Renia już bezpieczna,Mamusia złapana :) WROCŁAW

[Magdalena424]

Renia "bryka" wesoło u mnie w mieszkaniu.... a sen z powiek "płoszy" mi to, że nie mogę złapać jej mamy
ech
ostatnio zaczełam mieć wizję, że coś jej sie stało, bo dlaczego się nie pojawia?????

Reniusia dzisiaj nawet spała ze mną w łóżku , jeszcze boi sie mnie ale już z dnia na dzień robimy postępy
najlepsza jest jak skacze z szafki na idącego kota, wygląda jak takie wiewiórki latające- wszytakie łapki rozłożone na boki a jaka szczesliwa potem, że go wystraszyła śmiechowa jest...

[Edytka1984]

też jakoś mam wrażenie,że mamę moglo spotkać coś złego

fajnie że mała jest coraz odważniejsza

[Magdalena424]

wczoraj, za przyczyną Sroka7 mięliśmy pierwszą wizytę w sprawie adopcji Renii
Państwo na razie się zastanawiają, jakby co mają odezwać się po Nowym Roku
Renia pokazała sie z tej "dzikszej" strony, nie chciała wyjść " na salony" i poszaleć trochę, tak jak to Ona potrafi, siedziała przyczajona w dzwiach i patrzyła tylko.... jednak nie minęło 5 minut, jak potencjalny domek wyszedł, a ta już mi mieszkanie z Papikiem denowolała gonitwami .... mała gadzina i zrozum tu Kota

[Magdalena424]

trochę nowych fotek i wieści

Malutka nadal boi się głaskania, zmyka od razu jak się wyciąga w jej kierunku rękę, poza tym jest wesołym, szalejacym koteckiem ulubiona zabawka to piłeczka, pod każdą postacią czy to papierowa, materiałowa czy też gumowa:)
Renia z Papikiem


odruchy ma prawidłowe żadne pudełko nie jest bezpieczne

[Magdalena424]

rośniemy



ta jej kita, to wygląda jakby doczepiona do kota była

[Magdalena424]

Renia przekonuje się do nas coraz bardziej
Od środy mamy w domku jej śpiewy, z powodu rujki
Jak tylko uda się ją trochę wyciszyć idziemy na sterylke.

Jutro będę łapać jej mamę, mam nadzieję że się uda...

[Magdalena424]

We czwartek udało się przez przypadek złapać mamusieRenii
W piątek ją wysterylizowalam teraz dzięki uprzejmości Jessi74 , która się nią zajmowała przez te parę dni kiedy jestem poza Wrocławiem, dochodzi do siebie po sterylce.