Z życia Salmy - kamień nazębny usunięty, co z jedzeniem ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 18, 2004 15:14

Wypuściłam ją z transporterka bo już bardzo niecierpliwa była. Obeszła cały pokój i na takich chwiejnych łapeczkach poszła do kuwetki się wysioorać, nawet nie zakopała bidulka, teraz siedzi pod stolikiem i się zastanawia co się dzieje i dlaczego po raz kolejny urwał jej się film :roll: .

Pies pod drzwiami, bardzo chce wiedzieć czy "siostra" cała i zdrowa, ale to chyba jeszcze nie pora na takie komisyjne oględziny bo kota nie całkiem jeszcze do siebie doszła
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob gru 18, 2004 18:54

O Salma znow w upojenieu narkozowym :wink:
Sabianka, ile płaciłas , jeśli można wiedzieć za zabieg?

Oczywiście miziaki dla koteczki :)

Nie mam pojęcia co z jedzeniem po takim zabiegu :(
Obrazek

becik

 
Posty: 1089
Od: Czw cze 03, 2004 15:16
Lokalizacja: Andrychów

Post » Sob gru 18, 2004 19:09

Zadzwon do weta. Ja mysle, mysle i... nie pamietam :oops: Cos mi sie majaczy o dwoch dniach bezchrupkowych, ale nic sobie za to uciac nie dam ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88319
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob gru 18, 2004 20:05

Becik, płaciłam 80 pln, a ogólnie taki zabieg u nas w lecznicy kosztuje między 80 a 120, jak dużo kamienia to mniej się płaci bo szybciej i mniej problematycznie się ściąga więc i tyle narkozy nie trzeba.

Miesiąc temu psu to samo zafundowałam i ta przyjemność kosztowała mnie 96 zł od razu z tabletkami takimi do zębów przylepianymi przez tydzień.

U psa problemów z jedzeniem nie było bo ona ogólnie jest małochrupkowa (tylko tak jako przysmak czasem zjada), a z kotem jednak przetrzymam tak do piątku powiedzmy z puchami zamiast chrupek, mniej więcej na tyle mam zapas, w czwartek może zacznę jej do tych puszkowych specjałów dosypywać chrupeczek.

Ta maupa ciągle się chwieje, ale też fakt, że tym razem dostała sporo narkozy bo za cholerę nie chciała spać i chyba dlatego ciągle taka nieprzytomna jest.
Dostałyśmy też prikaz schudnięcia przynajmniej do 3,5 kg, a gdyby udało się do 3 to byłoby idealnie. Najśmieszniejsze jest, że ona tak jakby samoistnie przybierała na wadze bo wcale nie je dużo: rano jakieś 20 do 25 gr RC Indoor mieszanego z puriną na kłaki a wieczorem między 5 a 8 dkg mięsa - ja normalnie nie wiem jakim cudem tego kota jest coraz więcej :roll:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob gru 18, 2004 21:30

Może na zimę robi się większa?
moja teraz jak się na mnie w nocy położy, to zwalam, za ciężka jest, a przecież tyle samo zjada, co latem.

Tylko sierści jej jakby więcej przybyło, może to tyle waży? :wink:
Obrazek

becik

 
Posty: 1089
Od: Czw cze 03, 2004 15:16
Lokalizacja: Andrychów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 148 gości