar, wysterylizowac nalezy, ale jesli jest w dobrej formie, nie przeziebiony, nie oslabiony, jak mu sie rana zagoi.

Kastracja FIV-ka dowiedziałam się tak :

Dzwoniłam teraz do lecznicy mojej i powiedziano mi, że boją się czy narkoza nie spowodowałaby nasilenia choroby.
Tak więc boją się ryzyka i migali mi się od odpowiedzi czy by kastrowali.

Z drugiej strony mówią , że koty z FIV wyglądają zwykle u nich klinicznie źle, więc o takich mówimy i takich się nie operuje pod narkozą, bo strach , że nie przeżyje

W końcu wyjąkali, że gdyby kot był w dobrej kondycji, to zrobią, ale że trzeba wiedzieć, że może nie przeżyć

No i mówią , żeby testy powtórzyć, bo to immunologia i trzeba 2 razy zrobić, bo różnie bywa...

No i cała głupia jestem.

no i moze wyszedł żle.... test...bo Rudzik wyglada raczej rewelka:) ....i po pobycie 2 mis. na mrozie nic mu sie takiego nie dzieje chyba...

Właśnie, oni mówią, że koty z FIV to raczej cherlaczki i kaszlaczki i Bóg wie co...

Rudi wygląda podejrzanie dobrze

ja teraz załatwic musze sprawe z dowozem kociaka do pociagu...ANIA :mrgreen:

szykuj sie :mrgreen:

pozniej podesle fotki CatAngel robi super ogloszonka:)ja je opłace oczywiscie ...daje tez jak narazie 50 zeta na Rudika...jo.anna koperte poda Ci Asia

:)

batrdzo Cie prosze jak tylko bedzie nagla potrzeba przekaz je ode mnie na Rudiego

dziewczyny z kasa sie wstrzymajmy dopoki placi stowarzyszenie ...deklarujmy kto ile moze bo na bank te pieniadze sie pozniej przydadza na DT lub nie daj Boze na jakies płatne przetrzymanie kociaka:(....nie wyobrazam sobie zeby on wrrócił na mróz :cry:

A może rudy został pogryziony przez kota nosiciela w ciągu tych 2 miesięcy tułaczki

i jeszcze wygląda dobrze :cry:

Kurcze vivien, to też możliwe

W lecznicy ponoć twierdzili, że to rana od psa.
Nie wiem czy są różnice w ranach od psa , czy kota.
Mnie tylko pies pogryzł dwa razy jak dzięckiem byłam :mrgreen:

i do dziś mam blizny . Od kota nie mam ran, więc nie umiem porównać.
W każdym razie FIV to nie wyrok , gdyby miał dom dla jedynaka.
Przy jego urodzie powinien znaleźć.

agula76 pisze:dziewczyny z kasa sie wstrzymajmy dopoki placi stowarzyszenie

Dziewczyny, ale pamiętajcie, że dla fundacji to po pierwsze nie jest jedyny kot, a po drugie - oni nie mają kopalni pieniędzy.

ariel - dlatego mówię, koordynator wątku, taki dyrektor zarządzający by się przydał.
dorcia ma urwanie głowy, to wiem.
A my w boksach czekamy, co robić, żeby ktoś nami pokierował.

W ogóle czy ktoś wie, co teraz z Rudim jest ?
Jak rana?
Jak samopoczucie ?
Ważne , że jest w cieple i ma co jeść. Była akcja super szybka, dorci , jo.anna też chciała jechać go zabrać.
Ma chłopak szczęście, więc może i domek szybko znajdzie.
Taki Miś Bambaryła kochany.
:roll:

ariel pisze:
agula76 pisze:dziewczyny z kasa sie wstrzymajmy dopoki placi stowarzyszenie

Dziewczyny, ale pamiętajcie, że dla fundacji to po pierwsze nie jest jedyny kot, a po drugie - oni nie mają kopalni pieniędzy.

ariel fundacja podjeła sie leczenia kastracji i przetrzymania na krótko kociaka tzn opłacenia tego wszystkiego....wiec my mozemy podjac sie dalszych kosztow które na pewno nie beda małe:(....

tymbardziej ze deklaracji dolożenia sie do leczenia lub opłacenia szpitalika jest poki co bardzo mało:(....niestety kazda z nas tez ma wlasne kociaki, pomagamy gdzie sie da , mamy ograniczone fundusze tymbardziej:(...

wiec mysle ze skoro fundacja zobowiazała sie pokryc te koszty to my zbierajmy na dalsze kosztowne losy Rudego:(

ja bede dopisywac zatem osoby deklarujace pomoc finansowa na watku....jak sie okaze co dalej z RUdzikiem bedziemy dopiero wplacac ...zobaczymy jeszcze gdzie

ZBIÓRKA KASY NA RUDEGO- KTO ILE DEKLARUJE.

Wpłaty będziemy dokonywac po uzyskaniu informacji co dalej z Rudzikiem

VIVIEN- 45 zł :1luvu:

deklaracja
AGULA76- 50 zł- przekazane jo.anna :1luvu:

MONIKA.KRK- 30 ZŁ :1luvu:

deklaracja
jo.anna 45zł :1luvu:

deklaracja

ja od razu mogę :30 zł
i potem , gdyby to był DT mogę: 10 zł - co miesiąc, aż mu znajdą DS

Obrazek

PSGdyby coś - proszę pisać do mnie na priv, odpiszę jak tylko będę przy kompie, tzn. zwykle 99% co dzień, najdalej na drugi dzień.

Agneska pisze:Ewar, wysterylizowac nalezy, ale jesli jest w dobrej formie, nie przeziebiony, nie oslabiony, jak mu sie rana zagoi.

Rozumiem.Bombaj ( FeLV-ek) był kastrowany, kiedy jeszcze miał koszmarną ranę na pyszczku.Kastrację zniósł znakomicie.

RUDY ,PIĘKNY ,MIZIASTY FIV+ MA CUDOWNY DT SZUKAMY DS !

Kto przegląda forum