H2E2- związek czystej miłości

wyślij koty

Może to i dobry pomysł. Erwin kocha serniki, a Hans ostatnio wylizywał mleko skondensowane z batonu, który robiłam. Mają dobry gust te kicie.

Mądry Erwin

serniki są pyszne :lol:

a podobno koty nie odczuwają słodkiego smaku :roll:

Erwin i Hans zlizują lukier z pączków, Erwin nawet kawałek pączka wsunie. Uwielbia też chipsy.
Ups, wyszło, że my tylko śmieciowe jedzenie wsuwamy. A to tylko rzadkie przerywniki. Wczoraj np specjalnie z myślą o wytłuczeniu choroby zrobiłam pyszną, gęstą, aromatyczną zupę pomidorową z bazylią i czosnkiem. Nigdzie nie wychodzę, nikomu nie chucham to mogę. A co!
Dopiero rano zauważyłam, ze mieliśmy na noc uchylone okno w pokoju. Może stąd moje dzisiejsze pogorszenie samopoczucia :roll:

Ależ mnie bolą zatoki. Nie bardzo mogę się skupić na czytaniu... Buuu

Z ostatnia dostawą z zooplusa przyszedł gratis-saszetka royal canin. Obiecałam kotom, że jak pójdzie wujek(robotnik) to dam im nagrodę. Helga, jak zwykle gdy ja podaję gratisy, usiadła na stole i czekała na swoją porcję; której potem i tak nawet nie ruszyła. Erwin powąchał i poszedł. Elza jadła ze smakiem, ale ona, jak prawdziwa dama je troszeczkę i koniec. Za to Hans jadł chyba z wszystkich misek na raz :roll:

Gdy zmieniam wodę w miseczce Helga siada na blacie i czeka na nalanie czystej porcji. Potem pije. Dopiero gdy skończy można odnieść miseczkę na miejsce. Czy tylko mi się wydaje, ze koty nas sobie wychowały i ustawiły? :roll:

Zapomniałabym zażyć antybiotyku :strach:

sunshine pisze:Czy tylko mi się wydaje, ze koty nas sobie wychowały i ustawiły?

Chyba Ci się zdaje

To coś Ty sie tak rozchorowala :?:

To grypa

Bo nie doczytałam wcześniej :?:

Nie pytałam pani dr.
A na co wygląda bardzo silny ból gardła(aż do wymiotów), mięśni, gorączka? I jak na razie, mimo leków, nie czuję się jakoś specjalnie lepiej.

łoj to Cię wzięło :roll:

wykuruj się do końca. żeby nawrotów nie było.
:ok:

sunshine pisze:Nie pytałam pani dr.
A na co wygląda bardzo silny ból gardła(aż do wymiotów), mięśni, gorączka? I jak na razie, mimo leków, nie czuję się jakoś specjalnie lepiej.

na grypę

Georg-inia pisze:
sunshine pisze:Nie pytałam pani dr.
A na co wygląda bardzo silny ból gardła(aż do wymiotów), mięśni, gorączka? I jak na razie, mimo leków, nie czuję się jakoś specjalnie lepiej.

na grypę

Mnie też to wygląda na grypę.
To musisz się do końca wyleżeć bo podobno jakis wirus jest i jak sie grypy nie wyleczy do końca to potem zapalenie płuc atakuje :!:

Tak więc leż i grzej się Kochana :wink:

No to mnie postraszyłyście. Pani dr nie pytałam bo w trakcie wizyty było mi potwornie zimno. Po osłuchaniu płuc natychmiast otuliłam sie swetrem i takim dużym cieplutkim szalem. Pani dr dziwnie na mnie patrzyła. A teraz doszła biegunka. Dawno takiej nie miałam. Wrócę do pracy smukła jako ta trzcina :roll:

Uważaj na siebie kochana, teraz te grypy jadowite są strasznie :ok:

Ja też odsiaduję drugi tydzień aresztu domowego na zapalenie oskrzeli z przyległościami i powiem Ci, że wynurzyłam się na chwilę bo mi śmierć głodowa z lodówki łapką pokiwała i po powrocie błogosławie wielkim głosem mojego doktora, który dał mi zwolnienie do świąt, bo słaba jestem jak niemowlę

To w takim razie cieszę się, że ja mam tragarzy.
Ja się ostatnio wystraszyłam, gdy po przechodzonej grypie serce zaczęło mi wariować. Dlatego teraz tego nie zlekceważyłam. Choć mam wyrzuty sumienia z powodu pracy.
A koty się rozwydrzyły :evil:

Dzisiaj księżniczka Helga zaległa mi na kolanach. I ufnie spała aż mi nogi i tyłek zdretwiały.
Chyba znowu pobiegnę tam gdzie król...

Może biegunkę masz przez antybiotyki? Bierzesz antybiotyki?

Biorę

A najgorsze, ze po 3 dniach antybiotykoterapii nadal mam wyraźnie podwyzszoną temperaturę

H2E2- związek czystej miłości

Kto przegląda forum