kotika pisze:Takie aportowanie czasem zostaje, a czasem przechodzi, nigdy nie wiadomo.
Są koty, które uznają tylko jeden rodzaj zabawy, innym to się zmienia.
Widzę, że masz nocnego przytulańca.![]()
U mnie mała nie przejmowała się wizytą u weta, no ale wtedy była chora.
Madzik czekam.
Sory, dopiero weszłam na wątek

Możemy się wybrać nad stawik, pokażę Ci gdzie siedziały... Sp mieszkaniowa bloków z Przemyskiej jest na ul. Płockiej, zdaje się że Płocka 6.
Oj dawno nie widziałam tej kotki... ostatnio jak spacerowałam tam z Lalą, było jeszcze dość ciepło, chyba był to początek listopada. Później jej nie spotkałam... w lecie mąż kilka razy widział ją w okolicy, zwłaszcza rano jak jechał do pracy albo w ndz przed poł, ale ostatni raz było to ok. tydzień po zabraniu małej Kawy...