[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 08, 2012 18:34 Re: [Białystok13]nadal kocio...

I ja się melduję :lol:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 08, 2012 19:27 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Zaznaczam :)
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Sob gru 08, 2012 22:23 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Także zaznaczam teren i cieszę się, że moja Szylkrecia dzisiaj pojechała do swojego domku prosto z lecznicy.
Kocia jest tak śliczna że ...i maleńka i szylkrecia i mruczydełko.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 10:42 Re: [Białystok13]nadal kocio...

I ja się melduję ;-)

Przy ul. Ciepłej 32 znaleziono burego kocurka. Ponoć wygląda na młodego i jest oswojony. Czy ktoś coś słyszał? :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 12:17 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Magdo, w którym miejscu i kto ma kocurka, chcę zobaczyć.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 12:50 Re: [Białystok13]nadal kocio...

RATUNKU!!! POTRZEBNY DT!!!
W poniedziałek odbieram od wetek kota po kastracji. Kocurek został wyrzucony, jest młody, spokojny, miziasty, lgnie do człowieka, ociera się mruczy, wchodzi na kolana.
Jak mam go w taki mróz zostawić na podwórku?
Kto może dać mu tymczas?
RATUNKU!!! POTRZEBNY DT!!!
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Nie gru 09, 2012 17:47 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Już dwa dni nie przychodzą na kolację trzy koty - Rudasek, Łyskasik i Bronka(brązowa kotka) - niech to szlak z tą zimą
Dziś wieczorem spotkałam panią z ul.Fabrycznej, która karmi koty przy Ciepłej(chlewiki przy spalonym domu),Chlewiki mają na dniach rozbierać - co się stanie z mamą i kociaczkami.
Kasiu - Dorotko trzeba szybko działać.Kociaczki są śliczne= mają bardzo puszyste ogonki ,a dwa z nich toczka w toczkę Malwinka.
Może Jania wzięłaby mamę kotkę :?:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 17:56 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Pamiętacie Gacusia?
zamieściłam wieści z jego domu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=135335&start=270

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie gru 09, 2012 18:07 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Ewa ja wiem, że trzeba działać.Ale jak?Czym?Nie mam klatki,a nawet jak będę miała,to nie mam na razie auta.Czym zawiozę klatkę na miejsce?Rowerem?Autobusem? :roll:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 18:41 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Klatka-łapka dziś do mnie wróciła i zaraz zabierają ją Kasią z Elą, żeby złapać koteczkę z przedszkola. Może umów się razem i złapcie te kociaki. Tylko kto je weźmie, kto ma miejsce na tymczaski?
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Nie gru 09, 2012 19:03 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Kasiu,
pamiętaj o mnie...

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 20:14 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Mam klatkę łapkę na razie wolną , złapałam dziś kotkę, na którą polowałam x czasu. Jest jeszcze puszysty czarny kotek ok. 3-4 miesięczny do odłowienia, ale musze chwile odpocząć.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon gru 10, 2012 10:39 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Ewa Speichler pisze:Magdo, w którym miejscu i kto ma kocurka, chcę zobaczyć.


Widziałam ogłoszenie na przystanku Sienkiewicza/Ryska. Jutro spiszę jakiś namiar na tego, kto znalazł kicia. W ogłoszeniu jest informacja, że jeśli nikt się po niego nie zgłosi to ten ktoś albo zawiaodmi TOZ albo wyrzuci kotka, tam gdzie znalazł :strach: :(.
Na zdj kotek faktycznie wygląda na młodego.


A ja szukam domu dla ok. 9 letniej czarnej kotki. Postawiałam jej ocieplaną budkę pod balkonem, co prawda czasami tam siedzi ale co raz to dobija się przez szybę do balkonu mojej mamy. Szkoda kici w taki mróz:(
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 10, 2012 11:33 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Ewa Speichler pisze:Dziś wieczorem spotkałam panią z ul.Fabrycznej, która karmi koty przy Ciepłej(chlewiki przy spalonym domu),Chlewiki mają na dniach rozbierać - co się stanie z mamą i kociaczkami.
Kasiu - Dorotko trzeba szybko działać.Kociaczki są śliczne= mają bardzo puszyste ogonki ,a dwa z nich toczka w toczkę Malwinka.
Może Jania wzięłaby mamę kotkę :?:

Chlewiki na razie nie będą rozbierane(przynajmniej do wiosny).Koty są dokarmiane codziennie,a rzekome kociaczki mają ok.5 miesięcy i są jak najbardziej dzikie.Łapać na pewno trzeba będzie do sterylizacji i tyle.Chyba ,że zgłosi się ktoś na ochotnika do oswajania dzikich kotów 8)
To są informacje z pierwszej ręki.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 10, 2012 19:21 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Witam :) zapisuję
Obrazek

psi

 
Posty: 137
Od: Wto mar 29, 2011 6:31
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 640 gości