KOCIA CHATKA część 23.

[Dorota Wojciechowska]

A to mój ulubiony tymczas czyli Erni, zmęczony po całym dniu asystowania mi przy sprzątaniu:)

Noooo aż uszy ma czeeeerwone to pewnie z nadzorowania ciebie

[Iwona11]

Krówka już w nowym domu, wszystko jak na razie OK.

[Iwona11]

Po wyjściu z transporteka, najpierw schowała się za kanapą, a potem udała się do pokoju Ali, wskoczyła na łóżko, rozwaliła w pościeli i zaczęła toaletę. To chyba dobry znak jak się myje, może deprecha odpuszcza. Dom obszerny, ślepa uliczka, ogródek, kocur rezydent dużo wychodzi, Krówka może też zacznie jak się zadomowi. U mnie Krówka wtrąbiła dwie michy kurczaka, z kuwety nie korzystała, za to w samochodzie zrobiła siku. To tyle na razie.

[Cookie1706]

[Anett84]

Ale fajnie,że krówka ma domek to moja ulubienica, trzymam kciuki za nią

[Alienor]

Nie mam neta w komórce więc nie wiedziałam, że trzeba maleńką nakarmić, Zwymiotowała chyba wszystko co jej dałaś, mokre i suche nie ruszone. W kuwetce pustki. Zrobiłam dyżur superszybko, pewnie dlatego że tak mało kotów (na szczęście). Szukałam kontaktu do ediszy, bo do 19.15 ich nie było - pojechałam bo nie mogłam dłużej czekać, musiałam coś zjeść i się położyć.
Na zdrowej ta nowa kotka ciut wydziczona - chowała się przede mną do krytej kuwety. Ziutek wygłaskany, oko umyte i namaszczone, bo się paprało. Reszta OK, tylko Amelia odstawia drama queen (jak zwykle) a Sroczka wydawała mi się nadal bardzo chuda - chciałoby się ją jakoś podtuczyć, ale to chyba się nie uda tak łatwo.
Na kwarantannie - wszystko podane (zakładam że wieczorne leki odkreślone na kartach leczenia podała Terenia), ja odwaliłam resztę, wyczyściłam towarzystwu oczy (jak potrzebowali) i uszy - prócz tych w boksach (to czyszczenie). Aha, czarna dzicz (?) w boksie miziała się chętnie, wystawiała brzuszek i podgryzała miłośnie - znaczy kolejny domowy wywalony kot.
Podłogi zmyłam, śmieci nie wywaliłam, bo się bałam tam łazić po nocy.
Czarna duża dzicz przyszła zjeść, dostała z dokładką.
Przepraszam, spadam umierać .

[terenia1]

Grafik dyżurów na tydzień od 03.12.2012 do 09.12.2012 r.
03.12. pon. rano brak wiecz. Teresa
04.12. wtorek rano brak wiecz. brak
05.12. środa rano brak wiecz. brak
06.12. czwartek rano brak wiecz. brak
07.12. piątek rano brak wiecz. brak
08.12. sobota rano brak wiecz. brak
09.12 niedziela rano brak wiecz. brak

[balbina38]

Grafik dyżurów na tydzień od 03.12.2012 do 09.12.2012 r.
03.12. pon. rano brak wiecz. Teresa
04.12. wtorek rano brak wiecz. brak
05.12. środa rano brak wiecz. brak
06.12. czwartek rano brak wiecz. brak
07.12. piątek rano brak wiecz. brak
08.12. sobota rano brak wiecz. brak
09.12 niedziela rano brak wiecz. brak

wtorek rano

[terenia1]

No i jeszcze zapomniałam napisać dziś była w kociarni Ania - przywiozła jedzonko dla kociaków i chce pomagać w dyżurach, najlepiej jak się wdroży bedzie jej pasowałao w weekendy, na rzaie na przyszły tydzień jest chętna do pomocy jako druga osoba w dyżurach, jak będę znała obsadę neidzielnego dyzuru na przyszły tydzień to dan jej znac i podjedzie.
Iwonko Asia która miała jutro rano podjechać niestety nie da rady, przyjedzie na dyżur poniedziałkowy wieczorny. Asia jak się wdroży będzie mogła brać jakieś dyżury w tygodniu popołudniowe.

[edisza]

Wybaczcie, że nie daliśmy znać, ale za późno dowiedzieliśmy się o której godzinie ktoś będzie, bo musieliśmy iść do rodziców.
Jutro między 10-11 mamy w planie podjechać no i mamy nadzieję, że ktoś w tych godzinach będzie

Rodzice dali nam troszkę karmy (kitekat co prawda), ale po drodze do domu spotkaliśmy takiego dużego buraska bał się strasznie jak się podchodziło, ale sypnęliśmy mu trochę tej karmy (w zasadzie połowę opakowania bo był taki głodny) no i wcinał to było takie fajne jak widzieliśmy jak on wcina wysypaliśmy mu troszkę na zapas i poszliśmy bo zimno strasznie...

[Kasiekkasiek]

Grafik dyżurów na tydzień od 03.12.2012 do 09.12.2012 r.
03.12. pon. rano brak wiecz. Teresa
04.12. wtorek rano brak wiecz. brak
05.12. środa rano brak wiecz. brak
06.12. czwartek rano brak wiecz. brak
07.12. piątek rano brak wiecz. brak
08.12. sobota rano brak wiecz. brak
09.12 niedziela rano brak wiecz. brak

wtorek rano

czwartek wieczór

[Alienor]

edisza - nic się nie stało. Ale na przyszłość dobrze na pw osobie dyżurującej podać swój nr telefonu - wtedy będzie bez stresu z obu stron
Pół saszetki gastro Łezka zostawiłam na oknie - po dolaniu ociupiny wrzątku będzie mieć odpowiednią temperaturę, a się nie zepsuje przez noc. Swoją drogą trzeba by jednak dla niego przeznaczyć mały boks na karmienie - wtedy nie będzie szansy, że dorwie się do jedzenia reszty kotów (jak wczoraj gdy odwróciłam się na chwilę ). Zwłaszcza że do jego gastro jest cała kolejka chętnych, więc nie może on zjeść spokojnie, bo go próbują odpychać.

[edisza]

Zawieźliśmy rzeczy do Chatki
Ale Vincent się miział uroczy kociak

[Mara S]

wtorek wieczór

[mir.ka]

Po wyjściu z transporteka, najpierw schowała się za kanapą, a potem udała się do pokoju Ali, wskoczyła na łóżko, rozwaliła w pościeli i zaczęła toaletę. To chyba dobry znak jak się myje, może deprecha odpuszcza. Dom obszerny, ślepa uliczka, ogródek, kocur rezydent dużo wychodzi, Krówka może też zacznie jak się zadomowi. U mnie Krówka wtrąbiła dwie michy kurczaka, z kuwety nie korzystała, za to w samochodzie zrobiła siku. To tyle na razie.

dobre wieści o Krówce
powinna szybko przyjść do siebie, bo ona bardzo potrzebowała kogoś, kto by się nią zajmował