Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Basiu, życzę Ci siły!

Ja też Ci Basiu życzę siły. I szybkiego, bezbolesnego powrotu do zdrowia!

Basiu myślimy o Tobie i :ok:

trzymamy

Basiu będzie dobrze. Spróbuj się skontaktować z tym lekarzem. Siły życzę. Dasz radę dzielna kobieto! :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Basiu, ja też dzisiaj, tak jak Ty, źle się czuję, ale to musi przejść. Bądźmy dobrej myśli.
Trzymaj się Basiu :1luvu:

Basiu

za dziś i wszystkie następne dni :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Czy ktoś coś wie o Basi? Co dzisiaj Jej robią?

Zapraszam na kolejny bazarek dla schroniskowych kotków viewtopic.php?f=20&t=149036

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

A oto śliczny Bezik :1luvu:

Bezik jest piękny.
A to jeszcze u Ciebie w domu Ewuniu.
Poznaję, po "przygotowanych" mebelkach.

Niestety nie mogę się dodzwonić do Basi :oops:

Miejmy nadzieję że z Basią wszystko dobrze :ok:

Basia nie będzie miała chemii (chemia chyba nie działa).
Zdecydowano się na naświetlania. Na razie do poniedziałku leży i czeka.
W szpitalu zimno, bo kaloryfery jakieś takie chłodnawe.
Basia się denerwuje ale czeka.
Rozmawiałam z Ewą i Ewa tłumaczyła mi, że przy naświetlaniach blisko twarzy procedura jest długa, bo musza zrobić specjalną maskę, żeby nie poparzyć twarzy....

Wygląda na to, że w poniedziałek tylko dokonają ustaleń i pewnie Basia wróci do domu.
:roll:

Zosiu, jesteś z Basią w ciągłym kontakcie, to ja już nie będę Jej telefonami przeszkadzać.
Jakby jednak Basię wypuścili we wtorek, to ja we wtorek jestem w Olsztynie i chętnie Ją ze szpitala do domu przywiozę.

Za trafione leczenie i powrót do zdrowia :ok:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

meksykanka pisze:Bezik jest piękny.
A to jeszcze u Ciebie w domu Ewuniu.
Poznaję, po "przygotowanych" mebelkach.

Niestety nie mogę się dodzwonić do Basi

I po zdartej podłodze..... :wink:

Basiu

, oby wreszcie trafili na odpowiednią terapię :ok:

ja też potrzymam :ok:

Tymczasy u horacy7. Basia walczy, koty szukają domów.

Kto przegląda forum