GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

O matko, kotuniu

Walcz, kochanie!

Leży w lecznicy pod kroplówką, jest dogrzewana. To była taka piękna kotka, przeraziłam się, jak ją zobaczyłam w sobotę :cry:

. Dwie noce mi się śniła. Straszne.

Mocno trzymamy kciuki. Żeby tylko dała rady.

Kurcze no

Jak już młodzież zaczęła zdrowieć to znowu coś

Bardzo mocno trzymam kciuki za koteczkę :ok:

za koteczkę :ok:

A co mówią weci? Co podejrzewają?

Przed chwilą dzwoniłam, są wyniki, podobno tragiczne. Kreatynina 8,1. Wskazania do eutanazji. Siedzę i ryczę.

Kurczę

A może będą jeszcze walczyć?

Chyba nie poddamy się bez walki. Ale tak mało wiem o chorobach nerek.

Na Miau jest dział nerkowców, zajrzyj tam.
Za kiciunię :ok:

Zaglądałam, ale nie rozumiem nic z tego, co czytam. Mam kompletny mętlik w głowie.

Może załóż tam wątek z prośbą o pomoc, poradę. Weź wyniki od weta i też je wstaw.
Nic w tym zakresie nie jestem w stanie pomóc, nigdy nie miałam styczności z chorobami nerek

Kicię teraz trzeba płukać przede wszystkim i leki podawać, ale to weci na pewno wiedzą.
A wstawienie wyników to dobry pomysł :ok:

przez telefon podano mi jeden wynik - kreatynina 8,1, zaraz kończę pracę i jadę do weta.

GDAŃSK.Stoczniowe i majowe koty.Potrzebna pomoc.

Kto przegląda forum