monochromatycznie! założyliśmy nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 10, 2012 11:39 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 10, 2012 11:42 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

:dance: :dance2: :dance: :dance2:
salma75
 

Post » Pon gru 10, 2012 12:25 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

:ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 10, 2012 12:34 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Madzia, z całych sił :ok: :ok: :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2012 15:30 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

za wkłucie! i za agentów! :ok: :ok: :ok:
Madzia trzymaj się! :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2012 17:01 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Trzymaj się :ok: :ok: :ok:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 10, 2012 17:48 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

I takich wieści nam trzeba! Wszystko zgodnie z planem ;) Super :dance: :dance: :dance:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2012 18:01 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Ja przepraszam :oops:
ale Magda, czy jak będziesz miała chwilę siły możesz napisac jak krowie na granicy na czym ma polegac ten przeszczep i jak ma Ci pomóc?
To przeszczep od obcego dawcy czy autoprzeszczep?

W tej dziedzinie to ja gamoń, a chociaż będe wiedziała za co dokładnie trzymać kciuki :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13680
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon gru 10, 2012 18:10 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2012 20:08 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

napiszę tylko tak szybko bo ręka mnie boli
najpierw przeszłam jakiś koszmar z próba włożenia wenflonu - próbowały siostry chyba z 6 razy - wszystkie żyły pękały ale zaciskałam zęby i w końcu się udało, potem przetoczono mi płytki bo było ich za mało, żeby wykonać centralne wkłucie
scen drastycznych z wkłucia już nawet nie chcę pamiętać - pani doktor się uparła, by mi wcisnąć to pod obojczyk - powiedziałam o poprzednich kłopotach ale się uparła. Kiedy była bliska rezygnacji - bo nie mieściło się - dzięki Bogu przyszedł jakiś lekarz i ocenił, że to moja anatomia to uniemożliwia (mam za blisko obojczyk od pierwszego żebra) i nawet jak się to wepchnie to wkłucie nie zadziała - w tym momencie już mi coś pękło i zaczęłam wyć bo na prawdę miałam dosyć. tedy ten koleś ukłuł mnie kilka cm dalej i się udało. Szyła mnie na żywca i dopiero jak już w końcu zaczęłam wrzeszczeć znieczuliła mnie do ostatniego szwa. Dziękowałam Bogu jak stamtąd wyjeżdżałam. Teraz jestem szczęśliwa, ze już po. Dostaję właśnie drugą torbę krwi bo bardzo mi jednak hemoglobina spadła.

co do przeszczepu to już jutro napisze
dzięki za kciuki!
jutro zbiórka komórek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2012 21:27 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Madziu, potrzebna jest krew? Puścić wici?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon gru 10, 2012 23:06 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Miałaś się nie zgadzać na szycie i inne atrakcje bez znieczulenia, pamiętasz? I co? Normalnie bym udusiła tych sadystów :twisted: Jedyne co dobre, że już wiadomo gdzie nie ma sensu Cię kłuć...

andorka pisze:To przeszczep od obcego dawcy czy autoprzeszczep?


Jak komórki miały rosnąć, żeby je można było zbierać to chyba autoprzeszczep...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 10, 2012 23:10 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magija pisze:w tym momencie już mi coś pękło i zaczęłam wyć bo na prawdę miałam dosyć. tedy ten koleś ukłuł mnie kilka cm dalej i się udało. Szyła mnie na żywca i dopiero jak już w końcu zaczęłam wrzeszczeć znieczuliła mnie do ostatniego szwa.


Aż zrobiło mi się słabo gdy to przeczytałam.... opisy rodem ze średniowiecza 8O bardzo, bardzo Ci współczuję!!!!! i też cichutko trzymam kciuki....



W razie potrzeby oddania krwi... mam 0 RH- , dość uniwersalny 'model' ;)
Obrazek
Obrazek

kotowatość

 
Posty: 174
Od: Nie mar 27, 2011 20:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 11, 2012 5:26 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

nie, nie potrzebuję krwi, dostałam 2 torby mam nadzieję, ze to wystarczy
co do tego zgadzania się czy nie zgadzania oni to tłumaczą tym, że i tak muszą ukłuć, ja prosiłam, w końcu dostałam

ja będę mieć autoprzeszczep, polega to na odseparowaniu komórek cd34 z krwi w takiej specjalnej maszynie - podłączają człowieka pod nią i z jednej strony ona zasysa krew a z drugiej oddaje ją z powrotem - w międzyczasie właśnie separuje te komórki. Trzeba najpierw by je oddać uzyskać remisję choroby - stąd te 3 cykle chemii w moim przypadku. Teraz jak już pobiorą mi te komórki dostanę bardzo silną chemię, która zniszczy doszczętnie mój szpik i wtedy podadzą mi dożylnie te moje komórki pobrane wcześnie - one dadzą życie nowemu szpikowi.
W moim przypadku przeszczep jest po prostu szansą na życie, bo poprzednia metoda nie sprawdziła się i choroba wróciła - przeszczep da mi szansę wyleczenia. Wierzę, że tak się stanie.

Dziś mam zbiórkę komórek do przeszczepu, oby się udało za pierwszym razem - potem te moje komórki pojadą do stacji krwiodawstwa i tam będą zamrożone czekały na przeszczep.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 11, 2012 7:14 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magijka, ja cały czas czytam na bieżąco. Rzadko się odzywam, bo nie umiem tak ładnie, jak tu inne dziewczyny. :1luvu:
Mnie dzisiaj tez czekają niełatwe chwile, zaraz jadę do Instytutu Medycyny Nuklearnej na badania w kierunku przerzutów do kości. Oczywiście są to badania WYKLUCZAJĄCE i tej wersji się trzymam :!:
Ale i tak się boję
Ściskam Cię serdecznie.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1191 gości