Maluszek wyrzucony na mróz szuka DS !!! (od strony 39)

Maciuś zjadł wszystko z miseczki. Chowa się jak wchodzę do pokoju, ale już lepiej wygląda.

Ewciu przyjrzyj się kotkowi czy to faktycznie ten sam kotek? Maciek na dworze.

Z boku nie ustawia się bo się zawsze mi chowa.

HEhe ale to była dziś radość jak wszedł do klatki łapki :ryk:

nareszcie się udało. Maciuś to śliczny kotek i napewno znajdziemy mu domek

Pani Jasia ma złote serce :1luvu:

Ale numer !!! to nie Maciek - złapałyśmy jakiegoś innego

boże ile tych bezdomnych kotków jest ... ale tego będziemy ogłaszać i też pomożemy

ewik85 pisze:Ale numer !!! to nie Maciek - złapałyśmy jakiegoś innego boże ile tych bezdomnych kotków jest ... ale tego będziemy ogłaszać i też pomożemy

Ewik tak jak powiedziałaś on też potrzebował pomocy, sprawdzę jutro co ma pod ogonkiem. Ale teraz kiedy Kiciunia mnie tak bardzo podrapała i pogryzła, to troszeczkę jestem mniej odważna do tych zwierzątek. Od jutra jak już będzie wiadomo "Kto to" szukamy mu domku. Będzie jednak w odosobnieniu od moich kotulek. Jest w wyglądu tj. z pyszczka i wielkości młodym kotkiem. Do złudzenia podobny do Maćka. Ewik dzwoniłaś do pana ze Szczecinie, on podobny do tego którego kiedyś miał. :ryk:

Ewik ale heca. Na hycla się nie nadajemy. :ryk:

hehe ale numer, ale proszę zauważyć ile kotów przychodzi się tam stołować bo przez ok. 2 dni złapaliśmy 3 inne koty nie wiadomo skąd

a do Pana ze Szczecina napiszę jak już bedzie płeć znana bo w sumie nie wiem co mam mu napisać hehe.

Słusznie, wybiegam fakty. :ryk:

Kotek/koteczka po pierwszej nocce w domku, coraz bardziej się oswaja. Nawet nie chowa się za kanapę. Zjadła smacznie śniadanko wraz z tabletką na robaczki. Bardzo czysta /kuweta/ z wyjątkiem tych brudnych mocno łapek, które zamiast być białe to są szare. Łapki potem wymyję ale kąpanie dopiero jak ją wyleczymy.
Jest troszkę chyba mniejsza od Maciusia, bardzo delikatna, już nie fuka na mnie nawet powąchała moją rękę, chyba czuje się w domu już bezpiecznie. Na mrozie by już nie wiele wytrzymała, jest taka drobniutka, chyba trochę młodsze kocie od Maciusia. :lol:

Docztałam że Maciuś okazał się innym kotem :wink:

Ale ten też bieda w potrzebie - trzymam kciuki za znalezienie domku :ok:

Broszka pisze:Docztałam że Maciuś okazał się innym kotem
Ale ten też bieda w potrzebie - trzymam kciuki za znalezienie domku

Będziemy z Ewik85 szukać temu młodzikowi/ młodej dobrego domku tylko najpierw trzeba podleczyć bo przeziębiona, nie kaszle ani nie kicha ale tak inny głoś jak prychała i miauczało. Maciusia to jednak chyba ktoś wcześniej zabrał, bo ciągle z daleka widziałyśmy to kocie, które jest teraz u mnie. Ponieważ jest bardzo podobne do Maćka cały czas byłyśmy z Ewik przekonane, że to Maciuś. Ale to też wyrzucone młode kocie nawet chyba młodsze od Maciusia chyba nie ma więcej jak 5 miesięcy. Brudne łapki i mordka bo podobny czas wałęsało się na zewnątrz, kocie też już było w domu wcześniej bo zna wszystkie reguły domowe, kuweta itp.

Kochana mordka napewno znajdziemy dla niej domek bo jest śliczna/y :1luvu:

ewik85 pisze:Kochana mordka napewno znajdziemy dla niej domek bo jest śliczna/y

Ewik jesteś moją podporą, taką bezpieczną. :ryk:

Znajdziemy tej bidzie dobry domek.

Dopiero dzisiaj Maciuś jest ogłoszony po 2 tygodniach na miau. Adopcje. :ryk:

Byłam w piwnicy i jedzonko nie ruszone

chyba kotek jednak dał nogę

jutro pójde pod chińską i go poszukam - mam nadzieję że wróci w to samo miejsce... a dziś taka śnieżyca

Dałam młodej koteczce pysznych Pusi chrupek, więc odwróciła się i myślę jednak, że to koteczka. Nazwiemy ją Lunka / Luna/. Ciężko jej chyba przełykać, ale je i to dobrze. Szkoda jednak, że nie byłyśmy z nią dzisiaj u weta.

Jutro już pojedziemy do weta to zobaczymy co powie - mam nadzieje, że będzie zdrowa

No "Luna" będzie do niej pasować :1luvu:

widzę, że się zaklimatyzowała w koszyczku

Maluszek wyrzucony na mróz szuka DS !!! (od strony 39)

Kto przegląda forum