Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 09, 2012 20:52 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Bardzo ale to bardzo Gorąco :1luvu: chciałam podziękować za wpłate :D Osobie :1luvu: która jest z nami od kilku lat.Osobie która sama jest Karmicielką i ma swoje spore stadko pod Opieką.Osobie która o nas pamieta i sukcesywnie od czasu do czasu wspiera nas wieksza wplata.Wpłatą na swoje kotki wirtualne.Żaden z tych kotków nie jest juz z nami i ta Osoba wie o tym od dawna.

:1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 10, 2012 10:15 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Jest fatalnie Kochani.Bardzo fatalnie. :| Wczoraj cały dzień sypało.Wróciłam po godzinie 24.00.Kilka razy sanki mi sie wywróciły na zaspach i koleinach.Polarki które wzięłam do budek, musiałam przynieść z powrotem bo nasypało mi do reklamówki kupę śniegu.

O ile dorosłe wieloletnie koty są przyzwyczajone do takiego stanu rzeczy ,o tyle młode tegoroczne kociaki, dobrze że choć już podrostki sa przerażone sytuacją. :| Koteczka od kici Mamy Niedżwiadka nie chciała wczoraj opuścić budki ,żeby przyjść na miejsce karmienia.Musiałam isć do niej.

dzisiaj zakładam ze będzie podobnie i znów wrócę póżną nocą. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 10:18 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

:(
Właśnie slyszałam, że u was taki śnieg...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 10, 2012 10:20 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Zrobiłam wczoraj kilka zdjęć.Akumulatorki jakoś dziwnie szybko padły, albo były słabo naładowane. :roll: Mam jednak problem z fotobucketem, bo znowu sie tam pozmieniało. :| Jeśli Ktoś się orientuje jak teraz obsługuje sie konto bardzo prosze o Pomoc.

Mój aparat niestety też szwankuje.Bardzo cieżko chodzi kółeczko do regulacji ,gdzie sie przestawia włączanie, wyłączanie. :| Na zimnie przy zmarznietych palcach, bardzo ciężko to zrobić.Wczoraj złamałam przez to 2 paznokcie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 10:21 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

taizu pisze::(
Właśnie slyszałam, że u was taki śnieg...


Tak to najgorsze co mogło sie stać. :| Wolałabym mróz.Targanie i brodzenie w śniegu prawie po kolana przez bardzo długie trasy jest wykańczające.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 10:28 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Przypomnę o naszym Bazarku.Może Ktoś.... :wink:

viewtopic.php?f=20&t=148799
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 10:54 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Iza w takich warunkach baterie tracą swoją energie bardzo szybko.Musiała byś trzymać je gdzieś blisko ciała aby miały odpowiednia temperaturę.

U nas tez zimno.W mieszkaniu mam raptem 13 stopni mimo całonocnego dogrzewania.Właścicielka zejść z ceny nie chce bo twierdzi, że mamy za wysoki standard :evil:
Pochorowaliśmy się wszyscy.
Złapałam Niuni mocz do analizy.Dzwonię do weta rano aby się upewnić co do ceny i tu kolejna niespodzianka z 47e zrobiło się 110 8O i to tylko samo badanie moczu bez wizyty itp
My do lekarza nie idziemy bo za łebka po 60e

:|

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon gru 10, 2012 11:14 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kicia.Mieszka na moim podwórku.Siostra Maciusia.Maciuś był leczony.Jego też dopadł wirus.

Obrazek

Tutaj z Maciusiem

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Ostatnio edytowano Pon gru 10, 2012 11:36 przez iza71koty, łącznie edytowano 4 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 11:29 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

iza71koty pisze:Kicia.Mieszka na moim podwórku.Siostra Maciusia.Maciuś był leczony.Jego też dopadł wirus.

Obrazek

Tutaj z Maciusiem

Obrazek-Obrazek-Obrazek


one patrzą na Ciebie hipnotyzującym wzrokiem :1luvu:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon gru 10, 2012 11:32 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Musze zamienić zdjęcia .Te są zdecydowanie za duże po otwarciu.Nie umiem obsługiwać tego konta.Umiem ładować zdjęcia pojedyńczo.Nie wiem jak to się tutaj robi grupowo.Photobucket jest szybszy pod tym względem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 11:46 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

wiora pisze:Iza w takich warunkach baterie tracą swoją energie bardzo szybko.Musiała byś trzymać je gdzieś blisko ciała aby miały odpowiednia temperaturę.

U nas tez zimno.W mieszkaniu mam raptem 13 stopni mimo całonocnego dogrzewania.Właścicielka zejść z ceny nie chce bo twierdzi, że mamy za wysoki standard :evil:
Pochorowaliśmy się wszyscy.
Złapałam Niuni mocz do analizy.Dzwonię do weta rano aby się upewnić co do ceny i tu kolejna niespodzianka z 47e zrobiło się 110 8O i to tylko samo badanie moczu bez wizyty itp
My do lekarza nie idziemy bo za łebka po 60e

:|


O to raczej nie możliwe.Jak je wyjmę z aparatu to zmienia sie data i godzina i musze ustawiać wszystko od nowa.

Kciuki za Niunię :ok:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon gru 10, 2012 11:52 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Wiem ale nie ma na to innej rady.Mam ten sam problem z aparatem i baterią , a raczej jej wytrzymałością w zimowych warunkach..Na opakowaniu od baterii powinna być informacja do jakiej temperatury baterie działają normalnie.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto gru 11, 2012 12:22 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

HA, ha , ha....Wczoraj wróciłam o ...1.15.Byłam tak padnięta że z tego zmęczenia poszłam po drodze do Truśki i ją obudziłam. :mrgreen: Ot tak sobie dla kawału.Ale serio to Truśka dziwna jest.Oj bardzo dziwna..... :roll: Ona siedzi w budce która zupełnie sie do niczego nie nadaje.Stara rozklekotana malutka budka z kawałkiem styropaniu na podłodze.Bez zabezpieczenia z przodu.Do połowy cały przód osypany śniegiem.No i ona sobie siedzi w tym swoim iglo a tuż obok stoi cieplutka wolna, podwójna, gruba sypialnia wyłożona polarkami.Wyjęłam stamtąd jeden polarek i jej położyłam do tego ,co trudno nazwać już budką.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 11, 2012 12:35 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Wczoraj nie sypało w ciągu dnia, dopiero w nocy.Zaniosłam znowu troche polarków do budek.Uzupełniłam budkę Czarnej Biedroneczki, kociaczków zza garażu oraz kotka który wyniósł się ze stryszku Frani w inne miejsce.

Ta czarna kicia karmiona na drodze na Lotnisko była ostatnio karmiona w innym miejscu niż ma budke.W tym samym czasie kiedy ją nakarmiłam poszłam do tej budki, wywlekłam mokre kocyki , dałam cieplutkie polarki.Budka wewnątrz była sucha.I jakieś było moje zaskoczenie nastepnego dnia. 8O Kicia wyszła właśnie z tej budki i była w starym miejscu karmienia.Koty mają świetna pamięć i potrafią sobie doskonale poradzić w trudnych warunkach, jeśli tylko co nieco im się to ułatwi. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto gru 11, 2012 12:39 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kicia która mieszka na stryszku Frani [*] uroczo mnie wita.Ponieważ nie chce zeby sie pakowała w snieg po kolana, lece szybciutko po drabinie, zeby ją tam zatrzymać.Wtedy ona dobiega do okienka na powitanie.Jestem zaparta tylko nogami ,bo rękami musze obsłużyć czynnnosci zwiazane z karmieniem.No i wtedy właśnie 8O dostaje....z dyni. :lol: Ostatnio dosć mocno - mało nie spadłam z drabiny.Nie wiem czy Wasze koty tak robia o ile macie wiecej niz jednego kota, ale wolnożyjące często na powitanie między sobą szturchaja sie główkami.Kicia mnie też tak szturcha. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra i 59 gości