SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 13, 2012 15:30 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

dzięki chudziaszku .
Niech tylko się znajdzie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 13, 2012 16:23 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

kussad pisze:Szkoda że nie podał nazwy ulicy - wiedzielibyśmy chociaż jaka to część Warszawy! :(
Dobre jest tylko jedno - wiemy, że ludzie czytają ogłoszenie a kiedyś przeczyta je i Ta Właściwa i mocno w to wierzę :| :ok: :ok: :ok:


NIc bysmy nie wiedzieli, bo to tylko wygłup przecież.

Ludzie są okrutni i debilni, często dzwonią aby dobić poszukującego z takimi np telefonami:"własnie mam pani pieska i obcinam mu ucho....." albo inne jeszcze okrutniejsze wymysly.
Moją znajomą taki jeden nękał telefonami jeszce po tym jak kot się znalazł.

Podobnymi telefonami w ogóle nie przejmuj się Dorciu.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 13, 2012 17:02 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Ludzie są okrutni i debilni, często dzwonią aby dobić poszukującego z takimi np telefonami:"własnie mam pani pieska i obcinam mu ucho....." albo inne jeszcze okrutniejsze wymysly.
Moją znajomą taki jeden nękał telefonami jeszce po tym jak kot się znalazł.


nie strasz Doroty bo już w ogóle nie będzie spać
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw gru 13, 2012 17:05 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Mała zaczęła się bawić .dalej kuleje ,ale jest coraz lepiej ,zaczepia wszystkie koty ,wiesza się psom na szyjach i wywala brzucha ,niestety nadal nie chce jeść sama.
ja po rannych eskapadach nie mogę odtajać ,telepie mnie okropnie .

Zaczynam przyzwyczajać się do głupich zachowań ,nie mogę niestety nie brać ich na serio. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 14, 2012 8:24 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Witam, w smutaskowie bez zmian.
Taka czarna seria mnie dopadła ,jak się z tego wygrzebać ? czy los się odwróci?
na szczęście trojaczki i Blusia mają się super ,Mała też zaczyna być normalnym kociakiem ,tylko z tym jedzeniem wciąż na bakier ,może przez te nadżerki?
a może również dla tego że jest jeszcze malutka ?
Wczoraj wcisnęłam jej troszkę Recavery ,ale tak pluje że nie ma co się nad nią i nad sobą znęcać.
Po zaginięciu Yoko zapomniałam o lekach ,wczoraj to do mnie dotarło ,dziś zaczęłam brać .
Wszystko się musi ułożyć ,musi.!
Rudzik którego wczoraj zgarnęłyśmy z ulicy ma niestety FIV + ,mamy mało czasu ,dom potrzebny na WCZORAJ :!:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 14, 2012 10:43 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

dorcia44 pisze:Witam, w smutaskowie bez zmian.
czy los się odwróci?
na szczęście trojaczki i Blusia mają się super ,Mała też zaczyna być normalnym kociakiem ,tylko z tym jedzeniem wciąż na bakier ,może przez te nadżerki? a może również dla tego że jest jeszcze malutka ?
Po zaginięciu Yoko zapomniałam o lekach ,wczoraj to do mnie dotarło ,dziś zaczęłam brać .
Wszystko się musi ułożyć ,musi.!
WCZORAJ :!:

Wszystko musi się ułożyć,i bardzo mocno w to wierzmy że los się odwróci i najpierw w aktualnej sytuacji zauważajmy pozytywne chwile! :D
Za wszystko bardzo mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: Tutaj też wszystko czytam ale piszę głównie na wątku poszukiwań YOKO :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 14, 2012 11:00 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Jestem cały czas :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt gru 14, 2012 18:08 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Mała nie chce jeść ,lecę z nią na antybiotyk i niech ją wetka obejrzy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 14, 2012 22:47 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

dzieciątko po Metakanie zaczęło jeść ,nadżerki na gardziołku bolą stąd niechęć do jedzonka.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 15, 2012 10:03 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

A mala no cud miód i orzeszek w jednym. Najprawdziwszy błękitny niedzwiadek :1luvu: 8)
I Burasia dałą mi się pomiziać. Poczuła się bezpieczna przy Dorci i pieskach i pozwoliła sie poglaskać :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 15, 2012 11:52 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

malutka faktycznie jak niebieski misio wygląda :wink:
wetka powiedziała że powinnam zrobic ponowne badania krwi Burasi ,ale teraz nie dam rady włożyć jej do transportera .
melduje posłusznie bigosik zjedzony pyyyyyyyyyyyyyyycha. ,zaczynam się odblokowywać...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 15, 2012 11:56 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

To super...teraz czekam na Twoją opinie o miąsku 8)

A kto zjadł rosół? :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 15, 2012 13:03 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

rosół trwa ,nie doszła jeszcze jego kolej ,więcej już dziś nie dam rady i tak cieszę się że ruszyło .
Stoi w lodówce ,może Gadzinie troszkę dam.


Jak Yoko wróci wszystko się zmieni ,ja też nabiorę innego życia.
albo jak uwierzę że wróci .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 15, 2012 13:17 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Mały miś.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 15, 2012 13:39 Re: TYTEK WIECZNY GILARZ I RESZTA :)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Cudaczek kochany z niej 8)

A jak Burasia. dałą sie namówić na smakołyki od ciotki?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 871 gości