IDIR waczy o życie :( BIAŁACZKA! :( Żegnaj Idirku :( (*)

[BUDRYSEK]

niestety nie ma jeszcze poprawy apetyt marny
kk tez daje się mu sie we znaki

[elu]

Zapraszam na bazarek dla podopiecznych Budryska:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=148710
Jeszcze nie ma cen, ale już można zastanowić się nad wyborem

Ceny podane. Zapraszam do licytacji!

[BUDRYSEK]

Idirek nadal nie ma apetytu
karmiony strzykawką walczy jak lew

[ewar]

http://www.planetavet.pl/LeVet_MEDICARE ... g-738.html
Polecam.

[BUDRYSEK]

http://www.planetavet.pl/LeVet_MEDICARE_C__Pelnoporcjowa_karma_plynna_dla_psow_i_kotow_395g-738.html
Polecam.

dzięki za info....moze ktos zasponsorowac Idirkowi? podam adres lecznicy

[Alienor]

http://www.planetavet.pl/LeVet_MEDICARE_C__Pelnoporcjowa_karma_plynna_dla_psow_i_kotow_395g-738.html
Polecam.

dzięki za info....moze ktos zasponsorowac Idirkowi? podam adres lecznicy

Znaczy zamówić i zapłacić z wysyłką na adres lecznicy czy przesłać te 17 zł na konto Chirona? Bo chyba tam jest Idir, prawda?

[BUDRYSEK]

http://www.planetavet.pl/LeVet_MEDICARE_C__Pelnoporcjowa_karma_plynna_dla_psow_i_kotow_395g-738.html
Polecam.

dzięki za info....moze ktos zasponsorowac Idirkowi? podam adres lecznicy

Znaczy zamówić i zapłacić z wysyłką na adres lecznicy czy przesłać te 17 zł na konto Chirona? Bo chyba tam jest Idir, prawda?

zamowic i przeslac do lecznicy albo do mnie...jest w Med Wecie na Lelewela

[BUDRYSEK]

jest leciutka poprawa, zareagował na antybiotyk ale nie ma apetytu

[ewar]

Ten preparat jest dobry, to spora puszka, ale po otwarciu trzeba zużyć w ciągu 48 godzin ( chyba?).
Jest i to http://www.krakvet.pl/vetoquinol-calope ... p-395.html

[ewar]

To tak na pociechę.Zdjęcia Bombaja są na tej stronie.Walka był długa, były chwile załamania, ale jest happy end.
viewtopic.php?f=1&t=138813&hilit=Bombaj&start=975 On był w lecznicy, też niezbyt dobre miejsce, ale lepsze niż schron, fakt.
Bardzo mocno kibicuję Idirowi

[BUDRYSEK]

Idir nie może zostać długo w lecznicy bo nie stać mnie na to
mam masakryczne długi

a w lecznicy 3 nowe koteczki ze schronu walcza o życie

[ewar]

Przykre to Nigdy nie byłam w żadnym schronisku, ale to straszne miejsce dla kotów.
Idir jest bardzo ładny, w domu , w którym będzie miał dobre warunki, może żyć w dobrym zdrowiu wiele lat.Ciągle przekonuję, że białaczka to nie wyrok, stąd też wklejam link do wątku Bombaja.Białaczkowy, ale co z tego? Jest kochany w swoim domku, odwzajemnia to uczucie, wygląda i czuje się znakomicie.

[Alienor]

Jaki jest do innych kotów? Bo zakładam że wiadomo o jego interakcjach z innymi kotami sprzed diagnozy. I w ogóle - pomijając kwestię stosunku do ludzi - jaki ma charakter - szaleńczy, czy raczej safandułowaty, chętny do zwiedzania, czy ciepły hamak wystarczy? Bo myślę...że mam więcej serca niż rozumu też

[ewar]

Alienor, miałam i mam koty białaczkowe, o wszystkich prawie czytam i śmiem twierdzić, że nie ma większych miziaków.Jakby chciały nadrobić to, że los im zesłał wirusa i że są w sumie pariasami kociego świata, co jest niesprawiedliwe.

[Alienor]

Mam 2 koty białaczkowe - jedną moją szylkę Rukię i szalonego tymczasa (?) Fuksa. Chodzi mi o to, że musi się zgadzać z nimi, bo nie mam opcji długotrwałej izolacji. Im mniej miziasty za to prokoci tym lepiej, byle po ścianach nie latał. Więc muszę rozważyć dobro moich negatywów, moich pozytywów i Imbirka - to nie jest łatwe ani nieskomplikowane . I ewentualnie byłabym DT, nie DS - bo i tak mam pod opieką za dużo kotów. Gdyby nie to, że dwa białaczkowce - Malutki [*] i Koibito [*] odeszły niedawno, nawet bym nie myślała o tym, by wziąć go - nawet na TDT.