A ta trikolorka, to nie jest przypadkiem ta sama, która kiedyś u Ciebie mieszkała ? Kociaki cudne

Szkoda, że Kiziunia tak się wyrwała. Przemywaj wodą utlenioną, wtedy lepiej się goi. Trochę poboli, ale powinno się zagoić. Mi też na początku spuchła ręka, po pogryzieniu przez kotkę, ale potem się zagoiło.
Jedna z burasek na działce jest już wysterylizowana i zwiedza pokoje u mojej mamy. Za dwa dni pojedzie następna, a ta wróci na działkę niestety
Za kolejne 4 dni pojedzie ostatnia burasia z działek na sterylkę. Tak jak pisałam wcześniej ich matka niestety nie wróciła i jedno burasiątko. Podejrzewam, że gościu, który hoduje gołębie, kupił też klatkę łapkę i je po prostu zlikwidował, ale nie mamy na to żadnych dowodów.