Długowłosy, wyrzucony na mróz, wybrał już swój fotel

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 07, 2012 11:15 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Trzymam kciuki, tyle tylko moge.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 07, 2012 13:01 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Trochę ciężko w tym miesiącu, ale jak go (ją?) zgarniesz to parę groszy wygrzebię. :)

ps. przykro mi z powodu Białej. :(

Wawe

 
Posty: 9545
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt gru 07, 2012 13:32 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Kiedy Bohun został złapany, w ogóle nie wiadomo było jakiego jest koloru.To dymniak, czarny z niebieskim podszerstkiem.Był rudy, szary, miał na sobie wszystkie kolory.Płakałam, kiedy był już na stole przed kastracją i zobaczyłam jego pupę.Jeden kołtun ze świeżymi i zaschniętymi kupami, śmierdzący tak, że nie da się opisać.Tylko mogę sobie wyobrazić, jak cierpiał :cry:
Tej biedzie trzeba pomóc, nie da sobie rady.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 08, 2012 6:02 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Co z kotem?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 08, 2012 8:15 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Jak tam, kiedy się można spodziewać jakichś wieści?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 08, 2012 18:41 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Dołączę się do pytań o kotka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56311
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 08, 2012 19:16 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Foty chcę!
Raz Ci się trafiło coś puchate i fot żałujesz :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob gru 08, 2012 20:27 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

I ja zapytam, jak kotek?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Sob gru 08, 2012 20:56 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

kochani, kotka złapałam dopiero dzisiaj o 13. Zawiozłam go do domu, a potem pojechałam do taty na imieniny. Wróciłam, miałam odwiedziny koleżanki, więc dopiero teraz mogę wstawić zdjęcia robione pospiesznie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 20:58 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Witam się po długaśnej przerwie...
Oj matko, jaka bida... Fanszeta, jak mogę Ci pomóc? Będę w Gdańsku w poniedziałek, do czwartku.
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 08, 2012 21:00 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Norwegopodobny......
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob gru 08, 2012 21:02 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Ale biedak :(
Ale kryzę ma.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob gru 08, 2012 21:04 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Kot jest kocurem pełnojajecznym, śmierdzi, trochę charczy, ma apetyt, załatwia się do kuwety, daje się brać na ręce, mruczy.W poniedziałek konieczny wet.
POMOC FINANSOWA BARDZO POTRZEBNA!!!!
Będzie trzeba oprócz badań na wstępie kolesia wykastrować. Odpchlić chyba też i odrobaczyć. Pewnie będzie kuracja antybiotykowa. Kości mu strasznie sterczą, chudy jest straszliwie, jedzenie zjadł prawie z miską. Ale zęby ma niezłe, dość białe, dlatego nie sądzę, że jest stary. Oby nie, bo muszę mu znaleźć dom w ciągu tygodnia.
TŻ przysięgałam, że już jest na niego chętny. Będę się pewnie smażyć w piekle za kłamanie w żywe oczy.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:05 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

myrzapl pisze:Witam się po długaśnej przerwie...
Oj matko, jaka bida... Fanszeta, jak mogę Ci pomóc? Będę w Gdańsku w poniedziałek, do czwartku.

Przyjeżdżaj do mnie jak najprędzej! Strasznie się za tobą stęskniłam. A ostatni tydzień miałam taki, że szkoda gadać.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob gru 08, 2012 21:07 Re: Gd. długowłosy, domowy kot, na mrozie

Fanszeta pisze:
myrzapl pisze:Witam się po długaśnej przerwie...
Oj matko, jaka bida... Fanszeta, jak mogę Ci pomóc? Będę w Gdańsku w poniedziałek, do czwartku.

Przyjeżdżaj do mnie jak najprędzej! Strasznie się za tobą stęskniłam. A ostatni tydzień miałam taki, że szkoda gadać.

A potem razem do mnie.
Plis, plis...

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, sebans i 43 gości