Józefów, Kubuś ma dom! Jego bracia też!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 05, 2012 14:30 Re: Józefów, trzy czarne klony :-(

Chatte, będzie dobrze :)
Też mam maluchy dwa, są u mnie tydzień i jeszcze się nieco boją tak z nienacka jak się je zaskoczy.
:ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro gru 05, 2012 16:45 Re: Józefów, trzy czarne klony :-(

Tiaaa....
Ja wcale nie chcę, żeby się oswajały :twisted:
Chcę, żeby były dzikie-dzikie i żeby "zwrócić im wolność ". Nawet znalezione jest takie miejsce i jest zgoda dysponentów na budki i wypuszczenie dzikusów.

Dziwne, jak u takich dzikusów, nie znających domu, wdrukowane jest zamiłowanie do porządku. Urobek w kuwecie i tylko w kuwecie, całkiem całkiem. Żadnych luźnych kup, siuśki też wyłącznie w kuwecie.
Mój widok przytomnie skojarzyły sobie z michą i jeden wyciągał łapkę przez kraty jak nakładałam mokre do miseczek, drugi pomrukiwał w trakcie jedzenia... Mogę go wyciągnąć z klatki i choć jeszcze przerażony, nie wyrywa się. Mam wrażenie, że niestety mogą się oswoić...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Czw gru 06, 2012 18:39 Re: Józefów, trzy czarne klony :-(

Pogadam sobie...

Niestety, jeden maluch robi bardzo szybkie postępy w wyzbywaniu się nieufnosci do ludzia :(
Wyciąga do mnie łapki przez pręty klatki, kojarzy sobie człowieka z ciepłem i pelnym brzuszkiem. Wzięty na ręce mruczy. Zajrzałam pod ogonek - przeczucia mnie nie myliły - to chłopaczek. Zaczyna mu łzawić oczko, rozhartowuje się :(
No cóż, poszukamy mu domku - chociaz temu...
Reszta dalej odsuwa się od ręki, ale jedzenie przyjmuje. I te mają oczy zdrowe.

Idę mysleć nad tekstem, im wczesniej zaczniemy, tym lepiej...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Czw gru 06, 2012 19:24 Re: Józefów, trzy czarne klony :-(

Chatte-łzawienie zahamuje mu dodawanie lizyny do jedzonka-zresztą kociakom się to przyda aby zahamować herpesa-ale to trzeba migiem-bo potem już trzeba będzie leczyć.
jeśli chcesz to podjedż-podaruję Ci ze dwie tabl (1 na 30 kotów :D )
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt gru 07, 2012 20:19 Re: Józefów, trzy czarne klony :-(

smarti, dziękuję ale chyba to juz niepotrzebne. Oczy wyglądaja ok.
Odrobaczyłam małym milbemaxem przemyconym w tuńczykowej cosmie. Prawie się pobiły, tak smakowało (moje krzywią nsoy na cosmę...) i nawet nie zauwazyły podstępu.
Ten miziasty jest miziasty coraz bardziej, pozostali bez zmian.

Kiepskie zdjęcia, bo z telefonu:
tutaj jeszcze na wolnosci:
Obrazek

z klatki:
Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 18:10 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Zdecydowałam się. Szukamy domu na pewno dla jednego czarnucha.
Drań jeden postanowił, że zostanie kotem domowym, na nic mu wolność, lepszy pełny brzuszek :D

Proszę państwa, oto Kuba:

Obrazek

Czarny jak smoła, bez jednego białego włosa.
Przyjacielski czteromiesięczny kocurek, zdrowy, na razie tylko odrobaczony.
W najbliższym planie szczepienie, no i oczywiście kastracja. Lubi jeść, bardzo.
Tylko on z trójki rodzeństwa wykazuje chęć integracji z człowiekiem. Wyczuł, że ludź to pożyteczne stworzenie, umie otwierać puszki z kocim żarciem, pomizia pod bródką i tam śmiesznie kicia do kotka :D
Szukamy domu, najlepiej stałego, ale DT tez mile widziany, mogę finansować pobyt kociaka do czasu znalezienia mu domu prawdziwego. Ktoś chętny?.....................
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Nie gru 09, 2012 6:25 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Chatte pisze:Zdecydowałam się. Szukamy domu na pewno dla jednego czarnucha.
Drań jeden postanowił, że zostanie kotem domowym, na nic mu wolność, lepszy pełny brzuszek :D

Proszę państwa, oto Kuba:

Obrazek

Czarny jak smoła, bez jednego białego włosa.
Przyjacielski czteromiesięczny kocurek, zdrowy, na razie tylko odrobaczony.
W najbliższym planie szczepienie, no i oczywiście kastracja. Lubi jeść, bardzo.
Tylko on z trójki rodzeństwa wykazuje chęć integracji z człowiekiem. Wyczuł, że ludź to pożyteczne stworzenie, umie otwierać puszki z kocim żarciem, pomizia pod bródką i tam śmiesznie kicia do kotka :D
Szukamy domu, najlepiej stałego, ale DT tez mile widziany, mogę finansować pobyt kociaka do czasu znalezienia mu domu prawdziwego. Ktoś chętny?.....................

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 09, 2012 7:40 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Domek dla Kubusia pilnie poszukiwany! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 09, 2012 17:47 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

hanelka pisze:Domek dla Kubusia pilnie poszukiwany! :ok:

:!: :!: :!: :!:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 09, 2012 18:19 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Z tego wszystkiego nie podziękowałam za akcję szukania domu dla Żbika alias Borysa.
Dziękuję:
ASK@ i meksykanka za ogłoszenia internetowe :1luvu:
ASK@ za ekspresowy kontakt i wspieranie nas w Koterii, z której w końcu wyadoptowano kota. :1luvu:
kussad za wydarzenie na FB :1luvu:

i wszystkim którzy trzymali kciuki i rozpropagowali Żbika w sieci :1luvu:

Dla czarnego zamówiłam ogłoszenia u CA. Fajno kocio, naprawdę - brać i kochać! Tak smiesznie grucha na widok człowieka, nie ma oporów przed mizianiem i braniem na ręce.
Rodzeństwo nadal dzikawe: obstawiam że to kocurek i kotka. Kocur-Kosma jakby chcial się zaprzyjaźnić ale... Jest większy od pozostałej dwójki. Za to kociczka-Klara, nadal na mnie syczy i już dala mi znać, że kontaktu z człowiekiem sobie nie zyczy. Dowód - szynty na moich rękach.
Towarzystwo ciągle siedzi w klatce. Maja apetyty i kuweta ciągle do czyszczenia :mrgreen: . Nie mogę ich puścić, bo potem nie zlapię :( , juz takie glupie nie będa.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto gru 11, 2012 17:05 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Nikt do nas nie zagląda... Buuu...

Hopaj czarny na górę :ok:
Gdzieś tam musi być domek dla Ciebie
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto gru 11, 2012 17:15 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Zrobiłam, może troche nieudolnie Kubie wydarzenie na FB.

http://www.facebook.com/events/305295142922854/

Proszę o rozpowszechnianie i udostępnianie...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto gru 11, 2012 18:55 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Rozesłane :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto gru 11, 2012 19:00 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

Ogłoszenia kelpała CA i to w ekspresowym tempie. Za co jej bardzo dziękuję.

Monika, musisz coś pisać o zwierzakach. Nie da rady tylko zaglądać. Zmień sie z czytacza w opowiadacza.To tak gwoli nauki :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 11, 2012 20:57 Re: Józefów, czarny Kuba szuka domu

No nie umiem pisac takich fajowych tekstów :( . I d.... ze mnie nie fotograf.
A wiem, że dobry pi-ar czyni cuda. Może sie jeszcze na starośc nauczę?
Pierwszy raz mam calkiem sama na głowie koty do wyadoptowania. A najgorszy jest w tym wszystkim brak akceptacji ze strony rodziny...

Dzieciarnia wygląda zdrowo: jedzą ile wlezie, zatem urobek w kuwecie tez całkiem-całkiem. Koczują w pokoju Młodego, podobno się leją w nocy. Trochę sie rozruszały, już nie siedzą skulone w kąciku klatki (poza Kuba, bo ten dosyć szybko zaakceptował nowy styl zycia).
W piątek planuję przegląd u weta - trzymajcie kciuki za całość moich rąk, bo czarna Klara żywcem się wziąć nie da. Jest najmniejsza z całej trójki i do dziś siedziała w kąciku klatki, łypiąc na mnie spod oka. Ale i ona moj widok kojarzy sobie jednoznacznie - użyteczne zwierzę domowe, co zawsze miche podstawi i smrody z kuwety zabierze. Lecz pogłaskać, o co to to nie!
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości