*Lubelskie Tymczasy*

[maueczarne]

noooooooo, maue to było a ustawiało wszystkie koty dookoła dzikie też

Teraz ustawia ludzi
Jedynie przede mną czuje respekt, bo ją szkolę. Inaczej robiłaby co by chciała.

[vip]

Naburmuszone najfajniejsze

Vip będzie ładna, widać po niej. W ogóle dziewczynki mają jakiś taki wdzięk i ładniejsze są od chłopaków, o

O tak, jest w tym sporo prawdy.
Ja mam cztery chłopa, i są naprawdę atrakcyjnymi facecikami, ale dopiero, jak trzy lata temu zjawiła się Zosia, zobaczyłam, co znaczy koci wdzięk, gracja, idealne proporcje ciała....
Może Kreska też bedzie taka, jak ciotka Zofia...na razie ma króciutkie łapiny, wielki łebek, i potyka sie o własne łapki .

[Anda]

..na razie ma króciutkie łapiny, wielki łebek, i potyka sie o własne łapki .

no i ta mina
słodziak

[kwiatkowa]

Wytargałam Zebrę zza kibla. Upozowałam w posłaniu Jaśki, poczekałam aż postawi uszy i... padła mi bateria w aparacie

[koszka]

Puściłam trochę ogłoszeń Julkowi. Właśnie skończyłam. Jutro po pracy cd.
Dobrej nocy

[koszka]

Kładłam się, wjrzałam przez okno. Coś dziwnie układało sie w kształt kota na ulicy. Wyszłam- to trzeci niezłapany (brat Julka i Zebry) chyba rozjechał go samochód ..


Mam nadzieję, że nie cierpiał..

[maueczarne]

[*]


Ja przyszłam z ogłoszeniem. Do moich rodziców przyszedł nad ranem mały czarny kociak. Bardzo zziebnięty, aż oblodzony Ma na sobie 2 obróżki. To ul. Gospodarcza na Tatarach. Rzuciłam info na FB ale chciałam i tutaj, bo może ktoś szuka. Jakbyście mogły podać dalej.
Ogłoszenie już powieszono. Mam nadzieję, że znajdzie się właściciel.

Mały rzucił się na jedzenie. Mama go wytarła i zawinęła w koce. Grzeje się teraz. Kacper roznosi im dom, bo czuje malucha przez drzwi. Jedynak się zrobił proszę, proszę. A z kotami przecież był wychowany.

[turkusowa]

popytam babki spod bloku jak będę w okolicy

a tu http://tablica.pl/oferta/zaginal-kotek- ... ;r:8;s:125 - tu ktoś z ul. 1-Maja zgubił rudaska

[kwiatkowa]

Kładłam się, wjrzałam przez okno. Coś dziwnie układało sie w kształt kota na ulicy. Wyszłam- to trzeci niezłapany (brat Julka i Zebry) chyba rozjechał go samochód ..


Mam nadzieję, że nie cierpiał..

heh

a Julek i Zebra siedzą w cieple, w zielonej pluszowej oponie. Micha pełna. Trochę im się nudzi chyba. Mam nadzieję, że znajdą dobre domy...
Zebra już nie wchodzi do schronu... jak podchodzę, to syczy, ale już rzadko łapę na mnie podnosi. Chociaż nadal głaskanie przyjmuje z rezerwą.

[kwiatkowa]

Ja przyszłam z ogłoszeniem.

Udostępniłam na FB. Mam nadzieję, że jednak się zgubił, a nie wywalony... Może oknem ludziom zwiał...?

[maueczarne]

Dzięki. Moim zdaniem to był prezent mikołajkowy, bo mała i obróżki nowe ma. Widać, że dopiero trafić musiała do tych ludzi. Podejrzewam, że im czmychnęła. Musiała wczoraj wieczorem, bo nie wygląda jakby długo chodziła.
Ogłoszenia rozwieszone. Mam nadzieję, że się ktoś zgłosi, bo jak nie... to mój tata będzie zły Chociaż to on znowu ją pod drzwiami wypatrzył. Musi przestać pali, bo co wyjdzie rano na papierosa to z kotem wraca

A mała śliczna. Cała czarna, lekko przedłużana sierść, puchata. Mizia się na potęgę Tylko kicha trochę, ale nie dziwne jak tak zmarzła. Właśnie siedzi mi na kolanach

[Anda]

Fotkę daj - z przedłużaną sierścią
A jej może rutinoscorbin.

[maueczarne]

Jest prześliczna. Sierść nie będzie raczej aż tak długa jak Klary, ale będzie puszystą kotką.
Mam jakieś zdjęcia w tel. ale nie mogę kabla znaleźć. Hmm...

Dzięki Anda za pomysł z rutinoscorbinem. Już dzwonię do mamy.

[koszka]

maueczarne:

Do moich rodziców przyszedł nad ranem mały czarny kociak. Bardzo zziebnięty, aż oblodzony Ma na sobie 2 obróżki.

Mam nadzieję, że właściciel się znajdzie.


kwiatkowa:

a Julek i Zebra siedzą w cieple, w zielonej pluszowej oponie. Micha pełna. Trochę im się nudzi chyba. Mam nadzieję, że znajdą dobre domy...
Zebra już nie wchodzi do schronu... jak podchodzę, to syczy, ale już rzadko łapę na mnie podnosi. Chociaż nadal głaskanie przyjmuje z rezerwą.

Tydzień temu z hakiem były jeszcze całkiem dzikie. Jak na taką rewolucję, to chyba nie jest najgorzej z Zeberką(?). Tylko może im jednak ograniczyć jedzenie, żeby nie rosły zbyt szybko
Puściłam jeszcze trochę ogłoszeń. Mam nadzieję, że w weekend zacznie się odzew.

[maueczarne]

Cześć ciocie!


Fajna jestem, co?



Ale nikt po mnie nie dzwoni. Chyba mnie już tam nie chcą


Zdjęcia kiepściutkie, bo z telefonu. Mała przecudna, rozmruczana, zabawowa. Cudo
Powoli zapoznają się z Kacprem rodziców. Jest nieźle. Nie rzucał się do niej jak na Tigera. Widać, że czuje kobietę