Kończy się czas kotów w Koneserze. Zbliża się ewakuacja!!!

[Rakea]

chociaż wstawię link do gosiarowego bazarku
viewtopic.php?f=20&t=148151&hilit=gosiar

[kaja555]

ale kotów się uzbierało

[Migota]

Nie na temat, ale ważne.
Dziś moja koleżanka znalazła 3 maluchy, 2-2,5 miesiąca, biało-czarny, biało-bury i biało-szaro-bury. Zdrowe i śliczne. Są na Ursusie. Matka znika albo już je zostawiła, bo nie może jej wypatrzeć. Na razie dokarmia, nie może ich wziąć, bo ma własne koty chore i noworodka w domu. Są zdrowe, jeszcze, ale idzie zima.... Może ktoś chciałby potymczasować? Nie wzięłam ze sobą aparatu więc nie mam zdjęć.

[Migota]

Zapraszam na nowy bazarek. Tym razem ciuszkowy viewtopic.php?f=20&t=148484

[Migota]

A wczoraj zaczęli kolejną rozbiórkę i dostęp znowu utrudniony

[Migota]

A wczoraj zaczęli kolejną rozbiórkę i dostęp znowu utrudniony

A dziś już płot rozebrany i wszystko wróciło do normy. Rozmyślili się czy co?

[Migota]

przypomnimy się

[Migota]

Zapraszam na kolejny bazarek viewtopic.php?f=20&t=148631

[Migota]

hop

[Migota]

Wracamy na pierwszą

[Migota]

Muszę się pochwalić. W Koneserze stał się cud. Biały znalazł dom. Kotek okazał się kotką. Wczoraj nagle zaczęła się do nas zbliżać. Dziś dała mi się wygłaskać i obmacać, czego wynikiem było poznanie płci (mam nadzieję, że się nie pomyliłam). Wysłałam jej zdjęcie koleżance, ona przesłała dalej w poszukiwaniu DT. I tak telefonicznym łańcuszkiem znaleźliśmy DS. Możliwe, że rujka spowodowała takie zachowanie. Okaże się.

Jutro wkleję pożegnalne zdjęcia ślicznoty, bo właśnie padł mi aparat. Chyba to norweski leśny. I ma niebieskie oczy.

No i poproszę jeszcze o kciuki za domek dla Tri, bo państwo, którzy wzięli Białą roześlą dalej wici.

A trzy maluszki na Ursusie nadal czekają na DT Może i one doczekają cudu.

[sibia]

lol, cudownie, gratulacje!!!
trzeba powiedziec ochronie, wielu panow lubi te nasze koty i moga sie zmartwic, jesli znikna.


super!

[Migota]

lol, cudownie, gratulacje!!!
trzeba powiedziec ochronie, wielu panow lubi te nasze koty i moga sie zmartwic, jesli znikna.


super!

Myślę, że tego to nawet nie zdążyli zauważyć, bo jak o niego pytałam to byli zdziwieni.

[Migota]

Obiecana sesja pożegnalna białej koteczki



Może kiedyś doczekamy zdjęć z nowego domu.

[Migota]

I ciąg dalszy sesji buraski, nr 12 z poprzedniej strony.



A tu kicia obrabia moje rękawice wyperfumowane walerianą. Normalnie, nie chciała ich oddać Na szczęście przeżyły te pieszczoty.



Na ostatnim zdjęciu wg mnie widać nacięte ucho. (edit: na dwóch ostatnich) Może ktoś, lepiej ode mnie znający się na rzeczy, wypowie się w tej sprawie
Ostatnie zdjęcia troszkę kiepskie, ale jakże nastrojowe. Kotka zbliża się do mnie na wołanie Te właściwie powinny być pierwsze.



Gdyby tak i jej udało się znaleźć dom. Eh, pomarzyć wolno