hanelka pisze:Wczoraj zaszczepiłam... DIABEŁKA!!!![]()
![]()
![]()


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Zostawiłam niezaścielony tapczan, bo panienka lubi sobie podrzemać w pościeli, kiedy wróg już się z niej wyniesie i postawiłam otwarty transporter na środku. Nawet weszła. Ale odbiła mi rękę, kiedy próbowałam zamknąć drzwiczki i zwiała. Zostawiłam otwarty transporter i zaczęłam się intensywnie krzątać w pobliżu, aż stwierdziła, że nie stanowię zagrożenia. Podeszłam wtedy energicznie, złapałam za kark, drugą ręką podstawiłam na sztorc transporter pod tyłek, wciepłam kota i szybko zatrzasnęłam drzwi, zanim do nas obu dotarło, co się właściwie wydarzyło.Discordia pisze:hanelka pisze:Wczoraj zaszczepiłam... DIABEŁKA!!!![]()
![]()
![]()
Jak?
dune pisze:tam do srodka nalały...?
akrobaty
współczuję ci....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Silverblue i 28 gości