Moderator: Estraven
Dzwoniłam już do p.Izy, jutro przyjdzie zobaczyć.
Potwierdził się ten dziwny paradoks, że dwa koty są mniej uciążliwe niż jeden. Odkąd mamy Felcię nie zdarzyło mi się jeszcze potknąć się o Korbę, co wcześniej było dosyć częste
.P.Iza wczoraj czytała wątek i oglądała zdjęcia, jest bardzo szczęśliwa.Korba i Felusia są jeszcze młodziutkie, muszą się wyszaleć.Potem będzie jak z moimi dwiema rezydentkami, że ich aktywność ograniczała się do przejścia do misek i kuwety.Jak mówiłam, że Mela pobiegła , to znajomi się śmiali i nie wierzyli mi.Dalej są spokojne, ale jednak Czaruś i Bohun trochę je zmuszają do biegania.
No i na telewizji się oszczędza
, ale będą coraz spokojniejsze.Miałam trzy maluszki na DT ostatnio.No, było kino, nie powiem
, taki miły, optymistyczny wątek 

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 19 gości