dla przypomnienia wieści o koteczkach KAN i wielkie potrzeby $ (szczepienia, odrobaczenie, leczenie + jak zawsze KARMA I ŻWIREK)
to nie wszystkie koty KAN, tylko forumowe, wiele jest jeszcze pod opieką w piwnicach, działkach, na dt...
Wiki - ur. maj 2010r. trafiła do nas 24.04.2011 w b. ciężkim stanie/zapalenie płuc/. Po leczeniu od 1,5 roku przebywa w dość kiepskich warunkach lokalowych na DT /piwnica z zagrodzonym wybiegiem na dwór/ razem z Donią i AleKsikiem. Opiekunowie są cudownymi ludźmi, ale tak dłużej być nie powinno, aby były na tzw. tymczasie i nie miały szansy na normalny dom, tylko żyły w takim zawieszeniu. Ostatnie szczepienie - 9.05.2011, odrobaczenie - 9.05.2012, odpchlenie - 2.05.12. Sterylizowana.Donia - ur. 09. 2010r. Jest w takiej samej sytuacji jak Wiki. Przywieziona do andżeliki1952 w ciężkim stanie. Ostatnie szczepienie - 24.05.2011, odrobaczenie - 2.05.2012, odpchlenie - 2.05.2012r. Sterylizowana.Aleks - ur. 09.2010. Ma od urodzenie niewielkie objawy neurologiczne /zawraca się/. Ostatnie szczepienie - 24.05.2011, odrobaczenie - 2.05.2012, odpchlenie - 2.05.2012. Kastrowany.Kacperek, Zenuś i Lusia - rodzeństwo urodzone w maju 2011r. Ich mama Sara szybko trafiła do adopcji; one niestety od 22 lipca 2011 mieszkały w mojej piwnicy, a kiedy otworzyliśmy KAN w grudniu 2011 zostały tam przeniesione. Ostatnie szczepienie - 22.08.2011, odrobaczenie - 24.05.2012, odpchlenie - 06.04.2012. Sterylizacja/kastracje.Mamba - ur. 2010r. Kotka z obciętą lewą stopką przedniej łapki. Mama 3-ch chłopaczków - Borysa, Wacusia i Gucia. - ur.06.2011. W wieku 2 miesięcy dzikuski trafiły do piwnicznej kotłowni i tam były dokarmiane. W grudniu przywiezione do KAN, gdzie nawet nikt się o nie nie zapyta. Bojaźliwe, chociaż bardzo próbują się miziać. Wystarczyłby chyba fajny domek i
wszystko byłoby inaczej. Ostatnie szczepienie - 16.09.2011, odrobaczenie - 24.05.2012, odpchlenie - 06.05.2012r. Sterylizacja Mamby oraz kastracja chłopców.Feluś - ur. 2009. to jeden z 7 kociaków, które w ub. roku przeżyły tragiczne wydarzenia. Jako łagodny kociak był złapany przez łobuzów za ogon i rzucony na dużą odległość. Został wówczas przerwany rdzeń kręgowy i trzeba było amputować martwy ogon. Feluś od wypadku ma kłopoty z pęcherzem. Ma nawracające zapalenie pęcherza, krwiomocz czasami nie może się wysikać pomimo leczenia. Konieczne jest badanie krwi czy nie dzieje się coś niedobrego z nerkami. Ostatnie szczepienie - 09.12.2011, odrobaczenie - 24.05.12, odpchlenie - 06.05.12. Kastrowany.Miluś - ur. 09.2011r. Przyniesiony do nas w wieku 2 miesięcy. Przez 3 miesiące był na DT, ale Pani oddała go do KAN, ponieważ wzięła drugiego kotka na tymczas. /dla mnie niezrozumiałe, ale tak bywa/. Ostatnie szczepienie - 16.11.2011r. odrobaczenie - 31.05.2012, odpchlenie - 10.06.2012. Kastrowany.Bączek - ur. 09.2010r. Okaleczony w podobny sposób jak Feluś - jest
także po amputacji ogona. Ostatnie szczepienie - 22.12.2011, odrobaczenie - 24.06.2012, odpchlenie - 06.05.2012. Kastrowany.Maciek - ur. 2010r. Zabrany z interwencji ze wsi, gdzie byłyśmy w sprawie zagłodzonego na śmierć psa przy budzie. Kiedy odjeżdżałyśmy stamtąd kociak biegł za naszym samochodem i tak wybrał swój los. Po prostu nie chciał i nie mógł tam zostać. Dlatego chcemy, aby znalazł wreszcie swoje miejsce na ziemi, czyli ten wymarzony domek. Ostatnie szczepienie
- 19.12.2011, odrobaczenie - 30.06.2012, odpchlenie - 06.05.2012r. Kastrowany.Olek - ur. 05.2011r. Dzikusek z działek. Pomimo tak długiego pobytu w KAN nie jest wylewny. Ciągle ma przymrużone lewe oczko /prawdopodobnie ktoś go drapnął/. Zakrapianie nie przynosi efektów. Ostatnie szczepienie - 16.11.2011, odrobaczenie - 24.05.2012, odpchlenie -
10.06.2012. Kastrowany.Zuzia - ur. 2010. Dzika kotka przywieziona z działek. Unika dotyku ręki, ale kiedy już jest głaskana rozpływa się z radości. Ostatnie szczepienie - 30.11.2011, odrobaczenie - 24.05.2012, odpchlenie - 06.05.2012. Sterylizowana.Tofik - ur. 06.2011r. Zabrany z bazarku, gdzie pod sklepami przechorował na koci katar całą zimę. Pozostały mu zamglone oczka i trzecie powieki. Ma także ucięty ogon - ok. 1/3
Był szalenie zaprzyjaźniony z Figą. Po jej adopcji strasznie przeżył jej nieobecność. Jeszcze nie szczepiony /brak funduszy/, ostatnie odrobaczenie - 27.05.2012, odpchlenie - 15.05.2012. Kastrowany.
Iga - ur. 10.2011r. Blokowa dzikuska. Szczepienie - 08.06.2012 -
odrobaczenie - 27.05.2012, odpchlenie - 30.05.2012. Sterylizowana.Zojka - ur. 12.2011r. Śliczna, bojaźliwa kotka, siostrzyczka Lizy. Urodzone w jednej z blokowych kotłowni. W tej chwili prac. spółdzielni mieszkaniowej zakratował okienko i inne kociaki nie mogą się schronić. Wiadomość z ostatniej chwili /udało się zrobić dziurę w siatce/.
Szczepione - 24.06.2012, odrobaczone - 06.06.2012, odpchlone -
10.06.2012.
Liza - sterylizowana, Zojka - nie - brak funduszy.Czaruś - ur.04.2012. Jeden z czwórki maluchów podrzuconych na podwórko jednej z kamienic. Rodzeństwo poszło do adopcji, natomiast cudowny Czaruś nie miał tyle szczęścia. Został po 1,5 miesiąca zwrócony z tłumaczeniem, że pani wyjeżdża za granicę. Kiedy wrócił do KAN
był bardzo wystraszony, bał się kotów. Wszystko już wróciło do normy. Szczepiony - 15.06.2012, odrobaczony - 05.06.2012, odpchlony - 05.06.2012. Czeka go kastracja.Albercik - ur. 10.2011r. Dziki kociak potrącony przez samochód /16.06.2012/. Miał zmiażdżoną miednicę, przez 3 tygodnie krwiomocz. Nie pozwalał się dotykać, wył, syczał, rzucał się na wyciągniętą rękę. Wszystkie zabiegi ratujące życie przez 3 miesiące były wykonywane, kiedy był przykryty siatką i kocykiem. Dzisiaj to nie ten sam kot, pomimo że ostrzega mnie syczeniem /króciutkim /, jest bardzo szczęśliwy, kiedy go smyram, czochram pod szyjką. Nigdy mnie nie ugryzł, ani nie drapnął. Pysio śmieje mu się z radości, kiedy go dotykam. Były obawy, że nigdy nie wstanie, jednak dzisiaj wiadomo, że może chodzić na trzech nóżkach. Czwartej nie da się chyba uratować, bo wisi i skręca się we wszystkie strony /praktycznie zostaje w tyle za kotem/. Konieczny kolejny RTG oraz decyzja, czy nóżkę da się uratować czy konieczna amputacja. Jest w niej czucie. Brak finansów. Szczepienie - 08.08.2012, odrobaczenie - 22.06.2012, odpchlenie - 26.06.2012. Kastrowany.Dusia - ur. 10.2011. Kotka przyniesiona do mnie w stanie ogromnego wychudzenia, praktycznie niechodząca. Zmiany krzywicze kończyn, żeber. Okazuje się, że kotka ma uszkodzony kręgosłup /przy badaniu krzyczy/, widać, że chodzenie sprawia jej ból. Je na pół leżąco, wstaje tylko z trudnością do kuwety i szybciutko kładzie się na posłanku. Jest kochana, miziasta, gadająca i zabiegająca o głaskanie. Szczepiona - 26.09.2012, odrobaczona - 14.09.2012, odpchlona -14.09.2012. Konieczna sterylizacja i RTG, aby ustalić, co z tym kręgosłupem.
Nora - ur.2011r. Bezdomna dzikuska przywieziona wraz z 4 maluchami ze wsi. Przybyła do nas z zaawansowaną kaliciwirozą, maluchy z katarem. Kotka jest wspaniałą matką, zaopiekowała się także innymi malcami. Jej dzieci poszły już do adopcji. Odrobaczona - 30.06.2012,
odpchlona - 05.07.2012. Nieszczepiona, niesterylizowana.
Jędruś - ur. 2009r. kocurek, który przyszedł za mną, kiedy wracałam z KAN /ok. 1 km./ Wcześniej widywałam go wieczorem przy wystawianym przeze mnie jedzeniu pod moimi oknami. W ub. zimę w najcięższe mrozy udało mi się go przetrzymać razem z burą kotką Anulką i burym Iwanem
w ciepłej piwnicy, gdzie teraz trzymam maluchy. Koniecznie teraz chce się tam dostać. Jeśli ktoś kocha ogromne koty to Jędruś taki jest od 3 miesięcy. Jest wykastrowany, odrobaczony, odpchlony. Nieszczepiony.Anula - ur. 2010r. Kotka miała właścicielkę. Mieszkała kiedyś w bloku na parterze i była kotką wychodzącą. Nie wiem, co się stało, że została bezdomna. Oddałam ją właścicielce, ale ponownie tej samej jeszcze nocy wróciła do mojej piwnicy. Pani ma już ponoć nową kotkę i o Anusi nie
chce słyszeć. Najgorsze dla mnie jest to, że Anula i Jędruś przychodzą do mnie pod drzwi na 1-sze piętro, a ja już więcej jak 7 kotów nie mogę mieć ze względów finansowych i oczywiście lokalowych. Najgorsza w tym wszystkim byłaby reakcja TŻ. Chodzi mi także o sąsiadów, bo one nikogo
się nie boją, a złośliwców u mnie w bloku jest wielu. Kotka często znikała na dłużej, ale wracała ponownie. Teraz nie było jej ponad 2 tygodnie, wróciła z kocim katarem i czerwonym oczkiem. Bardzo zaprzyjaźniła się z Jędrusiem, ale też zaraziła go katarem. Są leczone, praktycznie wyleczone, ale na jak długo, skoro jest coraz zimniej? Jak przeżyją kolejną zimę, skoro ta cieplutka /bo dogrzewana/piwnica jest zajęta przez maluchy i ich mamę Kikę, Albercika, Dusię i nowego
rudaska Bursztynka. Kotka jest wysterylizowana, odpchlona, odrobaczona.Iwan - ur. 2008 r. i od 2 lat przebywa u mnie w piwnicy. Razem z Jędrusiem, Anulką są kotami wychodzącymi. Jest strasznym płaczkiem, kiedy wchodzę to tak zawodzi, że wszyscy go słyszą. Odrobaczony, odpchlony. Konieczna kastracja i szczepienie.Mika - ur. 2011r. Kotka porzucona pod blokiem w wysokiej ciąży. Sterylizowana. Odrobaczona - 02.08.2012, odpchlona - 04.08.2012. Nieszczepiona.Felicja - ur. 2011r. Przywieziona do mnie przez kobietę, której babcia nie chce dwóch kotek i zostawia sobie tylko jedną. Była cała w kleszczach, strupach i oczywiście w ciąży. Ma uszkodzone i pomarszczone uszko. Jest bardzo opiekuńcza wobec innych kociaków. Wysterylizowana, odpchlona, odrobaczona, nieszczepiona.Kika - ur. 2010r. Mama 4 maluchów /wówczas ok. 12 dniowych/ podrzuconych w koszyku pod KAN. Kotka była w tak ogromnym szoku, że oczy chciały jej wyjść z orbit. Opiekuńcza dla innych kociąt, pozwalała się ssać wszystkim. Jest odrobaczona, odpchlona i wysterylizowana.
Nieszczepiona.Jagódka, Majka, Julek, Szaruś - to 4 dzieciaki kotki Kiki. Ur. ok. 12-14.08.2012 r. Jagódka, Majka, Julek - czarnuszki i Szaruś - piękny szary, pręgowany. Odrobaczone, odpchlone. Nie szczepione. Po podaniu surowicy /kontakt z pp/.Mania - ur. 2011r. Kotka z działek - mama trzech kociaków. Zostały na działkach tylko dwa. Amelka /bura/ i Lenka /czarno- biała/. Nie wiadomo, co się stało z trzecim kotkiem. W trakcie leczenia kataru. Odrobaczone, odpchlone i zaszczepione.Calineczka - ur. 04.2012. Przywieziona ze wsi razem z Norą i jej dziećmi. Jest delikatną, wręcz eteryczną kotką. Jest odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Czeka ją sterylizacja.Julka - ur. 2011r. Oddana przez właścicielkę z powodu ciąży /nie kotki /. Niesiona za ogon, głową w dół. Panicznie boi się dotykania w tej okolicy. Bardzo chce być przy człowieku. Jest wysterylizowana, odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona.Wikuś - ur. 06.2011r. Oddany z adopcji po 2 miesiącach. Bardzo dokuczają mu Maciek i Tofik - banda dwojga. Przebywa tylko na szafie lub lodówce, bo boi się zejść. Kiedy jesteśmy to próbuje chodzić po całym mieszkaniu. Jest cudownym, miłym i delikatnym kociakiem. Jest odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony i wykastrowany.Alek - ur. 10.05.2012. Przyniesiony razem z siostrą w trybie interwencji /męczone na podwórku przez dzieci/. Ola poszła już do adopcji. Alek ma piękny kolor sierści - stalowa, pręgowana. Jest odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony.Jaś - ur. 10.09.2012. Przywieziony do mnie razem z siostrzyczką przez małżeństwo, które widziało, jak zostały porzucone w rowie przez kobietę. Małgosia została już adoptowana. Jaś mruczy głośno przy najmniejszym dotknięciu. Jest odrobaczony i odpchlony. Otrzymał surowicę z krwi - kontakt z pp.