Szukam rasowego kotka- rasa syberyjski, egzotyczny lub mco

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 20, 2004 11:20 Szukam rasowego kotka- rasa syberyjski, egzotyczny lub mco

Czesc wam. Moja sasiadka po stracie kotka (zyl 18 lat) szuka nastepnego w potrzebie do 4 lat. jezeli ktos wie albo ma do oddania to prosze o kontakt. aha kotek musi byc rasowy gdyz ta pani chce wiedziec jaki bedzie mial charakterek:) Tylko Lublin lub z dowozem. Przesyłajcie oferty. a najlepiej odzywajcie sie na gg 4190059
Jak mozna nie kochac kotków?

Sylwia17

 
Posty: 61
Od: Śro gru 01, 2004 13:45

Post » Pon gru 20, 2004 11:24

A może ten biedny pers :( ze schroniska w Łodzi?

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 20, 2004 11:29

A może te :( :( kotki, one tyle przeżyły :( :
Tak bardzo potrzebują nowych, kochających domków!!!

Prezentuje wszystkie juz koty osierocone przez p. Hrynkiewicz, ktore jeszcze nie znalazly domow (imiona robocze ). Wszystkie koty sa wysterylizowane/ wykastrowane.

kotka nr 37-Czarnulka
kotka, 2 lata (najmłodsza ze wszystkich), wysterylizowana, czarna.
Kotka bardzo spokojna, lubi towarzystwo kotów, pieszczoszek, nie boi sie ludzi. Smutny kot, zobojętniały na otoczenie, ale też lubiący pieszczoty
http://upload.miau.pl/38059.jpg
http://upload.miau.pl/38060.jpg
http://upload.miau.pl/38061.jpg

kot nr 41
kocur 10 lat, kastrat, bury

kot nr 54- Łysek
kocur, 6 lat, kastrat, bury
Smutek w oczach widać u tego biedaka..... lubi spać przytulony do innych kotów, lubi też być glaskany, choć nie jest natretny. Zauważyłam na grzbiecie wyłysiały pasek. Nie wiem, jaka jest tego przyczyna, bo skóra wygląda na zdrową. Może to na tle hormonalnym? Trudno mi powiedzieć. Kot smutny, jak one wszystkie
http://upload.miau.pl/38062.jpg
http://upload.miau.pl/38063.jpg
http://upload.miau.pl/38064.jpg

Kot nr 85 - Srebrny
Kocur, 4 lata, kastrat, przepiękny srebrno-szary, pręgowany z białymi skarpetkami i krawatem oraz słodkim różowym noskiem
Ogromny przytulas i mruczas . Wiekszość czasu spędza przy siatce, by ktoś go choć przez moment pogłaskał..... Bardzo spokojny kot, okazałych rozmiarów, o uroczych, spokojnych, żółtych oczach
http://upload.miau.pl/37279.jpg
http://upload.miau.pl/37281.jpg
http://upload.miau.pl/37282.jpg
http://upload.miau.pl/37283.jpg

kotka nr 88-Malutka
kotka, 3 lata, wysterylizowana, bura, pręgowana.
Wystraszona, ale po chwili obecności obcego robi się wielki pieszczoch i przytulas Drobnej budowy ciała.
http://upload.miau.pl/38047.jpg
http://upload.miau.pl/38049.jpg

kotka nr 115
kotka, 8 lat, wysterylizowana, biało-bura

kotka nr 202-Białka
kotka, 3 lata, wysterylizowana, biało-czarna
Bardzo spokojna, zrównoważona kotka. Lubi spać przytulona do innych kotów, towarzyska, opanowana. Lubi być glaskana, podstawia łepek pod rękę. Drobna kotka
http://upload.miau.pl/38056.jpg
http://upload.miau.pl/38057.jpg
http://upload.miau.pl/38058.jpg

kotka nr 205
kotka, 4 lata, wysterylizowana, bura, pręgowana

kotka nr 218
kotka, wysterylizowana, 12 lat (najstarsza ze wszystkich), nie ma wielu zębów , szynkletowo-biała

kot nr 225-Dymek
kocur, kastrat, 5 lat, dymny. Nieufny kot, ale bez objawów agresji. Od obcych raczej stroni. Piekne ubarwienie, od beżu do czerni, pręgowane.
http://upload.miau.pl/38043.jpg
http://upload.miau.pl/38044.jpg

kot nr 254
kocur, 3 lata, kastrat, czarny z białymi majtkami
Raczej nie garnie sie do innych kotów ani do ludzi-nieufny. Widać, nie potrafi się pogodzić ze schroniskową rzeczywistością Na pierwszy rzut oka nie widać żadnych objawów chorobowych, ot, kot, który nie pojęcia, dlaczego tu sie znalazł
http://upload.miau.pl/38039.jpg
http://upload.miau.pl/38040.jpg

kotka nr 265
kotka, 6 lat, biało-czarna (biała, tylko czarne plamy na głowie i ogonie), wysterylizowana

kot nr 277-Deprek
kocur, 4 lata, kastrat, czarny.
Smutny, widać, ze tęskni, zal patrzec Siedzi pod siatka wpatrzony w jeden punkt Nie biegnie z radością do obcych, siedzi nieruchomo
http://upload.miau.pl/38037.jpg
http://upload.miau.pl/38038.jpg

kotka nr 305- Nieśmiałka
Drobna koteczka, 3 lata, sterylizowana, dymna wpadający w czarny. Nieśmiała, płochliwa (chyba jeszcze nie dostosowała sie do warunków schroniskowych). Wymaga odrobinę cierpliwości, ale szybko się przekona do swojego człowieka
http://upload.miau.pl/37360.jpg
http://upload.miau.pl/37362.jpg
http://upload.miau.pl/37363.jpg

kotka nr 321
kotka, 3 lata, wysterylizowana, biało-bura.
Niestety kotka bardzo nieufna, nie daje się wziąć na ręce. Chyba nadal jest w szoku, bo wiekszość dnia spedza zaszyta w budce pod drapakiem. Spokojnie jednak znosi towarzystwo innych kotów, które co rusz pchają jej sie do tej budki
http://upload.miau.pl/38041.jpg
http://upload.miau.pl/38042.jpg

kotka nr 325
kotka, 5 lat, wysterylizowana, bura z białym krawatem.
osowiała, nieufna, ale też nie jest bojaźliwa. Cały czas zapomina, ze język trzyma się w pyszczku, no więc ten organ często jej wystaje Smutna koteczka, jak wiekszość kotów po tej pani (nic dziwnego, dopiero minął miesiąc)
http://upload.miau.pl/38050.jpg
http://upload.miau.pl/38051.jpg
http://upload.miau.pl/38052.jpg

Kotka nr 339- prawdziwe imie Kizia-Mizia - Kizia Mizia ma juz dom
Kotka, ma 3 latka, sterylizowana, dość duża, czarno-biała o ciekawym umaszczeniu. Niesamowita przytulaska, pozowała do zdjęć z ogromną przyjemnością pokazując coraz to nowsze pozy Prawdziwa modelka i kokietka, dopominająca sie uwagi i zainteresowania Ogromnie lgnie do ludzi, dopomina sie o głaski- ideał kota Ma na jednym oczku zaćmę (przerost trzeciej powieki?), ale to drobny defekt, który nic nie ujmuje jej urodzie i urokowi osobistemu
http://upload.miau.pl/37317.jpg
http://upload.miau.pl/37318.jpg
http://upload.miau.pl/37319.jpg
http://upload.miau.pl/37320.jpg
http://upload.miau.pl/37321.jpg

kot nr 372
kocur, 3 lata, kastrat, czarny

kot nr 376
kocur, kastrat, 7 lat, czarny

kot nr 381
kocur, kastrat, 5 lat, czarno-biały
Przecudowny pieszczoch i mruczas Lubi być w obecności innych kotów, lubi być głaskany, włącza traktor jak tylko go się dotknie Jest bardzo łagodny i spokojny. Zauważylam chore lewe oko, może wynik zadrapania, może jakiegoś zapalenia, ale pod zamknietą powieką jest czyste oczko, choć łzawiące. Uosobienie spokoju
http://upload.miau.pl/38053.jpg
http://upload.miau.pl/38054.jpg
http://upload.miau.pl/38055.jpg

Kot nr 276 - Kropek - przeniesiony do watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22325

kotka nr 246- Magiczna- przeniesiona do watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22325

Wrażenia ogólne:
Koty są przestraszone zaistniałą sytuacją, to widać. Niektóre zniosły śmierć pani lepiej, niektóre gorzej. Widać, że niektóre jeszcze nie wyszły z szoku, jakiego doznały po eksmisji z ich domu Żadnego z obecnie nieufnych kotów nie należy skreślać na wstępie. W nowym domu, po okresie aklimatyzacji, może się okazać, że będą wspaniałymi domownikami One obecnie są w bardzo ekstremalnych warunkach, widzą wielu zupełnie obcych ludzi, weterynarzy, którzy je ew. leczą, opiekunów, którzy sprzątaja, wolontariuszy..... do tej pory miały jedną, jedyną pania i mieszkały w jednym miejscu nawet przez kilka lat.

Wszystkie koty znajdują się w Schronisku dla Zwierząt na ul. Marmurowej w Łodzi, tel (42) 656-78-42.

Możliwy dowóz w każdy rejon Polski, dzięki pomocy forumowiczów


Ja wiem, że one nie są rasowe, ale na pewno mają już ustabilizowany charakter i są w ogromnej potrzebie :( :( :( !!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 20, 2004 11:35

Ta sąsiadka cos wymyśla, wybacz szczerość...
Skoro chce dorosłego kota to o każdym, wiadomo juz jaki ma charakter. Czy o 3 -letnim dachowcu można powiedziec mniej mniz o 3 -letnim MCO?
Ja bedę miała do adopcji Mikołaja, dorosłego kocurka, bo wypadku... jest super kotem, bardzo spokojnym, kontaktowym.
Tyle że burym, pręgowanym tygryskiem.Ale skoro sasiadka twierdzi, ze musi wiedziec jaki kot ma charakter to ja jej wyjasnie. Mało tego: przywizoę kota do domu na prezentację.
Chyba, ze z tym charakterem to ściema a pani szuka okazji zeby wziąc rasowca...
A poza tym Mikołaj jest bardzo rasowy. :twisted:
Rasa: europejski krótkowłosy. Moze być?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 20, 2004 11:57

Kasia D. ja tylko pisze to co ona mowila a wiadomo ze nie wszyscy ci powiedza prawde jaki ma charakter (i najczesciej oddaja bo maja z nim problemy) a rasowy ma go scisle okreslony. Oj zreszta mysl co chcesz- ja tylko powtarzam jej słowa. A poza tym ty masz kotka do oddania tylko ja tez jej proponowal kotke ktora miala byc uspiona bo ie dzieciom znudzila i jej nie chciala wiec nie sadze ze wezmie od Ciebie. a poza tym wiadomo ze prezentacja odbywa sie góra 3 godz a wtedy kot jest w nowym miejscu i jest przestraszony. Ja wiem bo ja tez pomagam kotom.
Jak mozna nie kochac kotków?

Sylwia17

 
Posty: 61
Od: Śro gru 01, 2004 13:45

Post » Pon gru 20, 2004 12:03

Ale pers (czy egzotyk), MCO i syberyjczyk maja zupelnie inne charaktery :roll:
Poza tym znam roznych osobnikow tych samych ras ktorych charaktery roznily sie diametralnie, niezaleznie od rasy :roll:
I tak samo moze sie trafic agresywny pers jak nieruchawy i cichy syjam.
Ostatnio edytowano Pon gru 20, 2004 12:04 przez Agi, łącznie edytowano 1 raz

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 20, 2004 12:03

A w lubelskim schronisku nie ma rasowopodobnego-moze niech sasiadka pojdzie i sprawdzi.
Nie wiem czy jeszcze jest raswoy egzotyk w W-wie w klinice-jest o nim watek ale wybacz chyba nikt nie bedzie go wiozl do Lublina.
W piatek jeszcze byl ale ktos mial przyjsc w sobote i go zobaczyc-czy adoptowal go nie wiem. W watku jest podany nr. tel do kliniki.

Jesli ta pani jest zainteresowana rasowce to jakis wysilek tez musi zrobic, tak uwazam-a nie na talerzu podano.

I widzisz mysle, ze ten egoztyk-jesli nie znalazl domu to bylby idealny-a piekny kot-widzialam go.
I jesli bylby sam to problemu by z nim nie bylo-problem jest opisany.
Tu jest o egzotyku:
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22118
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon gru 20, 2004 12:09

Niestety w Lublinie nie ma schroniska dla kotow:( I powiedzcie czego tak najezdzacie na tą panią?
Jak mozna nie kochac kotków?

Sylwia17

 
Posty: 61
Od: Śro gru 01, 2004 13:45

Post » Pon gru 20, 2004 12:12

Sylwia17 pisze: I powiedzcie czego tak najezdzacie na tą panią?

Bo dookoła jest tyle wspaniałych, kochanych, grzecznych, potrzebujących domu i miłości kotków :crying: , ale niestety NIE SĄ RASOWE :( :( :( :(

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 20, 2004 12:12

ARKA pisze:A w lubelskim schronisku nie ma rasowopodobnego-moze niech sasiadka pojdzie i sprawdzi.

Aniela, misiu, w Lublinie nie ma schroniska dla kotów...
Toż o to własnie trwa cała batalia z radą miejską...
Jest dla psów ale tam kotów nie przyjmuja, a podrzucane usypiają
( maluchy) albo wypuszczają wolno (dorosłe)...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 20, 2004 12:13

Sylwia17 pisze:Niestety w Lublinie nie ma schroniska dla kotow:( I powiedzcie czego tak najezdzacie na tą panią?


Ja nie rozumiem, jak komuś może być obojętne, czy kot będzie egzotykiem czy MCO, byle BYŁ RASOWY :/.
<img src="http://upload.miau.pl/1/15350.jpg">

marynata

 
Posty: 230
Od: Śro wrz 22, 2004 13:54

Post » Pon gru 20, 2004 12:13

Sylwia17 pisze: I powiedzcie czego tak najezdzacie na tą panią?

Bo ta pani sama nie wie czego chce... :?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 20, 2004 12:15

Kasia D. pisze:
Sylwia17 pisze: I powiedzcie czego tak najezdzacie na tą panią?

Bo ta pani sama nie wie czego chce... :?


ja myslę ze ta pani własnie dokładnie wie czego chce - kota rasowego za darmo :evil:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon gru 20, 2004 12:16 Re: Szukam rasowego kotka- rasa syberyjski, egzotyczny lub m

Sylwia17 pisze:Czesc wam. Moja sasiadka po stracie kotka (zyl 18 lat) szuka nastepnego w potrzebie do 4 lat. jezeli ktos wie albo ma do oddania to prosze o kontakt. aha kotek musi byc rasowy gdyz ta pani chce wiedziec jaki bedzie mial charakterek:) Tylko Lublin lub z dowozem. Przesyłajcie oferty. a najlepiej odzywajcie sie na gg 4190059


Wiesz ja to doceniam, ze ta pani chce doroslego kota ale warunki jakie ta pani stawia nie bardzo mi sie podobaja. "Przynies-podaj-pozamiataj"- a jak kot sie nie spodoba to przyjedz i zabierz-tak? Tak najlatwiej :?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon gru 20, 2004 12:17

poprostu te rasy jej sie bardzo podobaja i z wygladu i z charakteru! ma warunki na takiego kotka i mysle ze bardzo dobrze mu bedzie u niej! chyba sam wiek dozycia tamtego cos o tym swiadczy i powiem Ci ze tamten kot byl cudowny - zawsze mnie witał i zadbany
p.s Kasia D. skoro nie masz takiego to po co sie udzielasz! sorki za to ale ja tu czekam na propozycje a nie komentarze ludzi!
skoro takiego chce to znaczy ze jej taki odpowiada!
dziekuje Ci Kasiu ale juz nie udzelaj sie okey?
Jak mozna nie kochac kotków?

Sylwia17

 
Posty: 61
Od: Śro gru 01, 2004 13:45

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: evasteward, fruzelina, Google [Bot] i 719 gości