Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2012 6:41 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Cammi pisze:Mieliście mgły?
Takie porządne mgły?

No tak trochę.
Ale nie było tak źle, bywało gorzej :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Pon paź 29, 2012 14:44 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Ryszard ma rujkę 8O
U Figi przeszła niezauważona, więc nie widzieliśmy gada na oczy :wink:
Teraz dopiero, jak widzę i słyszę co Ryśka wyprawia, mam tylko nadzieję, że się nie męczy...
Molestuje Fredka, który razem z Figulcem przybiega na każde jej zawolanie :lol:

Dzisiaj jedzie na pobranie wymazu do badania, bo cosik sie zalęgło koło pysia - albo uczulenie na obrożę :evil: albo COŚ
Po antybiotyku trochę przystopowało, a teraz znów rośnie...
Zobaczymy, czy można już Ryśka ciachnąć, w sumie miesiąc temu dopiero miała tę łapkę amputowaną :?
No zobaczymy, czy nie za wcześnie na narkozę...

Śniegu nie ma :D Pada ale go nie ma :ok:
Za to zimno jak niewiemco :|

W sobotę wycieczkowaliśmy się z Olgutką w Kraku, na Targach Książki 8) Bydlątka zostały pod opieką Babci i Dziadka.
Na tę okoliczność Miśka zamiast swojej karmy dostała od Babci na kolację "śledzia po cygańsku"... :twisted:
Na szczęście zniosła to dzielnie :wink: Babcia mniej - mocno to przeżyła, ciągle dopytuje o zdrowie Misi :lol:
Ech, te nasze babciodziadki...
Na pytanie czy koty bardzo szalały, Dziadek (znaczy mój Tato :P ) powiedział: "ten szary trochę ganiał tego kulawego..." :ryk: (tzn. Figa goniła Ryśkę :D )
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Pon paź 29, 2012 14:49 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

:ryk:
dom wariatów... :1luvu:
i co byśmy zrobili bez babciodziadków... :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 15:18 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Taaaak... :wink:
Hanelko, a za miesiąc wyjeżdżamy na dwa dni, strach pomyśleć co to będzie :strach:

W ogóle to moi rodzice kochają psy. Swoich nie mają niestety.
Te "wspólne" :wink: , zabraliśmy ze sobą na wieś 5 lat temu, przy przeprowadzce :kotek:
Dziadki kochają nasze psy z wzajemnością 8)
Za to koty to już zupełnie inna bajka:
Tato miał koty dziecięciem będąc i lubi je :)
Natomiast Babcia (moja Mama) twierdzi, że nie lubi kotów, bo jej mama (a moja Babcia) też nie lubiła i w jej rodzinnym domu nigdy ogonków nie było...
Tym samym w moim domu rodzinnym też nie było ogonka... :(
Teraz Fredzio jest ulubieńcem mojej Mamy, pupilkiem Dziadka - mimo, iż nie jest typem przytulaka :wink:
Figulka jest neutralną dziewuszką, kocha wszystkich i fajnie mruczy :1luvu:
Natomiast Rysia... przychodzi na każde zawołanie Babci (ku jej radości :lol: ) zawsze gotowa do pieszczot i zabawy :ok:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Wto paź 30, 2012 9:11 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Doberek :kotek:
Ryszardzik ma rujkę i strasznie napastuje Fredzia, biedny jest facet teraz...
Wcześniej zainteresowana człowiekami, michą, myszkami, szaleństwem i ciepłym spankiem, teraz głównie wygląda przez okna i okupuje drzwi. Molestuje wszystko i wszystkich, drze się, ale jakoś tak nie męczaco.
Kuba pytał rano, czy ona w nocy w ogóle spała, bo ciągle słychać było miaukolenie. Ja tam nie słyszałam, he he he :twisted: Bo spałam :mrgreen:

Wieczorem, jak wracamy z pracy, Fredzio jako jedyny wychodzący jeszcze, wypuszczany jest na siq i ewentualną qpę.
Jak wraca, zazwyczaj melduje się na parapecie w kuchni i go wpuszczamy.
No ale wczoraj zameldował się tam jakiś dymny jegomość z łatką na klacie.
Wyszłam do niego, ale nawiał.
Nie wiem czego chciał :?
I tak sobie myślę, czy on przypadkiem nie przydreptał do Ryśki?
Mógł usłyszeć, albo wyczuć pannę w rujce, niewychodzącą z domu?
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Wto paź 30, 2012 13:39 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

On Ryszardzik rujka?
Coś na tym Waszym terenie się dzieje nie tak :-)
A Miśka to pewnie za tego śledzika kocha Dziadków.
Wy byscie jej nie dali.

Zimnoo to dopiero będzie...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 06, 2012 12:04 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Zaznaczam wątek i pozdrawiam koleżankę z Caviarni Bagienkę :-)
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 06, 2012 12:14 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Karena pisze:Zaznaczam wątek i pozdrawiam koleżankę z Caviarni Bagienkę :-)

Doberek :)
Zapraszamy Obrazek
Pozdrówki dla Figi od Figi :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw lis 08, 2012 13:05 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

co znaczy z Caviarni? To jakieś tajemnicze miejsce na Roztoczu?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 08, 2012 13:26 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Cammi pisze:co znaczy z Caviarni? To jakieś tajemnicze miejsce na Roztoczu?


To takie świńskie miejsce :ryk: :wink:
http://www.swinkimorskie.eu/forum/
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 08, 2012 15:16 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Karena pisze:
Cammi pisze:co znaczy z Caviarni? To jakieś tajemnicze miejsce na Roztoczu?


To takie świńskie miejsce :ryk: :wink:
http://www.swinkimorskie.eu/forum/



śfiniuuuszki :-)
miałam kiedyś dwie panny Miriam i Suzi się nazywały - lata 80 ubiegłego wieku...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2012 8:27 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Dzieńdoberek :s5:

Wieści wioskowe sa takie, że wszyscy zdrowi, poza Ryśką :?
Ale dzisiaj nie o tem chciałam...
:kotek:
Jakiś czas temu do sąsiadów koleżanki z pracy przyszła kicia.
Zamieszkała u nich w garażu i okociła się, wydając na świat urocze puchatki.
Dzisiaj koleżanka dała mi fotki kociaków, zrobione telefonem jej męża.
Są dwie kicie i kocurek. Są śliczne :1luvu: Szukają domków
Mama zostaje u sasiadów, ponoć jest kochana i miziasta.
Kolory byś może chodliwe: szylka i dwójka biało - ruda :kotek:
Wrzucę te fotki tutaj, no i chyba założę na Kociarni watek - podlinkuję.

Pierszy koć (ona lub on) :kotek:

Obrazek

Obrazek

Drugi koć (j.w.) :kotek:

Obrazek

Obrazek

Z mamą :kotek:

Obrazek

Szylka :kotek:

Obrazek

Pikne są, prawda?
Komu? :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 18:24 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Ty chyba jakiś czas temu "opchnełaś" "gdzieś" inną szylkę i tak się to jakoś zaczęło....

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 06, 2012 18:29 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Cammi pisze:Ty chyba jakiś czas temu "opchnełaś" "gdzieś" inną szylkę i tak się to jakoś zaczęło....

E, nie - to jest mój pierwszy raz... Serio 8)
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 21:52 Re: Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Wszystkie piękne :1luvu:

Mama też niczego sobie :1luvu:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 30 gości