Długowłosy, wyrzucony na mróz, wybrał już swój fotel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 08, 2012 21:08 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Bieda z niego, ale będzie cudny. Ma bardzo śmieszny wyraz pyszczka :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 08, 2012 21:11 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

jaaana, też przyjeżdżaj, zrobimy sabat czarownic i jeszcze dostaniesz w nagrodę kota :!:
Z tym kotem to żart, chyba że bardzo zechcesz
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:15 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

ewar pisze:Bieda z niego, ale będzie cudny. Ma bardzo śmieszny wyraz pyszczka :lol:

Pysio ma cudne, tylko łapa z tyłu jakaś łysa, jakby ją coś oskubało. Mam ochotę mu umyć pupę, łapy i ogon, ale nie wiem, czy mu nie zaszkodzę, bo chyba trochę charczy. Poza tym mruczy, uwielbia ludzi i jest bardzo spokojny. Siedzi w byłym pokoju syna, na środku, na dywaniku, a jak wchodzą ludzie, to chce, żeby go głaskać. Grzeczniutki bardzo i chyba szczęśliwy, że w domu.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:16 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Zgarnęłaś go?
Cieszę się :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob gru 08, 2012 21:18 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Pewnie, że szczęśliwy, nie marznie, ma co jeść i rączki do głaskania są :)
Będzie pięknym kotem :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Sob gru 08, 2012 21:18 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Wawe pisze:Trochę ciężko w tym miesiącu, ale jak go (ją?) zgarniesz to parę groszy wygrzebię. :)

ps. przykro mi z powodu Białej. :(


Wawe, a może wreszcie nas odwiedzisz? Bo Antoś bardzo tęskni :kotek:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:22 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Powycinaj mu kudły z pupy, jeżeli się da i umyj go , nic mu nie będzie, wytrzesz go ręcznikiem.Będzie mu zdecydowanie lżej.Lecznicowe koty myłam gąbką, wycierałam ręcznikiem papierowym i czesałam.Od razu lepiej się czuły, mruczały ...itd.On sam nie jest w stanie znieść tego smrodu, a nie da rady sam sobie z nim poradzić i z brudem.Tak samo było z bezdomnym Bazylim, od razu jego stan fizyczny się poprawił, kiedy był czysty.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 08, 2012 21:23 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

ASK@ pisze:Zgarnęłaś go?
Cieszę się :1luvu:

A jak ja się cieszę, wczoraj miałam wyrzuty sumienia, że przepadł. Ale jak go miałam wziąć w piątek rano:
1. bez kontenera
2. 8 godzin w pracy?

To będzie bardzo fajny kot, jestem tego pewna :D
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:27 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

ewar pisze:Powycinaj mu kudły z pupy, jeżeli się da i umyj go , nic mu nie będzie, wytrzesz go ręcznikiem.Będzie mu zdecydowanie lżej.Lecznicowe koty myłam gąbką, wycierałam ręcznikiem papierowym i czesałam.Od razu lepiej się czuły, mruczały ...itd.On sam nie jest w stanie znieść tego smrodu, a nie da rady sam sobie z nim poradzić i z brudem.Tak samo było z bezdomnym Bazylim, od razu jego stan fizyczny się poprawił, kiedy był czysty.


Chyba się da, bo do samochodu go niosłam,potem trzymałam pod pachą jedną ręką, otworzyłam bagażnik i kontener, włożyłam go i wiozłam. To jakiś kilometr, ale zupełnie nie protestował, no trochę rozkładał łapy przy wkładaniu do kontenera. To lecę go trochę umyć, mnie też będzie lżej :D
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:28 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

No to oby słowo (Twoje) stało się ciałem i kocurek znalazł dom w tydzień :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 08, 2012 21:50 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Jaki on słodki!
I jak patrzę na jego pysio, to mam wrażenie, że się uśmiecha. Bo ciepło i bezpiecznie ma.

Fanszeto - super, że go "zgarnęłaś". :D
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 08, 2012 21:57 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Fanszeta pisze:jaaana, też przyjeżdżaj, zrobimy sabat czarownic i jeszcze dostaniesz w nagrodę kota :!:
Z tym kotem to żart, chyba że bardzo zechcesz

Ok, przyjeżdżam po kota, tylko dajcie znać, kiedy dokładnie :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob gru 08, 2012 22:02 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Alienor pisze:No to oby słowo (Twoje) stało się ciałem i kocurek znalazł dom w tydzień :ok: :ok: :ok:


Oby, oby

Kocurek ma coś na tylnych łapach, dopiero po umyciu widać. Szczególnie na jednej, zaraz sfocę i wstawię, bardzo to mi się nie podoba.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 22:10 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

URL=www.fotosik.pl]Obrazek[/URL]
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 22:16 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Łyse, spuchnięte i dziura? Dobrze widzę? Wrzód jakiś?
I na drugiej też?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Paula05 i 239 gości