


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Earthsea pisze:Dziś jestem![]()
Przygotowania idą pełną parą. Starsza córka już wie, kto do nas zawita i aż ją nosi. W ubiegłym tygodniu codziennie po lekcjach wizytowała sklep zoologiczny ("no nie mogłam się powstrzymać"), czego skutkiem są piłeczki, przysmaczki, szczotka i spray z kocimiętką.
Wobec powyższego w przyszłym tygodniu zabroniłam jej ten sklep odwiedzać. W odwecie wzięła karton i zrobiła kotu domek z napisem "królowa" nad wejściem.
Kotek oprócz zakupionego wcześniej dobytku podstawowego (kuweta, michy itp) ma już cztery wędki (dzieła rąk własnych of kors), kupę zabawek, parę kocyków, dwa posłanka oraz naparapetniki na warsztacie u juany.
Nie wiem czemu nie mogę się pozbyć wrażenia, że to będzie rozpuszczony kot.
Ratuje mnie tylko wiara we własny rozsądek - skoro dzieci nie rozpuściłam, to i kota się może nie uda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości