
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wiesiaczek1 pisze:agula i iwoo jesteście wspaniałe, jestem z Wami całym sercem i duszą, trzymam kciuki i posyłam dobre myśli chorym kotkom,
iwoo1 pisze:Słoneczko kochane![]()
![]()
![]()
![]()
Taka tu biedniutka![]()
Ale dobrze, że ma normalną temperaturęże zachciewa jej się bawić, ona lubiła się bawić zabawkami. nawet w klatce biegała z myszką i tym czymś śmiesznym co jej dałam, tam w środku jest kocimiętka.
Chyba ma się ku lepszemuDobrze, że ma wolę życia, ona jest taką radosną koteczką.
Pytałam dzisiaj wetki o jedzenie, może można jej pomału podawać strzykawką tą karmę z puszeczek, jest dietetyczna i wzmocni ją trochę. Pod warunkiem, że nie ma wymiotów. Może zapytaj jutro wetki, a może Convalescence Support. Mam w domu zaczętą saszetkę a jutro mój mąż będzie u wetki, bo zapomniałam wziąć zastrzyki dla Frotki, to zostawi ją tam i odbierzesz sobie jak będziesz na kroplówce. To rozrabia się z wodą, jest płynne i podaje się strzykawką. Proszę, zapytaj jutro czy można jej to podawać.
Oczywiście też trzymam za tego koteczka, szkoda tylko że tak późno zareagowała, ale mam nadzieję, że uda mu się![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Mój Baronik miał panleukopenię, w czasie której miał mnóstwo nadżerek w pysiu, zapalenie płuc, żółtaczkę, uszkodzoną wątrobę, temperatura skakała z bardzo wysokiej do bardzo niskiej. Był nawet taki jeden dzień, że skłanialiśmy się już do decyzji ulżenia kotkowi, ale on jakby zrozumiał i zaczęło mu się pomału poprawiać. Był bardzo chory, dwa razy miał przetaczaną krew, przeszliśmy to wszyscy okropnie. Prawie nie spałam, nie jadłam tylko siedziałam przy nim, dawałam kroplówki, zastrzyki, codziennie do weta i chłopak żyje. Jest moim oczkiem w głowie, najukochańszym kotem i jest taki dobry.
agula76 pisze:ja jutro ide na 10 ....sobota i nd wetka mówi ze najwyzej raz jej sie poda kroplólwke ...ale dzis przy nich sama podłałczyłam wiec nie ma problemu popołudniu jej podłłącze ... wiec od jutra ja zaczynam karmic strzykawka ...a jak dziewczynki bo nic nie piszesz?????
agula76 pisze:oki Iwonko...obserwuj ja bardzo ..moze tez byc osowiala po podaniu surowicy...ale na pewno jej nie zaszkodzi najwyzej pomoze ...bo wytwarzaja sie przeciwciala wiec jak pp miałoby sie rozwijac to od razu organizm bedzie walczył....jakos mam zaufanie do Asi ma przeogromna wiedze jezeli chodzi o pp...czasem wet tak jak w naszym przypadku nie doradzi...bo tak na prawde nikt mi wczoraj nie powiedział zebym kombinowała surowice...
zapytałam i usłyszałam odpowiedz ze bardzo dobre rozwiązanie ...
pod wpływem namowy ASI dzis ten kociak ze schroniska miał zrobiony test na pp...stan krytyczny...wczoraj był w o wiele lepsdzym stanie niz Tigrusia....
agula76 pisze:Iwonko ..moze byc to reakcja ...ale jezeli miała kontakt z pp to moze sie u niej zaczęło cos rozwijac:(...jest podana surowica wiec organizm bedzie zwalczał....biegunka, wymioty ma????
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości