Złotooka szylcia już w domu!!! Merka ma koleżankę, Kolię.

Nie rozmawiałam z Anią, nie mam najnowszych wieści o Lence, ale czekamy...

Zauważyliście zmieniony temat? Dzięki Monika_Krk dowiedziałam się, że Lenka jest szylkretką tortie.Dobrze by to brzmiało w ogłoszeniach, prawda? Monika też znalazła informację, że w Japonii wierzy się, iż szylkretki to koty przynoszące szczęście.No, proszę!

Nie wiem czy przynoszą szczęście-ale coś w tym jest-siostrzeniec przeżył katastrofę na morzu

a Lenka szaleje,.ze Żwiruś wysiadł.Miałam z nią iść do Kacperka-nie dałam rady.Dzisiaj była vetka u Kasi i po niedzieli umówiłam się na badania kontrolne . Stwierdziłyśmy że karmiona była ludzkim jedzeniem-dorwała się do mojej zupy :mrgreen:

,nie lubi puszek,zdecydowanie preferuje suchą karmę.Zmienia futerko-główka robi się bardziej czarna-a złoty ciemnieje.Kupiłam jej jeszcze zabawek-wyszalała się z piszczącym szczurem i śpi :mrgreen:

Czekamy więc na wyniki badań.Zmiana futerka dobrze wróży :lol:

Z doświadczenia wiem, że koty zdrowe, dobrze karmione mają jakby żywsze kolory i sierść staje się mięciutka.Nawet białaczkowy Bombaj wygląda teraz jak milion $.

Lena jest naprawdę piękna, a oczy to ma do zakochania
nie wiedziałam, że ten typ umaszczenia nazywa się tortie
no i nie wiem jak szylkretki ale trisie napewno szczęście przynoszą

jedna z takich kolorowych (leży teraz na sofie) przyniosła mi przyjaźń
trzymam kciuki za dobry dom dla maleńkiej

A ja wiem, że Malwinka to calico, biało-rudo-czarna :ryk:

Cudowna ta kotka :1luvu:

A co to znaczy tortie? To są szylkretki czarno - rude?

Tosia z mojego banerka, ta mała też jest czarno - ruda, ale ma jaśniejsze miejsca na brzuszku.

Lenki futerko z takiego burego robi się czarno-złote,czarny pas na grzbiecie i czarny ogonek :mrgreen:

no i czarny,złośliwy charakterek.Mimo zabawek najlepszy jest aktualnie koszyk z moimi lekarstwami-gdzie bym go nie postawiła i tak znajdzie :mrgreen:

i porozwala po całym mieszkaniu :mrgreen:

Hej hop dziewczyny, witam się na moment.

według tego artykułu ( link poniżej ) :
czarno rude to szylkretki tortie,
czarno biało rude to - szylkretki calico,

tu wątek, gdzie jakaś mądra głowa wszystko wykłada ( ja sobie genetykę opuściłam , bo

same wiecie ) :

http://swiatkotow.pl/hodowla/artykuly/g ... iczki.html

:ok:

niech się tortie chowa i niesie szczęście ze sobą :mrgreen:

Lenka rozstawia moje koty po kątach-ale jak ślusarz naprawiał drzwi solidarnie cała trójka siedziała ze strachu pod pufą,teraz wygoniła Kasię z leżaka :mrgreen:

a na główce rudą plamkę mamy :1luvu:

To macie wystawowy ogień na głowce

A kotka jest cudo , a oczka jak u Lucyferii :mrgreen:

Niech wam szczęście przyniesie , a jak ma trafić do innego domku, niech szczęście za uratowanie jej nie opuszcza waszego domku.
Ona ma go tyle, że obdzieli kilka domków. :ok:

Monika_Krk pisze:To macie wystawowy ogień na głowce A kotka jest cudo , a oczka jak u Lucyferii
Niech wam szczęście przyniesie , a jak ma trafić do innego domku, niech szczęście za uratowanie jej nie opuszcza waszego domku.
Ona ma go tyle, że obdzieli kilka domków.

Nasze szczęście odeszło trzy miesiące temu za TM :oops:

Wiem co mówię,sama to przeżywałam. Ważne żeby nie cierpiało. Już jest u Wielkiego Ducha i ma na was oko z nieba.
Mój pies i jeden kot przychodzą do mnie w snach z tego psio-kociego nieba i często mi coś podpowiedzą, poważnie mówię.
Ważne, że miała/miał kochający dom. Przeżył świetnie życie. To się liczy samo, co u nas.

No! Nosek do góry!
Obrazek

Hopsaj do góry Lenko, po domek :ok:

Złotooka szylcia już w domu!!! Merka ma koleżankę, Kolię.

Kto przegląda forum